Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Półwysep Istria 2009rok.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009
Półwysep Istria 2009rok.

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 19.10.2009 19:10

Witam wszystkich!!!
jestem czytelnikiem tego forum od dobrych dwóch miesiecy, wiele postów już przeczytałem, wiele rzeczy sie dowiedziałem, zdążyłem odwiedzic już po raz kolejny od tej pory Chorwację. Widząc mozliwość opisania swoich tygodniowych wojaży postanowiłem że się spróbuję zmierzyc z opisaniem wielu miejsc w których byłem zwłaszcza że temat półwyspu Istria nie jest zbyt popularny na tym forum. Wszyscy tylko chwalą Dalmację i inne południowe części Chorwacjii. może niektórym oświeci to trochę widok na półwysep a jeszcze innym odswieży spojrzenie, niemniej jednak z uwagi na małe doświadczenie w opisywaniu wakacyjnych pobytów proszę bardziej doświadczonych użytkowników forum o prostowanie nieścisłości, wytykanie błędów ale i czasem o przymrużenie oka.

Tak więc z uwagi na położenie miejsca zamieszkania nad morzem Bałtyckim, trasa którą pokonaliśmy aby dotrzeć na Istrię liczyła sobie 1580km. Wyruszyliśmy w dniu 29.08.2009 z miejscowości Słupsk około godz. 18.30. Jechaliśmy w cztery osoby tzn. ja z małżonką oraz kolega z zoną, autkiem marki Opel Astra II, diselkiem oczywiscie przez Niemcy, Austrię, Słowenię i Chorwacja. Jechaliśmy bardzo długo bo staliśmy w kilku korkach i łączny czas lekko przekroczył 22godz.

Dalszy ciąg jutro....
Ostatnio edytowano 23.03.2011 10:47 przez santosz, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 19.10.2009 19:46

Obrazek i czekamy dalszej opowieści. :lol:

Pozdrawiam.

smoki3
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18693
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 19.10.2009 21:29

Witamy na forum :)
Czekamy do jutra :wink:
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 19.10.2009 21:55

Ja też chętnie zasiądę w czytelni, tymbradziej, że na Istrii byliśmy w podobnym terminie :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 19.10.2009 22:00

santosz napisał(a):... może że niektórym oświeci to trochę widok na półwysep...


Przyda się mojej żonie. Dla niej Chorwacja zaczyna się w dół od Pagu - co i tak jest wyraźnym postępem w stosunku do lat ubiegłych, gdzie zaczynała się w dół od Splitu... :wink:

Pozdrawiam
Mariusz Interseal
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15079
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 19.10.2009 22:12

Interseal napisał(a):
santosz napisał(a):... może że niektórym oświeci to trochę widok na półwysep...


Przyda się mojej żonie. Dla niej Chorwacja zaczyna się w dół od Pagu - co i tak jest wyraźnym postępem w stosunku do lat ubiegłych, gdzie zaczynała się w dół od Splitu... :wink:

Pozdrawiam
Mariusz Interseal

Hehe, skądś to znam :twisted:
Widać jestem taka "nieoświecona" :wink:, bo już 4 razy byłam w Chorwacji i zawsze od Pagu na południe (z naciskiem na "południe", czyli im dalej, tym lepiej :D)

Santosz, czekam na Twoją relację, żeby zrewidować poglądy :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108174
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 19.10.2009 22:15

Ja Istrię chwaliłem w swojej relacji :D zapomnieliście :wink: :?:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 19.10.2009 22:19

Janusz Bajcer napisał(a):Ja Istrię chwaliłem w swojej relacji :D zapomnieliście :wink: :?:


Nie nie, ale wody na młyn nigdy za wiele :wink:
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 19.10.2009 22:32

Tak więc trafiliśmy na dość spore korki, nawet na autobanie w Niemczech musieliśmy czekac w korku około 1,5 godziny. Jazda nie była jednak męcząca a widoki Alp mijanych w Austri naprawdę potrafiły zrekompensować czekanie i nudę na autostradzie i chociaż jechaliśmy tylko skrajem Alp to na dobry poczatek kilka fotek z Alp (nawiasem mówiąc jestem fanatykiem górskich wycieczek)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano 27.06.2010 12:07 przez santosz, łącznie edytowano 11 razy
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108174
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 19.10.2009 22:34

Interseal napisał(a):wody na młyn nigdy za wiele :wink:


Widziałem ten młyn :wink: (chyba na jakimś zdjęciu) :D

Czekamy w takim razie na CD relacji santosza.
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 19.10.2009 23:12

Tak więc po około 22godzinach jazdy dotarliśmy do granicy Chorwackiej, jechaliśmy dwoma autami ponieważ oprócz naszej czwórki jechali z nami jeszcze znajomi drugim autkiem w sile 4osób wiec łacznie była z nas niezła grupka 7dorosłych i jednej 12latki. Na granicy bez przygód, przekroczyliśmy ją w miejscowosci Starod-Pasjek, z wyjatkiem małego trzepania naszych znajomych poniewaz jechali samochodem pożyczonym od znajomych celniczce na przejsciu zachciało sie sprawdzac numery silnika, nadwozia i jeszcze parę innych rzeczy w samochodzie w którym jechali nasi towarzysze ale trwało to łącznie kilka minut. Z granicy zaczęliśmy kierować się na Rijekę, przepiekne widoki zaczynających się w tych okolicach wzgórz, wspaniałe domy na zboczach bardzo przypominające greckie zabudowania i wszechobecne winorośla od razu stworzyły nam przyjemną atmosferę. Mieliśmy zabukowaną kwaterę w miejscowości Plomin Luka, kierowaliśmy się wiec na Labin i Rabac, juz po kilku kilometrach okazało się że brak naszego doświadczenia i chyba zmeczenie podróża dały o sobie znac, albowiem jechaliśmy autostradą do Rijeki z myślą że do Plomina dojedziemy krętą wstążeczką drogi nr 66, nikt z nas nie zwrócił uwagi ze powinnismy kierowac sie na Opatiję, znajomi którzy posiadali GPS z mapą Europy wybrali drogę nr 3 - jak sie potem okazało autostradę na Pazin. Musieliśmy wiec jeszcze na koniec podróży zapłacić za przejazd tunelem Vela Ućka, tuż za tunelem zjechaliśmy na drogę nr 500 i po kilku km dojechaliśmy do miejscowosci Krsan, stamtad juz Vozilici i Plomin. Na miejscu - jakież było nasze rozczarowanie - w tym miejscu małe wyjasnienie - wyjazd został zorganizowany w małym pospiechu wiec tylko z biura podróży zobaczylismy zdjecia apartamentu, opis okolicy i tyle - a rzeczywistość? Kto choćby przejezdał drogą z Labina do Rijeki na pewno widział to
Obrazek
Tak, tak i powiem wiecej ten komin leży w samym Plomin luka, wiec na dole tej dolinki był nasz kurort, wjechaliśmy wiec do miasta nieco rozżaleni, miały to byc wakacje które pierwszy raz od 10lat spedzam sam z żoną , bez dzieci a tu - taka plama, a sama miejscowosc wyglądała jak Czarnobyl po wybuchu elektrowni, ani żywej duszy, rzędy opuszczonych domków, port rybacki zaniedbany, obok domu złomowisko a własciwie porzuconych kilka samochodów - jednym słowem TRAGEDIA. Właścicielka wyszła jak gdyby nigdy nic i zaczęły się targi. W końcu stanęło na tym, że nie bedziemy płacili kaucji. Sama kwatera wyglądała całkiem nieźle, zadbana, dobrze wyposażona kuchnia w garnki, talerze, sztucce, szklani - a my wszystko mieliśmy ze sobą - ponieważ pani w biurze powiedziała - "zazwyczaj są szklani i sztucce i garnki" - dla mnie zazwyczaj robi wielka różnicę. Rozpakowaliśmy się i nagle jakież było moje zdziwienie - na półce w kuchni mała puszka metalowa - zajrzałem do środka a tam przybornik turysty i to jaki!!! Karty do gry, tabletki od bólu, agrafka, nici, igła, otwieracz do butelek, nożyczki, srubokręt i klucz 10 i 13, masakra, pełne zdziwienie i większy szacunek do gospodarza, na stole oczywiscie swieze figi i butelka rakiji, super, Po rozpakowaniu głodni widoków morza Adriatyckiego wyruszyliśmy na mały spacer na plaże i do portu.
Obrazek
To widok na Plomin od strony portu
Obrazek
A to widok na wejscie do portu od strony Zatoki Kvarnerskiej.
Wieczorem - po 22godzinach drogi wszyscy zasnęliśmy jak trusie....
Ostatnio edytowano 27.06.2010 12:17 przez santosz, łącznie edytowano 3 razy
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 19.10.2009 23:16

Gdybyś mógł, to zmniejsz zdjęcia do formatu 800x600... ekran się rozjeżdża.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 20.10.2009 07:56

Wszystko fajnie tylko ciężko się czyta...
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.10.2009 08:47

Tu masz sprwadzony program do obróbki ZDJĘĆ :lol:
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3657
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 20.10.2009 08:51

ja też się dołączę tylko skoczę po większy monitorek :wink: :lol: serio ,to dopisuję się do apelu o mniejsze zdjęciawww.e-gify.pl).gif" alt="Obrazek" />
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Półwysep Istria 2009rok.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone