Polska [W-wa] - Czarnogóra [Kotor] - którą trasą?

Ural napisał(a):Jaką trasą jechać z Centralnej Polski do Czarnogóry.

1. Czy przez Czechy, Austrię i Chorwację.
2. Czy przez Słowację, Węgry, Chorwację.
3. Czy przez przez Słowację, Węgry, Bośnię
4. Czy przez Słowację, Węgry, Serbię.


Trasa winna być szybka i ekonomiczna - czy da się taką wybrać ?

Kto z Was sprawdził to na własnej skórze i ma argumenty za jedną z powyższych tras.

W ubiegłym roku jechaliśmy, po różnych obliczeniach i pytaniach na forum, przez CZ, A, SLO, HR, BIH, HR, MNE.
Do końca autostrady w HR szybko i wygodnie. Potem gorzej. Ale najbardziej męczący był kawałek trasy w MNE. Średnia prędkość 40 km/h. A jechaliśmy w środku tygodnia.
Warto zapoznać się z objazdem przejścia granicznego MNE/HR w Igalo.

Ile czasu zajmuje przejazd z Dubrownika do granicy albańskiej.

Mikromir napisał(a):W ubiegłym roku już w piątek około 13.00 - 14.00 (w sezonie) zakorkowany był cały odcinek tranzytowy w BiH - od jednej granicy do drugiej. W Neum na skrzyżowaniu po prostu skręciliśmy w głąb lądu i granicę przekroczyliśmy za Trebinje, gdyż instniało podejrzenie, że postoimy też przy Dubrovniku i granicy Hr-Mne. Tę prasę polecam tylko w okolicach środka tygodnia, jeśli ktoś się wybiera w sezonie. Być może też w ubiegłym roku wiele osób wybrało tę właśnie trasę ze względu na wcześniejsze powodzie w innych regionach.

ołowiany napisał(a):W ubiegłym roku jechaliśmy, po różnych obliczeniach i pytaniach na forum, przez CZ, A, SLO, HR, BIH, HR, MNE.
Do końca autostrady w HR szybko i wygodnie. Potem gorzej. Ale najbardziej męczący był kawałek trasy w MNE. Średnia prędkość 40 km/h. A jechaliśmy w środku tygodnia.
Warto zapoznać się z objazdem przejścia granicznego MNE/HR w Igalo.

No właśnie, czy nie lepiej, po zjechaniu z A1, zamiast jechać dalej "Jadranką" przez Neum, Dubrovnik, Igalo,
pojechać od razu przez BiH drogą M6 przez Trebinje ?

Ural napisał(a):Ile czasu zajmuje przejazd z Dubrownika do granicy albańskiej.

różnie, w zależności od terminu i tego co dzieje się w danym momencie na granicach (koniec sierpnia ostatnio to była masakra 2 godz sama HR/MNE); najszybciej ok 4g (w zgodzie z przepisami)

walp napisał(a):No właśnie, czy nie lepiej, po zjechaniu z A1, zamiast jechać dalej "Jadranką" przez Neum, Dubrovnik, Igalo,
pojechać od razu przez BiH drogą M6 przez Trebinje ?

W sezonie zdecydowanie tak. Mu wjechaliśmy górą przez Vilusi od północy nad Bokę - tak wyszło po konsultacjach z policjantem w BiH, który niewiele wiedział. Za to na granicy przed nami było tylko jedno auto.
Ten odcinek przez Herceg Novi też nas mocno spowolnił w drodze powrotnej. Aha, oczywiście można skrócić drogę korzystając z promu przez Bokę - w środku tygodnia nie było długich kolejek, prom kursuje bardzo często, w weekend pewnie się postoi.

[/quote]
No właśnie, czy nie lepiej, po zjechaniu z A1, zamiast jechać dalej "Jadranką" przez Neum, Dubrovnik, Igalo,
pojechać od razu przez BiH drogą M6 przez Trebinje ?[/quote]



Jaki jest stan tej drogi. Czy oby nie spowalnia się podróż.

walp napisał(a):No właśnie, czy nie lepiej, po zjechaniu z A1, zamiast jechać dalej "Jadranką" przez Neum, Dubrovnik, Igalo,
pojechać od razu przez BiH drogą M6 przez Trebinje ?

Ural napisał(a):Jaki jest stan tej drogi. Czy oby nie spowalnia się podróż.

Też chętnie się dowiem, bo jeszcze tamtędy nie jechałem.

Moje pytanie wynikało z analizy mapy oraz z doświadczenia jazdy Jadranką.

Ural napisał(a):Jaki jest stan tej drogi. Czy oby nie spowalnia się podróż.

Mogę się wypowiedzieć jedynie na temat odcinka M6 mniej więcej od Velicani, tam gdzie do M6 dochodzi R426 z Hutova (tego skrótu z Hutova nie polecam!) - w tym miejscu wjechaliśmy na całkiem nowy odcinek drogi, jechało się komfortowo, choć oczywiście po jednym paśmie w każdą stronę. W samym Trebinje jak to w mieście, trzeba trochę kluczyć i kręcić. Dalej jechaliśmy nie na południe tylko na Lastvę - już trochę mniej elegancko, ale droga ok, a przy granicy widać na mapie, że kręta i tak jest, miejscami prowadzi przez małe wioski, wielkich prędkości tam nie rozwiniesz, ale widokowo bardzo ładnie. Natomiast ta droga za Vilusi do samej Boki jest też nowa i bardzo dobra.
Nie wiem jednak jak wygląda M6 na wcześniejszym odcinku, czyli w stronę Stolac. No i nie jechałem od Trebinje do Igalo.

Jadę do MNE z Gniezna(Wlkp) są 3 główne warianty:
1.TRASA PRZEZ CZECHY, AUSTRIĘ, SŁOWENIĘ, CHORWACJĘ Gniezno-Wrocław-Boboszów- Svitavy lub Olomouc-Mikulov lub Breclav- Wiedeń-Graz-Sentilj lub Mureck-Ptuj-Zagreb(Lucko)-Ploce -Dubrovnik-granica HR/MNE boczne przejście, kierunek Molunat-Plevlaka-Igalo- MNE
2. TRASA PRZEZ CZECHY, SŁOWACJĘ, WĘGRY, CHORWACJĘ, BIH Gniezno-Wrocław-Boboszów-Olomouc-Brclav-Bratislava-Rajka(H)-Budapest(obwodnica)-Mohacs-Bilje-Osijek- Samać- Doboj-Zenica-Sarajevo-Foca-Scepan Polje/Hum (UWAGA! kilka kilometrów drogi szutrowej, spadające kamienie podczas wiatru i wichury)- Niksić- itd.
3. TRASA PRZEZ CZECHY, SŁOWACJĘ, WĘGRY, CHORWACJĘ I SERBIĘ Gniezno- Osijek-Vukovar- Sid- Sabać-Uzice- Bijelo Polje(MNE), kanion Moraca, dalej Podgorica.
Jadę do MNE ostatni weekend czerwca - Najszybszy ale najdroższy wariant przez Chorwację, przez BIH i przez Serbię wolna jazda góry, miejscowości, dużo policji (trzeba uważać na ograniczenia prędkości)...wszystko zależy od tego kiedy się jedzie i w jaki dzień tygodnia... im bliżej sierpnia tym gorzej...osobiście jeszcze wiem którędy pojadę...

Powiedzcie, który z powyższych wariantów tras jest najlepszy. Nie wypowiadam się w tej kwestii bo nie mam dostatecznej wiedzy na ten temat.

Jeżeli ktoś jedzie w szczycie sezonu tzn. po 15.07 korki można spotkać wszędzie.
Ja wyjeżdżam 27.06 ,dla mnie najszybszym wariantem, ale najdroższym (autostrady w CRO), jest wariant pierwszy. Pierwszego dnia dojeżdżam do Turanj k/Karlovac, drugiego dnia mam krótszy i szybszy przejazd do MNE. Jazda przez BIH lub przez Serbię jest wolna i trwałaby dłużej. W zeszły roku 12.07 wracam z CRO przez BIH... na odcinku Zenica - Kotorsko spotkało nas oberwanie chmury, woda lała się ze zboczy gór, nanosząc na drogę piach i kamienie, było niebezpiecznie... tam bardzo często brakuje rowów odprowadzających wodę pomiędzy zboczem góry a szosą i w razie dużych opadów robi się problem, coś takiego może nas spotkać W BIH wszędzie w czasie dużych opadów jeżeli pomiędzy zboczem a szosą brakuje rowu odprowadzającego wodę...Uważam, że jeśli ktoś jedzie drogą przez BIH(Sarajevo) niebezpieczny jest przejazd w czasie deszczu pomiędzy Foca a Hum/Scepan Polje (spadające ze zboczy kamienie i tworzące się osuwiska).

Ural napisał(a):Powiedzcie, który z powyższych wariantów tras jest najlepszy. Nie wypowiadam się w tej kwestii bo nie mam dostatecznej wiedzy na ten temat.

jak chcesz typowo szybko pokonać trasę to wariant I,
jak chcesz też pooglądać trochę widoków to wariant II przez BIH (ale z noclegiem)
wariantu III nie będę brał pod uwagę raczej nigdy (długi przejazd lokalnymi w Serbii), chyba że będę zaliczał Uvac Kanion

pogody do końca się nie przewidzi, przed naszym ubiegłorocznym wyjazdem - wg wariantu II - były powodzie, deszcze, obsunięcia ziemi, w rzeczywistości piękna pogoda na płd,
a spotkane 2 obsunięcia nie groźne, spadające kamienie również się przeżyło

Z mojej analizy wynika, że najbardziej optymalną, ekonomiczna trasą jest droga z Polski autostradą słowacką lub czeską na Bratysławę, węgierską na Budapeszt, Mochacz, chorwacką w kierunku Bośni i dalej na Sarajevo, Foca, i w Czarnogórze Podgorica - np. Petrovac. Winietki płaci się za Czechy lub Słowację, Węgry, bramki na autocesta chorwackiej. Paliwo w Bosni tańsze to i wynagrodzi koszty wolniejszej jazdy. Widoki od Sarajeva do Foca, Niksic podobno bardzo ładne. Jak to się ma do jazdy przez Austrię i Słowenie nie jestem w stanie powiedzieć po za tym że szybciej ale i drożej. O ile nie wiem. Warto czy nie warto. Niech oceni ten kto przejechał te trasy. Ja do takich nie należę. Może ktoś się skusi.

W przypadku ładnej, słonecznej pogody można jechać przez BIH, ale... w zeszłym roku też planowałem jechać przez BIH... ale była powódź, musiałem anulować nocleg w Bilje (spałem w Karlovac), wracałem przez BIH 12.07. spotkała mnie potężna burza z dużymi opadami deszczu, duże ilości wody na drodze, osuwające się kamienie... na prawdę nie było przyjemnie... część drogi z Foca - Hum/Scepan Polje wąska szutrówka, wszystko ok jak jest dobra pogoda. Poza tym w Sarajevie pewnie nie skończyli remontu skrzyżowania(w dzielnicy Ilidża) i tam też można stracić godzinę w korkach. Jadąc z Bilje przez BIH przy niesprzyjających warunkach pogodowych można wydłużyć czas przejazdu (tego nie jesteśmy w stanie przewidzieć!).
Trasa przez Słowenię, Chorwację szybsza, trochę droższa... ale daje poczucie bezpieczeństwa i mimo wszystko szybszego dojazdu... trasa przez BIH zawsze jest niewiadomą (remonty, dużo policji, pogoda).
jadę do MNE 27.06 i chyba pojadę drożej ale spokojniej przez Chorwację

Drożej to znaczy Slavko ile w Twoim indywidualnym przypadku. Jadąc wolno też więcej zużywasz paliwa, autostradami wygodnie i szybko ale też nie za darmo. Czy przeprowadzałeś taką kalkulację w zakresie ekonomii jazdy obiema trasami oraz czasu pokonania trasy z PL do MN. Ciekaw jestem jaki byłby jej wynik. Od tego w dużej mierze zależy decyzja co do wyboru wariantu trasy. Przez Austrię czy Bośnię.