Polska [W-wa] - Czarnogóra [Kotor] - którą trasą?

dykus17 napisał(a):poza 14 km odcinkiem leżącym przy granicy z Czarnogórą na którym nawierzchnia jest słaba - częsciowy brak asfaltu, miejscowy brak barierek itd trasa świetna !! Widowiskowa i o wiele lepsza niż w Serbii.

Po przeczytaniu wcześniejszych wypowiedzi nastawiłem się na trudniejszą drogę a tu takie małe rozczarowanie.
Też polecam tę trasę i dziękuję tym co mi ją doradzili.
Po drodze musieliśmy też jechać slalomem bo nie każde zwierzę chciało się usunąć i jeszcze na nas dziwnie patrzyło.

Fajne zdjęcia z drogi, akurat dokładnie takich mi brakuje-nie miałem pod ręką aparatu, bo spotkały nas te same zwierzaki

dykus17 napisał(a):Nie znam. Wracając do tematu ... posłuchałem i wracałem przez Bośnię i tu pojawia się uśmiech na twarzy poza 14 km odcinkiem leżącym przy granicy z Czarnogórą na którym nawierzchnia jest słaba - częsciowy brak asfaltu, miejscowy brak barierek itd trasa świetna !!

ale ten brak asfaltu pozwala na jazdę z jaką prędkością?

Sol-Wagon napisał(a):

dykus17 napisał(a):Nie znam. Wracając do tematu ... posłuchałem i wracałem przez Bośnię i tu pojawia się uśmiech na twarzy poza 14 km odcinkiem leżącym przy granicy z Czarnogórą na którym nawierzchnia jest słaba - częsciowy brak asfaltu, miejscowy brak barierek itd trasa świetna !!

ale ten brak asfaltu pozwala na jazdę z jaką prędkością?

W tych "najgorszych" miejscach jechaliśmy 20-30km/h
Trzeba też uważać na jadących z naprzeciwka. Często jadą "naszym asfaltowym" pasem.

dykus17 napisał(a):Spotkałem w Ulcinj kilku polaków i odradzają wyjazdu do Albanii, rzeczywiście widać nawet w Ulcinj dziciaki albańskie skaczące z wysokich schodów na maski samochód - porażka !! a czornuchy się tylko smieją

gdzie planowałeś pojechać?
powiem szczerze, że chyba nie spotkałem się ze "złymi" opiniami na temat Albanii na tym forum...
sam byłem kilka dni w Pd Albanii (Vlore i poniżej, aż do granicy z Grecją i Macedonią) i podobało mi się...tzn. co mi się podobało: widoki, zabytki, "klimat" (objuczone osiołki na drodze)...
z tego co piszą na forum, to podobno północ różni się od południa...
ale generalnie nie polecam Albanii dla osób lubiących "luksus" i szukających np. "drugiej", tańszej Chorwacji...
p.s. a te dzieciaki to skakały na auta "obcych", czy jak szło? auta zaparkowane na ulicy czy pod "apartamentami"?

krakusowa napisał(a):

Sol-Wagon napisał(a):

dykus17 napisał(a):Nie znam. Wracając do tematu ... posłuchałem i wracałem przez Bośnię i tu pojawia się uśmiech na twarzy poza 14 km odcinkiem leżącym przy granicy z Czarnogórą na którym nawierzchnia jest słaba - częsciowy brak asfaltu, miejscowy brak barierek itd trasa świetna !!

ale ten brak asfaltu pozwala na jazdę z jaką prędkością?

W tych "najgorszych" miejscach jechaliśmy 20-30km/h
Trzeba też uważać na jadących z naprzeciwka. Często jadą "naszym asfaltowym" pasem.

są to koleiny, glębokie dziury? czy jeszcze coś innego?
p.s. sorry, że dopytuję, ale "lubię szanować" swój samochód...:p

Gdzieniegdzie są dziury , nierówności i auta z niskim zawieszeniem muszą powoli jechać , ale miejscowym to nie przeszkadzało i tylko śmigali starymi niemieckimi autami obok nas zahaczając rurami wydechowymi lub czymś innym o podłoże.
Oczywiście były momenty, że należało prawie się zatrzymać ( dziury , zwierzęta) ale to sporadycznie. Dla nas przejazd nie stanowił żadnego problemu (Suzuki Vitara).

Kilka zdjęć tej drogi, jak widać nie jest tak źle i śmiało można jechać.

dykus17 napisał(a):W przyjemnością wróciłbym do restauracji Almy Jelovnik gdzie za 60zł kupiliśmy "wyżerkę"

Podlinkuj proszę jakiś namiar na tą restaurację.

krakuscity napisał(a):Kilka zdjęć tej drogi, jak widać nie jest tak źle i śmiało można jechać.

Już się pogubiłem, @krakuscity, na jakim odcinku trafia się na taki mało asfaltowy kawałek?

Foca - Scepan Polje

Ja w tym roku co prawda z Gniezna, jechałem tak:
I dzień czas 14hGniezno-Stryków-Częstochowa-Żywiec-Zwardoń-Cadca-Zilina-Trnava-Kolarovo- Komarno-Budapest(ring)-Mohacs-Udvar-Bilje k/Osijek(nocleg),
II dzień 12h Bilje-Samac-Doboj-Zenica-Sarajevo-Scepan Polje- Podgorica-Tunel Sozina-Dobra Voda.
Powrót I dzień -trochę zmieniłem trasę, jechałem przez Serbię tak:
Dobra Voda-Podgorica-Bijelo Polje- Prijepolje- Uzice-Pozega-Valjevo-Sabac kierunek Novi Sad i potem autostradą w kierunku na Chorwację i zjazd na Sid na przejście graniczne Sid/Tovarnik, dalej Vukowar-Osijek i Bilje.
Czas przejazdu 13h, także 1h więcej niż przez Bośnię.
W przyszłym roku wymyśliłem jeszcze inna trasę, ale przez Serbię.
I dzień Gniezno-Środa Wlkp.-Rawicz-Wrocław-Kłodzko-Boboszów-Svitavy-Brno-Bratislava-Budapest(ring)kierunek Mohacs, ale skręcę na Baja i dalej na przejście graniczne H/SRB Backi Breg i nocleg w Serbii - Sombor.
II dzień Sombor-Vrbas i dalej autostradą do Beogradu, potem kierunek na Cacak, Uzice-Prijepolje-Brodarevo-Bijelo Polje-Podgorica-Dobra Voda.
Pewnie niektórzy wiedzą ale nie wszyscy, że Serbia buduje autostradę z Belgradu do granicy z Czarnogórą, budowa jest mocno zaawansowana, koniec jest przewidziany za 2-3 lata, ale odcinkami oddają do użytku. W tym roku otwarto odcinek Lig- Preljina k/Cacak, do przyszłego lata oddadzą następne odcinki.
Uważam, że przejazd przez Serbię do Czarnogóry jest alternatywą dla przejazdu przez Chorwację (zakorkowana w sezonie) i Bośnię, gdzie od przyszłego roku planowany jest remont drogi Foca-Scepan Polje, tym bardziej, że czas przejazdu przez Serbię
jest podobny. Poza tym jadąc przez Serbię mamy jedną granice mniej do pokonania.
Czarnogóra również zaczęła budowę autostrady z granicy z Serbią do Baru.
Także dla turystów z różnych krańców Polski, dojazd do Czarnogóry przez Serbię jest dobrą opcją

bardzo dziękuję Wam za wszystkie komentarze i rady. Ostatecznie udało nam się zdobyć informacje o pociągu i wybraliśmy trasę Katowice - Belgrad z noclegiem i dość ekspresowym zwiedzaniem. Następnego dnia rano zakup biletów i pociągiem Belgrad - Bar.
Ze względu na przebudowy i zmianę trasy pociągu podróż wydłuża się do 15h, Dodatkowo, pociąg miał odjechać z Belgradu o 20:17, a odjechał ok. 22:40 (z info od kuszetkowego wynikało, że nie ruszamy ze względu na pożary na naszej trasie). Szczęśliwie udało nam się dojechać ok. 14 do Baru, stamtąd Ulcinj.

Następnie trasy Ulcinj - Tirana;
Tirana - Vlore;
Vlore - Kotor;
Kotor - Dubrovnik.

Przed nami jeszcze trasa do domu przez Chorwację, planujemy nocleg za Zagrzebiem, może na Węgrzech.

Jeszcze raz, bardzo polecam podróż pociągiem! Mimo różnych dziwnych problemów to fajna "przygoda", świetne widoki na trasie i ulga dla kierowcy

Koszt - samochód, przejazd 2 os i sleeping (przedział 2-osobowy) to ok. 100EUR.

kasiak06 napisał(a):bardzo dziękuję Wam za wszystkie komentarze i rady. Ostatecznie udało nam się zdobyć informacje o pociągu i wybraliśmy trasę Katowice - Belgrad z noclegiem i dość ekspresowym zwiedzaniem. Następnego dnia rano zakup biletów i pociągiem Belgrad - Bar.
Ze względu na przebudowy i zmianę trasy pociągu podróż wydłuża się do 15h, Dodatkowo, pociąg miał odjechać z Belgradu o 20:17, a odjechał ok. 22:40 (z info od kuszetkowego wynikało, że nie ruszamy ze względu na pożary na naszej trasie). Szczęśliwie udało nam się dojechać ok. 14 do Baru, stamtąd Ulcinj.

Następnie trasy Ulcinj - Tirana;
Tirana - Vlore;
Vlore - Kotor;
Kotor - Dubrovnik.

Przed nami jeszcze trasa do domu przez Chorwację, planujemy nocleg za Zagrzebiem, może na Węgrzech.

Jeszcze raz, bardzo polecam podróż pociągiem! Mimo różnych dziwnych problemów to fajna "przygoda", świetne widoki na trasie i ulga dla kierowcy

Koszt - samochód, przejazd 2 os i sleeping (przedział 2-osobowy) to ok. 100EUR.

Niestety na ten pociąg tylko przydeptane auta się mieszczą ,suvem już tam nie wjedziesz.

coś za coś...:p

kasiak06 napisał(a):bardzo dziękuję Wam za wszystkie komentarze i rady. Ostatecznie udało nam się zdobyć informacje o pociągu i wybraliśmy trasę Katowice - Belgrad z noclegiem i dość ekspresowym zwiedzaniem. Następnego dnia rano zakup biletów i pociągiem Belgrad - Bar.
Ze względu na przebudowy i zmianę trasy pociągu podróż wydłuża się do 15h, Dodatkowo, pociąg miał odjechać z Belgradu o 20:17, a odjechał ok. 22:40 (z info od kuszetkowego wynikało, że nie ruszamy ze względu na pożary na naszej trasie). Szczęśliwie udało nam się dojechać ok. 14 do Baru, stamtąd Ulcinj.

Następnie trasy Ulcinj - Tirana;
Tirana - Vlore;
Vlore - Kotor;
Kotor - Dubrovnik.

Przed nami jeszcze trasa do domu przez Chorwację, planujemy nocleg za Zagrzebiem, może na Węgrzech.

Jeszcze raz, bardzo polecam podróż pociągiem! Mimo różnych dziwnych problemów to fajna "przygoda", świetne widoki na trasie i ulga dla kierowcy

Koszt - samochód, przejazd 2 os i sleeping (przedział 2-osobowy) to ok. 100EUR.

dziwne z tą 2-ką sypialną...
ja otrzymałem taką odpowiedź na e-maila:
"...2.No, it is not possible to get double sleeping cabin in that train, there is only sleeping cabin with 6 beds..."