Ja też próbuję swoich sił w produkcji domowych potraw i przetworów. Mam 27 lat, ale uwielbiam prace kuchenne.
Mogę się pochwalić następującymi domowymi "wytworami":
- nalewka z wiśni,
- nalewka z malin,
- wino jabłkowe,
- wino malinowe,
- wino porzeczkowe,
- wino jabłkowo malinowe (jeszcze nie zlane),
- wino ryżowe (również jeszcze nie zlane),
- przetwory w słoikach (soki, leczo, mizeria, ogórki kiszone, buraczki, ogórki w musztardzie i ketchupie, pomidorki),
- szynki mielone z szynkowara,
- wędzonki (szynki, balerony, boczki, kiełbasy),
- dzisiaj rano lepiłem serki typu oscypek (w sobotę wędzenie) zrobione z mleka w woreczku, jednak mleczko musi być nie sklepowe, skrzep sera wyszedł taki sobie.
Na wiosnę zbiłem mały tunel foliowy dzięki czemu mieliśmy pyszne pomidorki, ogórki szklarniowe i paprykę. Do tego mieliśmy kilka arów własnych ziemniaczków bez kropli chemii, kilkadziesiąt krzaczków malin no i oczywiście warzywniak.