Polska pomoc w Chorwacji

napisał(a) **Plumek** » 27.04.2010 10:07

Rysio napisał(a):
osa28tn napisał(a):(idzie ktoś z karnistrem po paliwo )

Przepraszam, ale zapytałbym czy wskaźnik paliwa muchy obsrały

napisał(a) **jasio** » 27.04.2010 16:20

Osa... bez obrazy jeżeli masz na myśli bańkę na paliwo lub na bimber to jest to KANISTER . Ja tez przed laty nazywałem to coś karnistrem

napisał(a) **BożenaS** » 27.04.2010 16:43

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):
krakuscity napisał(a):[...]Kasia załatwiła dobrego mechanika, znalazła lokum na spanie i we wszystkim pomogła.

Cóż..niestety nie wyszło tak, jak wyjść miało (mimo najszczerszych chęci), długo by opowiadać....ale główni bohaterowie opowieści to fantastyczni ludzie i bardzo się cieszę, że mogliśmy się poznać. Mam też nadzieję, że przewyciężą "hvarską traumę" i spotkamy się raz jeszcze na wyspie.
Ściski dla B & A ....
i dla Krakusów (A & J) oczywiście

Kasiu, jaka tam trauma?
Raczej nowe doświadczenie. Mam nadzieję że w przyszłym roku zobaczymy się na Hvarze.

Czy można liczyć na pomoc cromaniaków?
Ja liczyłam na odrobinkę pomocy, a dostałam jej tyle, że trudno sobie to wyobrazić. Hasło Cro.pl otwierało drzwi w Chorwacji bez względu na porę dnia czy nocy.

Do Kasi z Hvaru i Bożenki ze Splitu nie dotarłabym bez pomocy tych którzy w tym czasie w kraju stawali na głowie, żeby nam pomóc.
WSZYSTKIM jeszcze raz BAAAAARDZOOOO DZIĘKUJĘ :!:

Pozdravki

napisał(a) **jasio** » 27.04.2010 17:09

BożenaS napisał(a):Czy można liczyć na pomoc cromaniaków?
Ja liczyłam na odrobinkę pomocy, a dostałam jej tyle, że trudno sobie to wyobrazić. Hasło Cro.pl otwierało drzwi w Chorwacji bez względu na porę dnia czy nocy.

Osa... i co Ty na to jedziesz na wakacje do Niemiec czy do Chorwacji :lol:

napisał(a) **niezawodny** » 27.04.2010 17:53

osa28tn napisał(a):Czy można liczyć na pomoc Polaków w Chorwacji ?np. awaria auta lub podobne sytuacje Słyszałem od znajomego który był w Chorwacji że wtedy dopiero poznaje się kim jest prawdziwy Polak (większość 70 -90% ) oleje cię i tylko głupawo spojrzy ,najlepiej z wyrazem twarzy (czego chcesz ……. Odwal się …..) .Może wydawać się to prawdopodobne bo patrzeć na nasze drogi (idzie ktoś z karnistrem po paliwo ) ile osób Z nas się zatrzymało się i powiedziało coś takiego ( PODWIEŚĆ NA STACJĘ ?) Ilu z nas pomogło w potrzebie rodakowi (szczególnie na wakacjach , po za terenem kraju) bo wtedy człowiek jest bardzo zestresowany ,wyczerpany ,zasmucony i wku........ Jak było z wami w podobnych okolicznościach .Czy ktoś potrzebował pomocy a rodak go olał ?

Oddaję mój cenny głos na w/w post w konkursie najgłupszych postów w historii tego forum

P.S.
Osa, jedź do Chorwacji pociągiem ale "karnister" dla bezpieczeństwa miej po ręką :lol:

I nie przejmuj się głupawymi spojrzeniami :wink:

napisał(a) **mirko** » 27.04.2010 18:36

niezawodny napisał(a):
osa28tn napisał(a):Czy można liczyć na pomoc Polaków w Chorwacji ?np. awaria auta lub podobne sytuacje Słyszałem od znajomego który był w Chorwacji że wtedy dopiero poznaje się kim jest prawdziwy Polak (większość 70 -90% ) oleje cię i tylko głupawo spojrzy ,najlepiej z wyrazem twarzy (czego chcesz ……. Odwal się …..) .Może wydawać się to prawdopodobne bo patrzeć na nasze drogi (idzie ktoś z karnistrem po paliwo ) ile osób Z nas się zatrzymało się i powiedziało coś takiego ( PODWIEŚĆ NA STACJĘ ?) Ilu z nas pomogło w potrzebie rodakowi (szczególnie na wakacjach , po za terenem kraju) bo wtedy człowiek jest bardzo zestresowany ,wyczerpany ,zasmucony i wku........ Jak było z wami w podobnych okolicznościach .Czy ktoś potrzebował pomocy a rodak go olał ?

Oddaję mój cenny głos na w/w post w konkursie najgłupszych postów w historii tego forum

P.S.
Osa, jedź do Chorwacji pociągiem ale "karnister" dla bezpieczeństwa miej po ręką I nie przejmuj się głupawymi spojrzeniami

Nie zgadzam się!
Myślę, że pomoc jest bardzo przydatna dla kogoś, kto jest w tarapatach.
Ponadto uważam, że to forum powinno mieć "SOS W Chorwacji"
Jeśli ktoś ma problemy na Istrii, chętnie pomoge:
Telefon: 00 385 52 573331
Mobile: 00 385 98 1783667

:roll:

napisał(a) **jasio** » 27.04.2010 18:42

mirko napisał(a):Nie zgadzam się!
Myślę, że pomoc jest bardzo przydatna dla kogoś, kto jest w tarapatach.

A kto tu myśli inaczej :?:

napisał(a) **krakuscity** » 27.04.2010 18:45

mirko napisał(a):.
Ponadto uważam, że to forum powinno mieć "SOS W Chorwacji"
Jeśli ktoś ma problemy na Istrii, chętnie pomoge:
Telefon: 00 385 52 573331
Mobile: 00 385 98 1783667

Mirko dzięki

super pomysł.
Telefon zapisałem.

napisał(a) **jarekrk** » 28.04.2010 09:48

kuzynowi na trasie auto nawaliło , i zatrzymywał każdego o pomoc aby scholować do miasta ( było jakies 6km) to mówił,że z 10 min czekał ,aż ktoś się zatrzyma i oczywiście każdy z rej PL olał chłopaka, i dopiero jakiś Słowak pomógł...

napisał(a) **weldon** » 28.04.2010 09:53

Jak tak się poczyta, jacy to jesteśmy niegrzeczni i wredni za granicą,
jak źle jeździmy, jak się źle zachowujemy, czego to my, tam, nie robimy ...

...strach się zatrzymać

napisał(a) **Rysio** » 15.06.2010 10:05

jarekrk napisał(a):kuzynowi na trasie auto nawaliło , i zatrzymywał każdego o pomoc aby scholować do miasta ( było jakies 6km) to mówił,że z 10 min czekał ,aż ktoś się zatrzyma i oczywiście każdy z rej PL olał chłopaka, i dopiero jakiś Słowak pomógł...

Od tego jest pomoc drogowa a nie przejezdni kierowcy. Na 100% nie podpiąłbym nikogo na linkę holowniczą jeśli nie wiem jakim jest kierowcą i czy zna w praktyce zasady jazdy na holu. Po drugie w praktycznie każdym samochodzie jest coś takiego jak wspomaganie hamulców bez którego jazda na holu jest "lekko" utrudniona, a tak jak napisałem wcześniej nie mam zamiaru wracać z urlopu z rozwalonym kofrem.

napisał(a) **markman** » 15.06.2010 18:38

Witam. Podzielę się wrażeniami w sprawie pomocy krajanów. Zdarzyła mi się sytuacja, gdy strzelił nowiutki pasek klinowy na trasie w CRO. Z przejeżdżających obok pojazdów na rejestracjach PL wielu uśmiechało się pokazując przy tym maszerujące paluszki....żenada po prostu. Zatrzymali się inni...niestety nie z rejestracją PL. Pozdrowienia dla tych z maszerującymi palcami...oby nie mieli okazji przekonać się jakie to "miłe" uczucie.

napisał(a) **consett0805** » 15.06.2010 20:03

Szczerze zupełnie nie wiem jak bym się zachował i jakiej mógł bym udzielić pomocy. Obecnej wyprawie będzie nadkomplet pasażerów i box na dachu wiec odpada hol inna pomoc możliwa. tak mi się wydaje.Natomiast uchowaj Boże gdybym miał takowe problemy to chyba czarna rozpacz siąść i płakać. Jest jednak coś co w takich momentach w człowieka wstępuje i czy to potrwa 5 minut czy to 5gdz w końcu się udaje. Ja w siebie wierzę

Z tym SOS CROMANIAK STRZAŁ W DYCHĘ

napisał(a) **jums** » 21.06.2010 09:54

Najlepiej wykupić ubezpieczenie Assistance. Ja miała w Warcie chyba za 30 zł na 15 dni. Nie wiem jaka ta pomoc by była w praktyce, bo oczywiście w teorii wszystko super, ale przynajmniej bym sobie w brodę nie pluła, że załowałam tych 30 zł. Zresztą często tak jest, że kupujesz ubezpieczenie i nic się nie dzieje, w końcu raz nie kupisz i wtedy akurat klops... :cry: