MWN napisał(a):Najlepiej iść od strony punktu widokowego z drogi Orebic - Loviste. Jest tam też parking. Droga jest nieco dłuższa, ale mało stroma. Chyba najwygodniejsze wejście dla nieco zastraszonych. Pamiętajcie o wodzie, po drodze nie ma studni, ani strumieni! powodzenia!
szpecgos napisał(a):My wchodziliśmy od ulicy Tomislava. Nie wiem jak tam teraz bo w tym roku pogoda podobno specyficzna jak na Cro. Jak wchodziliśmy w sierpniu to było 37 i te 2L na osobę to w jedną stronę szło (...)
Grendel72 napisał(a):
19 lipca o 5:00 rano wraz ze starszą córą Olą wyruszyliśmy od ulicy Kralja Tomislava i w 3,5h później weszliśmy na szczyt Sv.Ilija. Zajęło nam to około. 40 min więcej niż powinno gdyż w pewnym momencie już pod szczytem szlak zaczął nagle opadać w dół i w dół co wydało nam się podejrzanym i wracaliśmy się szukając jakiegoś przegapionego odejścia w bok. W końcu schodzący ze szczytu miły Holender wskazał nam ten już raz przedeptany w dół szlak jako jak najbardziej właściwy. (...) Na górze oczywiście zdjęcia i wpis do księgi oraz stempelki a potem w dól ale szlakiem do Klasztoru Franciszkanów - szliśmy dość sprawnie więc droga w dół zajęła nam równe 2h do Klasztoru skąd podjęła nas już samochodem moja żona.
Jeszcze tylko kilka uwag, być może powtórzę coś co już pisano ale może ktoś uzna te informacje za przydatne.
Droga: na szczyt od ulicy Kralja Tomislava jest zdecydowanie ciekawsza widokowo i bardziej urozmaicona. Poza tym ma jeden wielki atut ponieważ szacunkowo ponad 70% tej trasy przebiega w mniejszym albo większym cieniu drzew i krzewów. Jest forsowniejsza ale warta przebycia.
Droga: do (albo z) Klasztoru jest w ponad 50% odsłonięta i w przypadku powrotu tym szlakiem ostatnie 1 do 1,2h schodzi się wyeksponowanym na bezlitosne słońce grzejące mocno po białych i niemal łysych zachodnich zboczach masywu. Poza wszystkim jest też zdecydowanie mniej atrakcyjna widokowo (zdjęcia Korczuli z góry równie dobre można wykonać z tarasu przy Klasztorze).
_chudy_ napisał(a):
Na tym szlaku zaplątałem się w dokładnie ten sam sposób, tyle że w odwrotną stronę - widząc iż ścieżka skręca (ostro) w górę pomyślałem że przegapiłem odbicie i straciłem trochę czasu cofając się i rozglądając po krzakach, oczywiście bez skutku. Za to wejście od samostanu jeszcze w przyjemnym, porannym cieniu Spostrzeżenia co do trasy w zasadzie identyczne, może tylko warto wspomnieć, że pętla samostan-ilja-ulica kralja tomislava jest do zamknięcia piechotą szlakiem/szutrówką powyżej Orebicia obok przepięknie położonego kościółka Gospe do Karmena:
Bocian napisał(a):To miejsce gdzie szlak pod szczytem zaczyna opadać bywa nazywane Spalonym Lasem Od tego miejsca zazwyczaj idę w kierunku szczytu po skałach nie robiąc tego wielkiego koła Choć w lesie można spotkać konie co jest ciekawe
Grendel72 napisał(a):Hej _Chudy_ dzięki za tą fotkę kościółka, qrde czytałem u kogoś tu na Forum o nim (może u Ciebie) ale potem mi się zapomniało (...)
Bocian napisał(a):Siema No po skałach , bez ścieżki, to z dzieciakami się nie da. Niby nic trudnego ale po niektórych kawałkach pukałem się w czoło
Krowie miny są gorsze A krowy też tam są
Bocian napisał(a):Kiedyś wszedłem mniej więcej tak
Powrót do Nasze relacje z podróży