karin74 napisał(a):Puk, puk.....halo....jest tu ktoś ?????
Sprawdzone miejscówki mam dwie.
Na każdą (raczej) kieszeń pensjonat Chata Na Skale przy ul. Ogrodniczej. Lokalizacja w samym centrum, parę kroków od głównego deptaka Karpacza ul. Konstytucji 3 Maja.
Druga, droższa propozycja, to Hotel Karkonosze przy ul. Wolnej. Oba niestety dość daleko od wejścia na szlaki, zwłaszcza gdy chce się startować od Kościoła Wang.
Stołowaliśmy się zwykle w którejś z knajp przy Konstytucji. Nic nie jestem w stanie polecić, nigdzie nie było wtopy, ale i nic nie rzuciło nas na kolana. Może ze względu na klimat Jaśkowa Izba. Koniecznie natomiast trzeba wstąpić do Czekoladziarni Mount Blanc.
Ulubione trasy też mam dwie . Krótka i niewymagająca do Schroniska Nad Łomniczką żółtym szlakiem z Wilczej Poręby albo jeszcze prościej czerwonym z Rozdroża Łomnickiego (to nawet na kacu po imprezie integracyjnej uskuteczniałam ). Od Schroniska nad Łomniczką prowadzi dalej bodaj najtrudniejsza trasa na Śnieżkę wiodąca przez Kocioł Łomniczki. Zimą ten szlak jest zamykany ze względu na zagrożenie lawinowe.
Druga to dużo dłuższy spacer. Pętelka z Polany, najpierw żółtym przez Pielgrzymy i Słonecznik, potem czerwonym nad Kotłem Wielkiego i Małego Stawu, następnie w dół niebieskim do Strzechy Akademickiej i dalej przez Samotnię spowrotem na Polanę. A jak nie lubicie wędrować w tłumie to polecam zdecydowanie mniej uczęszczany szlak z Wilczej Poręby na Sowią Przełącz i dalej na Skalny Stół. Stąd można już żółtym szlakiem w dół do Tabaczanej Ścieżki i nią spowrotem do Karpacza albo pomaszerować jeszcze godzinkę do Przełęczy Okraj.
Warto też podjechać do Zamku Chojnik
Eh uwielbiam Karkonosze .