Pomysł na obiadek w Chorwacji.

Maruś-Man napisał(a):Nie wiem czy to pomysł na obiadek ale jednak coś na ząb . Czy ktoś z Was przyrządzał girice ? Jak ktoś wie jak to zrobić to proszę o jakieś wskazówki . Pozdrawiam . Janusz

Tu znajdziesz przepis http://www.kulinarika.net/recepti/

JackDaniels;) napisał(a):

Maruś-Man napisał(a):Nie wiem czy to pomysł na obiadek ale jednak coś na ząb . Czy ktoś z Was przyrządzał girice ? Jak ktoś wie jak to zrobić to proszę o jakieś wskazówki . Pozdrawiam . Janusz

Tu znajdziesz przepis http://www.kulinarika.net/recepti/

Norton blokuje linka

Jacek S napisał(a):

JackDaniels;) napisał(a):

Maruś-Man napisał(a):Nie wiem czy to pomysł na obiadek ale jednak coś na ząb . Czy ktoś z Was przyrządzał girice ? Jak ktoś wie jak to zrobić to proszę o jakieś wskazówki . Pozdrawiam . Janusz

Tu znajdziesz przepis http://www.kulinarika.net/recepti/

Norton blokuje linka

łu mnie jest łokej

U mnie też działa

Witam ponownie . Dzięki za wskazówki . Girice zjem na pewno za ok 13 do 20 dni . Pozdrawiam . Janusz

Pomysł na prostą przekąskę:

Szynka chorwacka Prsut, figi, melon. Do pomaczania pieczywa oliwa z oregano, czosnkiem, doprawiona solą. Całość dopełni świetne chorwackie wino. Smacznego

A na obiad...






Małże
Najpierw oczyszczamy z glonów i wapieni.
Po oczyszczeniu wystarczy je tylko ugotować, do tego jednak potrzebna jest specjalna zalewa.
Jej skład to:
- masło
- białe wino
- cebula
- czosnek
- gałązka rozmarynu
- sól, pieprz

Pół kostki masła rozpuszczamy w garnku w którym będziemy gotować małże. Na masełku podsmażamy 2 pokrojone w kostkę cebule, tylko do zeszklenia. Dodajemy wyciśnięte 2-3 ząbki czosnku. Dolewamy 2 szklanki wina. Wrzucamy gałązkę rozmarynu. Dosypujemy dla smaku trochę soli i pieprzu.
Do tak przygotowanego wywaru wrzucamy małże i gotujemy do czasu aż muszle rozchylą się (kilka minut).



Uwaga nie wszystkie będą otwarte. Tych które będą zamknięte nie jemy, gdyż były już martwe zanim je ugotowaliśmy, przez co są nie świeże i niejadalne.

Smacznego





Podajemy na tarasie wieczorkiem z trawaricą z colą

Za tydzień spróbuje Zawsze jadłem mule z białym winem, ale .....czas na nowe wyzwania

eee...tam, wino masz w zalewie

danielZS napisał(a):eee...tam, wino masz w zalewie

Lubie jak jest też w kieliszku,... już tak mam.

To może jeszcze coś typowego dla Chorwacji



Na targu rybnym kupujemy czerwone robale, zwane krewetkami, które zresztą ja osobiście uwielbiam.
Duuuużą ilość krewetek wrzucamy do białej miski oczywiście kolor i rodzaj pojemnika obojętny.
Następnie zalewamy je oliwą, no skąd? - Tak! z Chorwacji - wspaniała jest.
Do tego wyciskamy kilka ząbków czosnku, w zaleznosci jak kto woli. Możemy leciutko popieprzyć i osolić. Zawartość pojemnika mieszamy, tak aby wszystkie składniki się połączyły.

Potem układamy na ruszcie



grillujemy na żarze w chorwackim stylu. Po kilku, około 7-10 minutach obracamy na drugą stronę.





Przy jedzeniu ogonki obieramy ze skorupki, taka dodatkowa atrakcja, ale w trakcie palce lizać.
Tym razem krewetki niech będą przekąską dla... Karlovacko?

Za tydzień

Ja jadę już w tę sobotęęęę...

A ja muli nigdy nie robię na maśle, Aida w Cro nauczyłam mnie na oliwie i tak robię. I dodaję również do zalewy pomidory (bez skorek oczywiście).
I pietruszka jest obowiązkowa

Aldonka napisał(a):A ja muli nigdy nie robię na maśle, Aida w Cro nauczyłam mnie na oliwie i tak robię. I dodaję również do zalewy pomidory (bez skorek oczywiście).
I pietruszka jest obowiązkowa

Ja robię podobnie i raczej nie dodaję soli, bo wywar sam wyciągnie ją z muli, a ponieważ nie lubimy zbyt słonych, więc nam wystarczy