fajne zdjęcia
widoki ze Sv Ilija przepiękne
Lusi1 napisał(a):A myśmy odpuścili... po pierwsze nasi gospodarze proslili abyśmy nie szli ponieważ w upale węże siedzą na drzewach a to znacznie bardziej niebezpieczne niż jak pełzają po ziemi. plan był aby wyjśc z Orebića o 5 rano ale te węże i śmierć człowieka, którego przez 4 dni szukali w górach (a prawdopodobnie znał je doskonale) skutecznie nas zniechęciły....
chooć widoków żal......
Bocian napisał(a):Lusi1 napisał(a):A myśmy odpuścili... po pierwsze nasi gospodarze proslili abyśmy nie szli ponieważ w upale węże siedzą na drzewach a to znacznie bardziej niebezpieczne niż jak pełzają po ziemi. plan był aby wyjśc z Orebića o 5 rano ale te węże i śmierć człowieka, którego przez 4 dni szukali w górach (a prawdopodobnie znał je doskonale) skutecznie nas zniechęciły....
chooć widoków żal......
Znowu te bajki o poskokach...
iwona73 napisał(a):Bocian napisał(a):Lusi1 napisał(a):A myśmy odpuścili... po pierwsze nasi gospodarze proslili abyśmy nie szli ponieważ w upale węże siedzą na drzewach a to znacznie bardziej niebezpieczne niż jak pełzają po ziemi. plan był aby wyjśc z Orebića o 5 rano ale te węże i śmierć człowieka, którego przez 4 dni szukali w górach (a prawdopodobnie znał je doskonale) skutecznie nas zniechęciły....
chooć widoków żal......
Znowu te bajki o poskokach...
Myślisz że to bajki? jeśli mówią o tym miejscowi to chyba można mieć podstawy że to prawda.
Chyba że takimi bajkami podsycają "atrakcyjność " tego miejsca....
Bocian napisał(a):I byłem na Ilji 6 razy i nie widziałem tam także żmij. Co nie oznacza , że tam ich nie ma, po prostu te zwierzaki maja nas gdzieś, jeśli się ich nie szuka...
Bocian napisał(a):Lusi1 napisał(a):A myśmy odpuścili... po pierwsze nasi gospodarze proslili abyśmy nie szli ponieważ w upale węże siedzą na drzewach a to znacznie bardziej niebezpieczne niż jak pełzają po ziemi. plan był aby wyjśc z Orebića o 5 rano ale te węże i śmierć człowieka, którego przez 4 dni szukali w górach (a prawdopodobnie znał je doskonale) skutecznie nas zniechęciły....
choć widoków żal......
Znowu te bajki o poskokach...
Lusi1 napisał(a):Bocian napisał(a):Lusi1 napisał(a):A myśmy odpuścili... po pierwsze nasi gospodarze proslili abyśmy nie szli ponieważ w upale węże siedzą na drzewach a to znacznie bardziej niebezpieczne niż jak pełzają po ziemi. plan był aby wyjśc z Orebića o 5 rano ale te węże i śmierć człowieka, którego przez 4 dni szukali w górach (a prawdopodobnie znał je doskonale) skutecznie nas zniechęciły....
choć widoków żal......
Znowu te bajki o poskokach...
Bajki bajkami, to gospodarze mówili więc mam prawo im wierzyć, bo niby po co mieliby kłamać?
nie koniecznie chodziło o skaczące węże i atakujące, ale o to że trudniej je dostrzec kiedy są na drzewie i dlatego jest niebezpieczniej latem niż wiosną i jesienią.
Gospodarze mówili nam, że najlepiej wybierać się w góry kiedy jest chłodniej właśnie wiosną i jesienią.
A jesli ktoś chce ryzykować i iśc w góry to jego sprawa.
Myśmy zrezygnowali bo uważamy się za ludzi odpowiedzialnych i rozsądnych. (między innymi dlatego nie wybieraliśmy się w góry o 10 bo mamy świadomość, że to jest już za późno - o czym niestety niewielu pomyślało i trzeba było ich ściągać helikopterem bo w południe nie dawali rady w tym skwarze)
Powrót do Chorwacja w naszym obiektywie