napisał(a) Grzegorz Ćwik » 16.11.2010 17:57
Nic nie mogę wam w tej materii obiecać. Poza jednym, że od czasu do czasu będę was katował dalej. Taki już mam przewrotny charakter, nawet żona mi o tym mówi, sorry.
Wiec aby sprawiedliwości stało się za dość, dzisiaj
jesienny łosoś z grilla.
Dlaczego jesienny, bo jesień, trochę smutnawo, wiec do roboty.
Łososia kupujemy, sprawiamy, łuski precz, i teraz trzeba pociąć na dzwonka.
Grillujemy na patelni, bo na działce koszmarnie, bo jesień...
W trakcie grillowania łosoś nabiera swojego genialnego łososiowego koloru, i jeszcze dostaje tygrysie pręgi...
A podajemy jesiennie czyli z kiszoną kapustą, z brukselką i kartoflami...
I żeby tak troszkę wspomnienia lata, wszystko obsypujemy koperkiem...
Jak zwykle życzę smacznego, pozdrawiam. Grzegorz.