Ja już po, hladnjaczek był:)
napisał(a) Maaya » 18.08.2006 14:05
Raz jeszcze wielkie dzieki za pomoc, wróciłam w ubiegłym tygodniu z Vodic, hladnjaczek był, takie pół normalnej lodówki, dość głębokiej, z chytrym zamrażalnikiem- takie oblodzone pół półeczki dość skutecznie jednak mroził mięsko- smażyłam, grillowałam i szalałam, oczywiście:DDD A z tym "kurodomowaniem"- bez przesady, uciażliwości domowe były nieodczuwalne;) - za to mojego Juniora dopadła wirusówka ( całe 2 dni rzyganko plus biegunka, ech)
Lijepi pozdrav, Marzena