Polskie autostrady najdroższe

Polskie autostrady najdroższe

Chorwackie są tańsze

W Chorwacji, która ma porównywalne zarobki z polskimi, 1 km autostrady A1 z Zagrzebia do Splitu kosztuje ok. 26 gr za 1 km. To drożej niż u nas (płacimy 20 gr za km), tyle że nad jakością chorwackiej A1 rozpływają się wszyscy, a tego nie można powiedzieć o naszych autostradach.

Kolejne odsłony akcji protestacyjnej motocyklistów.

Fragment artykułu:

Płacenie groszami na A4 może zostać ukarane

Zarządca płatnego odcinka autostrady A4 doniósł na motocyklistów płacących jednogroszowymi monetami. Stalexport chce ukarać ich za tamowanie ruchu - pisze "Gazeta Wyborcza". Jednocześnie od 1 grudnia wzrośnie cena za przejazd.
Zawiadomienia Stalexportu są indywidualne, dotyczą kilku motocyklistów. Stalexport uważa, że złamali prawo płacąc za przejazd jednogroszówkami, bo w ten sposób tamowali ruch.
Motocykliści natomiast szykują akcję zachęcającą do bojkotu autostrady. A zdaniem krakowskiego mecenasa Krzysztofa Bachmińskiego, Stalexport nie ma szans na udowodnienie przed sądem zamiaru przeszkadzania w ruchu.
Od 1 grudnia opłata za przejazd 60-kilometrowym odcinkiem wzrośnie z 13 do 16 zł.

To posunięcie jest chyba odpowiedzią na paskudne roszczenia motocyklistów!
Czy Otake Polske walczyliśmy!?
Chyba, że się znóf czepiam?

janniko napisał(a):Kolejne odsłony akcji protestacyjnej motocyklistów.

Fragment artykułu:

Płacenie groszami na A4 może zostać ukarane

Zarządca płatnego odcinka autostrady A4 doniósł na motocyklistów płacących jednogroszowymi monetami. Stalexport chce ukarać ich za tamowanie ruchu - pisze "Gazeta Wyborcza". Jednocześnie od 1 grudnia wzrośnie cena za przejazd.
Zawiadomienia Stalexportu są indywidualne, dotyczą kilku motocyklistów. Stalexport uważa, że złamali prawo płacąc za przejazd jednogroszówkami, bo w ten sposób tamowali ruch.
Motocykliści natomiast szykują akcję zachęcającą do bojkotu autostrady. A zdaniem krakowskiego mecenasa Krzysztofa Bachmińskiego, Stalexport nie ma szans na udowodnienie przed sądem zamiaru przeszkadzania w ruchu.
Od 1 grudnia opłata za przejazd 60-kilometrowym odcinkiem wzrośnie z 13 do 16 zł.

To posunięcie jest chyba odpowiedzią na paskudne roszczenia motocyklistów!
Czy Otake Polske walczyliśmy!?
Chyba, że się znóf czepiam?

Na dzień dzisiejszy monety 1 groszowe są oficjalnym środkiem płatniczym i mogą motocyklistom naskoczyć. Popieram ich biernie bo nie mam tej nieprzyjemności jeździć tą pseudo autostradą ale grosiki zbieram jakby przyszło nią jechać.
Równie dobrze zarządcę autostrady można pozwać za spowalnianie ruchu spowodowane robotami na drodze bądź brakiem zliczarek do monet na bramkach.

Kevlar napisał(a): ... Równie dobrze zarządcę autostrady można pozwać za spowalnianie ruchu spowodowane robotami na drodze bądź brakiem zliczarek do monet na bramkach.

Raczej nic nie wskórasz w żadnym z polskich sądów.
Jeżdżę co jakiś czas tą trasą i nie mogę się nadziwić, że takie "coś" jest tolerowane w kraju, mającym się za kraj cywilizowany.
Szczególnie po zeszłorocznym przejeździe trasą Thesaloniki-Joanina (zupełniuśko darmowymi), a potem odcinkami dróg w Albanii jesteśmy zniesmaczeni naszą ceną naszej "autostrady" i jej jakością.
kiedyś ktoś z właściciele (czy zarządców) tej "autostrady" wypowiedział się bodajże w lokalnej prasie: "proszę Państwa, jeśli się komuś nie podoba cena i jakoś tego odcinka, zawsze możecie Państwo skorzystać z równoległej trasy, prowadzącej przez Olkusz".
Więc się zastosowaliśmy i zazwyczaj tak robimy.
Ale czy to nie jest jakaś paranoja?
zapytuję...

janniko napisał(a):...Ale czy to nie jest jakaś paranoja?
zapytuję...

Tak! To jest zupełna paranoja!
Część kierowców zapewne korzysta z dróg równoleglych ale niestety infrastruktura dróg w naszym kraju niestety zmusza wielu kierowców do korzystania z autostrad. I na tym bazują ich zarządcy. I o zgrozo! Podwyżka cen nie przyniesie im spadku klientów w wyniku czego zarządca będzie miał większe wpływy a będzie dalej leciał sobie w jajo z uzytkownikami autostrady.

janniko napisał(a):
kiedyś ktoś z właściciele (czy zarządców) tej "autostrady" wypowiedział się bodajże w lokalnej prasie: "proszę Państwa, jeśli się komuś nie podoba cena i jakoś tego odcinka, zawsze możecie Państwo skorzystać z równoległej trasy, prowadzącej przez Olkusz".
Więc się zastosowaliśmy i zazwyczaj tak robimy.

I jak wychodzisz na tej zamianie, chodzi o czas przejazdu?

gospodarz napisał(a):

janniko napisał(a):
kiedyś ktoś z właściciele (czy zarządców) tej "autostrady" wypowiedział się bodajże w lokalnej prasie: "proszę Państwa, jeśli się komuś nie podoba cena i jakoś tego odcinka, zawsze możecie Państwo skorzystać z równoległej trasy, prowadzącej przez Olkusz".
Więc się zastosowaliśmy i zazwyczaj tak robimy.

I jak wychodzisz na tej zamianie, chodzi o czas przejazdu?

Czas praktycznie prawie taki sam.
Jednak komfort jazdy autostradą jest zawsze trochę wyższy.
A z drugiej strony, to w ostatnich kilku latach na "kulczykówce" jest tak dużo robót (nieustąjących), że i tak część trasy jedzie się jedną stroną, tak jak na zwykłej drodze, a nawet trochę gorzej, bo jak jakiś tir wjedzie, to praktycznie nie masz szans go wyprzedzić!
Więc w generalnym rozrachunku jechanie olkuską bardziej się opłaca!

janniko napisał(a):
Jednak komfort jazdy autostradą jest zawsze trochę wyższy.

Teraz rzadko jeżdżę w temte rejony. Natomiast ciesze się z tych nowych 20 km na wschód. Sam czas dojazdu w miejsce docelowe skrócił mi się o 10 min. Jak dojdzie do tego ulepszony wyjazd od strony Lipskiej myślę że urwie się kolejne 10. Będę korzystał nawet jak trzeba będzie płacić (rozsądne pieniądze )

I racja jakość równa się cena ale nie u nas.
W Austrii 10 dniowa winietka dla motocykla kosztuje 4,40 euro i wiem za co płacę. A u nas remonty, zwężki ograniczenia do 50 km/h... Czy to jest autostrada? Jedynie cena świadczy o tym że jedziemy drogą ze złota
Wstyd się chwalić przed ludźmi że w PL są autostrady.

ps.
A groszówki już są zbierane na przyszłoroczne odwiedziny pseudo autostrady do Krakowa