Jacek S napisał(a):...no bo kto kupuje starego karpia?
Realiści.
"2-ga tura z koszykami !!! Najpierw piechota potem konnica !!! "
Grzegorz Ćwik napisał(a):Relacja z pola walki czyli przygotowania do Wigilii.
Śledzie moczą się już kilka dni w zalewie, spróbowane, są całkiem dobre. Do marynaty octowej dodaje trochę miodu, i oprócz ziela angielskiego sporo pieprzu, liście laurowe zerwane w Toskanii, niewiele goździków i laski wanilii.
.
Grzegorz Ćwik napisał(a):
Ryba faszerowana, taka trochę po żydowsku czyli z lekkim dodatkiem słodkich ingrediencji czyli masła, miodu, rodzynek i dużej ilości pieprzu i gałki muszkatułowej...
Efekt końcowy tak wygląda.
Z całą pewnością istnieje jakaś różnica w regionalnym Menu...
Grzegorz Ćwik napisał(a):Ryba faszerowana - taka jest i obiegowa nazwa. Można w podobny sposób zrobić szczupaka, jesiotra, nawet pstrąga czy sandacza napełniając farszem skórę ryby. Tu można zastosować pewną dowolność. A karp faszerowany po żydowsku, to już zupełnie inna bajka...
Odnośnie zalewy śledziowej proporcje są zwykle zbliżone. Tak robi moja matka: litr wody, ponad pół szklanki octu 10%, liście bobkowe, ziarna pieprzu. Ja trochę zmodyfikowałem, dodaję 2-3 łyżki miodu, kilka goździków, trochę laski cynamonowej. Oleju niewiele, tylko na zalanie samego słoika tak 1/5 wysokości...
Pozdrawiam. Grzegorz.
maciek1956 napisał(a):No nie, Smoku, kontakt do dietetyczki przysyłasz, a mój przysmak, żeberka, podajesz ...
Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne