napisał(a) Eloy1976 » 18.08.2015 13:51
Przejechalem Bosnie dwukrotnie (z PL/Lodz do Czarnogory i z powrotem z Dubrovnika do PL/Lodz) i nie widzialem zadnych spadajacych kamieni. Trasa widokowo piekna, ale troche upierdliwa przez jazde po gorach (gora, dol, co chwila serpentyny, jazda glownie na 4 biegu, a dlugimi momentami na 3 biegu). Ponadto diesel kosztuje w Bosni rowno 1E, co tez jest argumentem za wybraniem trasy przez ten piekny kraj.
Do Czarnogory jechalem 2 dni przez Czechy, Slowacje, Wegry, Chorwacje i Bosnie.
1 dzien (1000 km) to 13h jazdy (czeste postoje, mniej wiecej 10-15 minut co 2-2,5h + dluzsza przerwa na obiad + stracona 1h na korek pod Budapesztem), nocleg w Osijeku (trasa standardowo wyznaczona przez AutoMape autostradami w Czechach, Slowacji i na Wegrzech w kierunku Osijek).
2 dzien (ok 650 km) to 10,5h jazdy (takze czeste postoje) z Osijeku przez Bosnie do miejscowosci Ulcinj w Czarnogorze.
Drugi dzien to walka z wiatrakami, bo mniej wiecej w tym samym czasie przejechalem ok 300 km mniej, oczywiscie to zasluga przeprawy przez bosniackie gory + stracone ok 45 minut na "slynnym" przejsciu granicznym Scepan Polje; no i jeszcze dodajmy do tego kilkanascie km po szutrowej drodze bez barierek - dojazd do granicy BIH/MNE w Scepan Polje.
Zdecydowalem sie na nocleg, poniewaz jestem jedynym prowadzacym samochod w mojej rodzinie.
Koszty:
Czechy winieta 17E
Slowacja winieta 10E
Wegry winieta 11E
Chorwacja (z Osijeku autostrada do granicy z BIH) oplata 5E
BIH (autostrada Zenica-Sarajeva) oplata 5E
+ nocleg w Osijeku 40E (Apartment Eurho - latwo znajdziecie na Booking)
Jak widac, pomijajac nocleg, jazda zajela mi w sumie 23,5h wliczajac postoje, korki i przejscia graniczne.
W tym samym czasie znajomi jechali na 2 auta z PL/Lodz do Ulcinj w Czarnogorze przez Czechy, Austrie i Chorwacje. Jedno auto zatrzymywalo sie na postoje bardzo rzadko, jechalo szybkim tempem, utknelo w Slowenii na autostradzie i musialo z niej zjechac, przeprawialo sie promem w Herceg Novi, ostatecznie w Ulcinj bylo po 24h (2 kierowcow). Drugie auto jechalo wolniej, zatrzymywalo sie czesciej, utknelo pare razy w korkach w Chorwacji i ostatecznie droga do Ulcinj zajela 30h (2 kierowcow).
Teoretycznie trasa przez Austrie i Chorwacje jest szybsza (wiecej autostrad), ale jesli jedzie sie nia w weekend, korki w Slowenii i Chorwacji gwarantowane. My pokonywalismy droge do Czarnogory w pt i sb (31.07 i 01.08.2015). Juz na miejscu wybralbym trase przez Bosnie jeszcze raz, bo po pierwsze komfortowo wyspalem sie (oplata za nocleg zwrocila mi sie za o wiele nizsze oplaty za autostrady w stosunku do trasy przez AUT/CRO), a po drugie jechalem (wolniej bo wolniej), a nie stalem w korkach, warto bylo pokonac te trase dla widokow.
Powrot z Dubrovnika do PL/Lodz:
1 dzien: (800 km) to 13,5h jazdy (czeste postoje) z Dubrovnika przez przejscie graniczne Ivanica do BIH, w BIH przez Trebinje i Sarajevo w kierunku Osijeku, przejscie graniczne BIH/CRO w Slavonski Brod, przez Chorwacje w okolicach Osijeku i na autostrade na Wegrzech w kierunku Budapesztu, nocleg pod Budapesztem (Torokbalint).
2 dzien: (750 km) to 8,5h jazdy (czeste postoje) spod Budapesztu autostradami przez Wegry, Slowacje, Czechy do Polski (Lodz).
Koszty takie same jak w drodze do Czarnogory.
SUGESTIA: jesli masz stary samochod, przyslowiowego trupa, to nie pchaj sie przez gory Bosni, bo dla ciebie bedzie to mordega, a dla samochodu byc moze wyrok smierci.