Polska na weekend - zajawki z okolic Białegostoku

Oj, mogłabym zanęcić w tym temacie (czytaj: weekendowe wypady w okolice Białegostoku) ... ale czasu brak na zebranie/zgranie notatek i zdjęć ... z dysku i z głowy

Może w któryś jesienny wieczór ?

Pozdraviam baaardzo serdecznie

Ja mam mało zdjęć, ale trochę wspomnień.

Trochę swego czasu, jeździłem po tych okolicach, no, może trochę niżej: Bielsk Podlaski, Brańsk, gdzie zresztą mam rodzinę (po kądzieli stamtąd właśnie pochodzę . Tyle, że spotkałem się z nimi ostatnio ... w Szczecinie ), ale spędziłem trochę czasu nad Wissą też, w Jedwabnem byłem ...

Ciągle w planach Rudka, Kiermusy, Tykocin, Supraśl (dzieciak ty był i zachwycona wróciła), Krynki ...

W Kodeniu byłem, Radzyń Podlaski, z jego atrakcjami miałem też na celowniku, ale, nie pamiętam, coś nie wyszło

Pamiętam nadbiebrzański wieczór jesienny, kiedy w słońcu babie lato pokryło całe łąki ...
A ja wtedy aparatu nie wziąłem

Zawsze twierdziłem, że Polska to piękny kraj... żeby tylko ten klimat... no i ludzie

Gadasz

Ludzie robią dobry klimat

Pozdrawiam

Idą święta !
A więc znowu czas pakować "kufry i walizy" ... i za kilka dni ... w drogę !
Już na samą myśl robi mi się cieplutko

A tymczasem mapę woj. podlaskiego zamieszczam.
Co by po powrocie trochę dróg i dróżek, bliższych i dalszych, spróbować wreszcie tu pokazać.

Pozdraviam HAncurkę/HAnkę i wszystkich zaglądających

Widzę, że na Podlasiu mam jeszcze wiele do zobaczenia , i dobrze....
Coś w tych stronach mnie ciągnie a ciąg ten jest analogiczny do chorwackiego a podobieństw ni hu hu.
W tym roku była Narew kajakiem (nomen omen trasa Uhowo-Waniewo), Białowieża , góra Grabarka i podlaski klimat. Rok temu Tykocin i Suwalszczyzna (też podlaskie)

Dziękuję za Waszą wędrówkę po Podlasiu i zachęcam innych do pokazywania tego regionu. Ja deklaruję moją obecność na wschodzie co najmniej raz na 2 lata.

Torac napisał(a): ... góra Grabarka ...

... tam jeszcze nie doszłam
(a przez tyyyle lat miałam tak blisko, wystarczyło się obejrzeć w jeszcze jedną stronę )

P.s. Zaczynam inaczej rozumieć ... Mickiewicza
(i jego westchnienia za Litwą)

A na serio - jak wpadam ostatnio do Białegostoku to ... "wychodzę na miasto" i zachowuję się turysta, który przyjechał tu pospacerować, pozaglądać w zakamarki starych ulic, pozachwycać się (nie zawsze) nowościami.
Dostrzegam to, co przykrywała kiedyś codzienność i oczywista oczywistość

Hm ... i stało się!
Od ponad dwóch lat jestem ... ciągłą turystką!
Tu, gdzie teraz mieszkamy, czuję się jak na ... dłuższym wyjeździe . A gdy jadę w rodzinne strony - to już "nie wracam", a "wyjeżdżam"

Grabarka koniecznie!!!!!
Jak mieszkałem w Krakowie nie byłem na Wawelu!!!!!!
Dopiero przy przejazdach przez Kraków, a to w góry na narty, a to jadąc dalej udło mi się być na Wawelu.
PZDR.

franko napisał(a):Grabarka koniecznie!!!!!

Raczej jako przeżycie religijne, szczególnie podczas sierpniowych uroczystości.

Przy kolejnej wizycie na Podlasiu muszę koniecznie przepłynąć kajaczkiem
Podlaski Przełom Bugu na trasie : Mielnik - Drohiczyn.

[quote="HAncur"]

By hancura
O, to, co lubię!
A poza tym, bardzo ciekawe tereny.
Pozdrawiam.