Pomozcie znalezc camp. do 50 km od Dubrovnika.

Miałem w tym roku tam nie jechać, ale jak tak opisuję ten kamping i wspominam to zaczynam się zastanawiać czy znowu nie odwiedzić Dubrownika Boję się jednak, że reklama będzie tak skuteczna,że już nie znajdzie się dla mnie miejsca

Pojedziecie, zobaczycie a potem sie
Bawcie sie dobrze!

Irem napisał(a):Czy ktos zna cichy, spokojny camp w okolicy Dubrovnika. Najlepiej nad samym morzem, moze byc kamieniste zejscie do wody, w ladnej miejscowosci do 50 km od Dubrownika. Szukam ciszy i kameralnej atmosfery. Mam w planie wypad do Czarnogory, Mliet i do dyspozycji 3 tygodnie - Pomozcie wyjezdzam 23VI.

Zjechałem cała Dalmację,Hvar, Peljesac i z cała stanowczością polecam Tobie dwa kempingi:
- Rudine w Orasacu 10km przed Dubrownikiem. Czysty o wysokim standardzie i ładnej plaży - jedyny mankament choć dla niektórych także dzieci jest to duża atrakcja -100 schodków do plaży.
Duży obszar, mnóstwo cienia.
- Prapratno koło Stonu - najfajniejszy kemping, który widziałem w czasie moich podróży do Chorwacji. Na uboczu i zaciszu, pięknie położony wsród wzgórz z piaszczystą zatoczką, ale można pójść wzdłuż brzegu znaleźć dla siebie półkę skalną. Widok na Mljet. Sporo miejsca i cienia i dodatkowa atrakcja - wieczorem wyją chorwackie kojoty, i zaraz potem zaczynają je naśladować już weseli turysci
Niedaleko Ston z zabytkowymi murami, wieloma knajpkami i wspaniałą rodzinną pizzerią w głębi uliczek.

DarekJ napisał(a):Prapratno koło Stonu - najfajniejszy kemping, który widziałem w czasie moich podróży do Chorwacji. Na uboczu i zaciszu, ...

No to mamy podobne zdanie.
Dodam, że na ten camp trafiłem jadąc spod Trogiru i dopiero skręcając z jadranskiej magistrali na Peljesac, poczułem jakbym za sobą zamknął dźwiękoszczelne drzwi.
Przez to miejsce i bardzo miłe towarzystwo spędziłem tam więcej dni niż planowałem.
Dlatego w tym roku odrabiam zaległość, polegam na podobnym guście i ...

jarwoj napisał(a):No to mamy podobne zdanie.
Dodam, że na ten camp trafiłem jadąc spod Trogiru i dopiero skręcając z jadranskiej magistrali na Peljesac, poczułem jakbym za sobą zamknął dźwiękoszczelne drzwi.
Przez to miejsce i bardzo miłe towarzystwo spędziłem tam więcej dni niż planowałem.
Dlatego w tym roku odrabiam zaległość, polegam na podobnym guście i ...

Jeżeli mamy podobne podejście do kempingów (czyli czujemy ten sam klimat z Prapratno) to który z kempingów gdzie Ty byłeś możesz mi polecić. Zwłaszcza z takich na uboczu trasy.
Dwa lata temu byłem w szczycie sezonu i szukałem kempingu od Sibenika zaczynając - od znanego Solaris (o zgrozo! co za kolchoz ). Obejrzałem kempy koło Trogiru (Belvedere), Primosten, na Murterze, w Omisu, Makarskiej, Slano. Wszedzie albo nieciekawie albo tłok i brak cienia - może dlatego że kempingi te są przy magistrali.
Myśląć,że już nic ciekawego nie znajdę trafiłem do Prapratno.
Potem jeszcze odkryłem Rudine. W Orasacu jest podobno jeszcze chwalony kemping Pod Musliną, ale z niego jest daleko do plaży.
Niektórzy docierają też za Dubrovnik.

DarekJ napisał(a):Jeżeli mamy podobne podejście do kempingów (czyli czujemy ten sam klimat z Prapratno) to który z kempingów gdzie Ty byłeś możesz mi polecić. Zwłaszcza z takich na uboczu trasy.

Dzięki za odpowiedzi.
Właściwie jest jest jedno miejsce, które mogę polecić, na którę sam jeszcze wrócę. Bardzo wiele ma wspólnego z Prapratno. Płaski teren wcisnięty w wyższe góry. Plaża kamienista, kamienie wielkości kurzych jaj, w otoczeniu ściany skalne. W pobliżu bliźniacze puste zatoki. Czystość i przejrzystość wody bardzo dobra, urozmaicone dno i podwodne groty skalne. Nie sprawdziłem wszystkiego, gdyż korzystam tylko z ABC. Na miejscu znajduje się baza nurkowa.
Na terenie campu sklep, obok niewielka restauracja. Raz na kilka dni przyjeżdza samochód z beczką wina.
W okolicy, po górach i lasach wyznaczonych jest kilka ścieżek turystycznych.
Wadą campingu jest coraz mniejszy teren, zabierany przez całosezonowe parcele Słoweńców i Chorwatów. Trzeba czasami walczyć o cień pod oliwką. Atrakcją natomiast złodzieje - owce schodzace wieczorem z gór i podkradające spod namiotu zapasy, odpadki i torby foliowe. A nad głowami wysoko sępy.
To miejsce to ..., podaj maila, zazdrość mnie zżera.

jarwoj napisał(a):....
To miejsce to ..., podaj maila, zazdrość mnie zżera.

A mnie ciekawość...
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl (wytnij NOSPAM)

jarwoj napisał(a):Właściwie jest jest jedno miejsce, które mogę polecić, na którę sam jeszcze wrócę

No jakie, JAKIE?!?!

J.

jarwoj napisał(a):

DarekJ napisał(a):Jeżeli mamy podobne podejście do kempingów (czyli czujemy ten sam klimat z Prapratno) to który z kempingów gdzie Ty byłeś możesz mi polecić. Zwłaszcza z takich na uboczu trasy.

Dzięki za odpowiedzi.
Właściwie jest jest jedno miejsce, które mogę polecić, na którę sam jeszcze wrócę. Bardzo wiele ma wspólnego z Prapratno. Płaski teren wcisnięty w wyższe góry. Plaża kamienista, kamienie wielkości kurzych jaj, w otoczeniu ściany skalne. W pobliżu bliźniacze puste zatoki. Czystość i przejrzystość wody bardzo dobra, urozmaicone dno i podwodne groty skalne. Nie sprawdziłem wszystkiego, gdyż korzystam tylko z ABC. Na miejscu znajduje się baza nurkowa.
Na terenie campu sklep, obok niewielka restauracja. Raz na kilka dni przyjeżdza samochód z beczką wina.
W okolicy, po górach i lasach wyznaczonych jest kilka ścieżek turystycznych.
Wadą campingu jest coraz mniejszy teren, zabierany przez całosezonowe parcele Słoweńców i Chorwatów. Trzeba czasami walczyć o cień pod oliwką. Atrakcją natomiast złodzieje - owce schodzace wieczorem z gór i podkradające spod namiotu zapasy, odpadki i torby foliowe. A nad głowami wysoko sępy.
To miejsce to ..., podaj maila, zazdrość mnie zżera.

I ja też chcę... ja też.... Anka adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

JARWOJ - tez czekam na namiary na to urokliwe miejsce. Wyjeżdżam 28 czerwca!!
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

daras

Dzieki za informacje chyba sie zdecydowalem stawiam na Prapratno choc miejsce z sepami i owcami tez zdaje sie byc ciekawe o ile (jak w temacie jest blisko Dubrovnika). Interesuja mnie jeszcze miejsca o ktorych wspominacie za Dubrovnikiem w str. Czarnogory - moze macie jakies doswiadczenia. Wyjezdzam 23.06..... Dzieki jeszcze raz.

Irem napisał(a):Dzieki za informacje chyba sie zdecydowalem stawiam na Prapratno choc miejsce z sepami i owcami tez zdaje sie byc ciekawe

Jedź, jedź spokojnie, to drugie miejsce to nie ten kierunek.
Szerokiej drogi.

Irem napisał(a):Moze zaproponujecie cos w okolicy Peljesaca lub w strone Czarnogory. Jade za 12 dni.

W miejscowosci Ston u nasady Peljesaca jest fajny kamping w glebokiej zatoczce. Dookola b. wysokie gory i PIASZCZYSTA plaza. Idealny dla dzieci. Polecam.

Z góry przepraszam zwoleników camu Pod Masliną w Orasacu, ale pozwole sobie mieć odmienne zdanie. Uważam że zejście do plaży jest fatalne jest b. strome a wydaje się idąc nim że ma przynajmniej 500 metrów. Również jeśli chodzi o plaże to wiele brakuje jej / wg mnie / do plaży na sąsiednim, campie RUDINE również w Orasacu. Nie chcę nikogo zniechęcać do campu Pod Masliną, można na miejscu oglądnać dwa campy i samemu dokonać wyboru tym bardziej że w Oresacu jest jeszcze jeden niedrogi camp U PECA znajdujący sie naprzeciwko campu POD MASLINAMI po drugiej stronie magistrali.
ems

paulo napisał(a):

Irem napisał(a):Moze zaproponujecie cos w okolicy Peljesaca lub w strone Czarnogory. Jade za 12 dni.

W miejscowosci Ston u nasady Peljesaca

Brzmi ciekawie tym bardziej ze jade z 2-dzieci. Czy znasz nazwe campu i ew. ceny. Z gory dziekuje.