Spróbuj najpierw jak to wygląda w Chorwacji ,(a nie w Egipcie czy Włoszech czy na Słowacji w latach dziewięćdziesiątych ),a potem dyskutuj o jedzeniu w hotelach w Chorwacji.
Jak ktoś nie był na pobycie z posiłkami , to nie wie co traci.
nie zamierzam próbować będę żył dalej w nieświadomości nie wiedząc co tracę nie jeżdżąc do hoteli z jedzeniem