Mogę się zrewanżować przepisem na kurczaka na piwie.
Tak, tak.
Produkty:
Puszka z piwem-może być opróżnione w połowie.
Kurczak.
Przyprawy wg uznania.
Przyprawiamy kurczaka, po opłukaniu, wg uznania, odkładamy do lodówki lub na balkon zimą na dzień dwa lub kiedy się przypomni, że odłożony.
Jak się przypomni lub poczujemy ssanie obiadowe, to nagrzewamy piekarnik, pieczemy tyle godzin, ile ma kurczak kg rzeczony.
Dla będących pod wpływem to dla usprawnienia zapodam, iż 1kg to +/- 1h (godzina).
Wewkładamy kurczaka częścią tylną otworową na stojącą puszkę, w części opróżnioną, najlepiej więcej, bo szkoda piwa.
Pieczemy, sprawdzamy, pilnujemy, pijemy resztę piwa z 24 paku.
Po upieczeniu jemy, pozdrawiamy współbiesiadników, bekamy i....
idziemy spać.
Smacznego!