Re: Polska na weekend ... + ościennie, czyli to, co w zasięg
Kończymy naszą wizytę na Wyspie Sobieszewskiej.
Przy dłuższym pobycie, można odwiedzić drugi rezerwat - „Ptasi Raj”, przy ujściu Wisły Śmiałej do Zatoki Gdańskiej. My byliśmy tylko w niewielkiej części rezerwatu „Mewia Łacha”, który składa się z dwóch części: lewobrzeżnej (mniejszej) na wyspie oraz większej, po wschodniej stronie Przekopu Wisły.
Przyroda jest tutaj największym skarbem - piękna, szeroka plaża, tysiące ptaków ze wspomnianych rezerwatów, foki u ujścia Wisły. Nie można zapomnieć o bursztynie. To właśnie tutaj, na Wyspie Sobieszewskiej, zaczyna się polskie "Bursztynowe Wybrzeże", które rozciąga się od Gdańska, przez plaże Mierzei Wiślanej, do Krynicy Morskiej. My niestety nie mieliśmy szczęścia i bursztynu nie znaleźliśmy.
Jakie jeszcze interesujące miejsca znajdziemy na Wyspie? Najczęściej źródła wymieniają trzy, godne uwagi obiekty:
zabytkową śluzę w Przegalinie, którą oglądaliśmy na początku,
"Forsterówkę", oraz
stele ewangelickie w Sobieszewie. Forsterówka, to dworek położony w lesie, pośrodku Wyspy Sobieszewskiej. Podczas II Wojny Światowej rezydował w nim gauleiter i obergruppenführer SS Albert Forster. Otrzymał dworek w lipcu 1933, jako prezent od führera i miejscowej komórki NSDAP z okazji 31 urodzin. W swojej rezydencji Forster przebywał okresowo do marca 1945. Podejmowano tutaj najbardziej zbrodnicze decyzje w historii Pomorza.
Fot. http://www.wyspa.plObiekt został wpisany do centralnego rejestru zabytków i jest chroniony prawem. Niestety, obecnie nie ma możliwości zwiedzania, ale o tym przekonaliśmy się dopiero na miejscu.
Kiedy dojechaliśmy na ul. Lazurową 4, gdzie wg informacji znajduje się dworek, nie było absolutnie żadnej informacji na ten temat. Pytałem kilka napotkanych osób wracających z plaży, (ul. Lazurowa jest dojazdem do kąpieliska Gdańsk Orle), ale nikt nie potrafił wskazać, gdzie dokładnie znajduje się zabytek. W końcu wszedłem na teren jednego z ośrodków i zapytałem pracujących tam robotników. Dopiero oni wskazali dokładne miejsce, ale zaraz dodali, że "tam nic nie ma i teren jest zamknięty".
Tyle było widać przez ogrodzenie.
Kiedyś usłyszałem opinię, że wielu mieszkańców Trójmiasta nie zdaje sobie sprawy o istnieniu Wyspy, chociaż to największa dzielnica Gdańska. Możliwe, bo leży ona 20 km od centrum i aby do niej dotrzeć, należy opuścić obszar Gdańska, żeby po przejechaniu parunastu kilometrów ponownie znaleźć się w jego granicach. Trudno się zatem dziwić, że nie słyszeli o Forsterówce.