Re: Polska na weekend ... + ościennie, czyli to, co w zasięg
napisał(a) walp » 22.05.2018 17:58
Wchodzimy do rezerwatu "Mewia łacha", który składa się z dwóch części - lewobrzeżnej gdańskiej na obszarze Wyspy Sobieszewskiej i drugiej po wschodniej stronie Przekopu Wisły.
Miejsce to stało się rajem dla ptactwa wodnego. Piaszczyste plaże, zaciszne zagłębienia na wydmach oraz niedostępne dla ludzi piaszczyste łachy formujące się przy ujściu Wisły, to doskonałe miejsca, na których ptaki znalazły bezpieczne schronienie podczas lęgów i wędrówek.
Od ulicy Świbnieńskiej kierujemy się w stronę przekopu i skręcamy w kierunku ujścia Wisły.
Po paru metrach ścieżka chowa się w lesie.
Te tereny są również stałym miejscem bytowania bobrów.
Po wyjściu z lasu można iść dalej ścieżką oddaloną kilkanaście metrów od rzeki ...
... albo nad samą wodą
W tym miejscu mogliśmy posłuchać koncertu żab.
Dochodzimy do betonowej zachodniej kierownicy, która przypomina nabrzeże, ale ma inne przeznaczenie. Kilkusetmetrowe betonowe kierownice przy ujściu Wisły są dwie, zachodnia i wschodnia. Są to w zasadzie podłużne konstrukcje wykonane z betonu, po to żeby Wisła zwiększała swoją prędkość, w wyniku czego w rzece tworzą się większe głębokości i piasek niesiony przez nurt nie osiada na dnie, ale jest wrzucany w głąb zatoki. Przejście na koniec kierownicy jest od pewnego czasu zagrodzone, gdyż utonęło tutaj już wiele osób.