Bośnia i Hercegowina - no cóż jedna wielka beczka prochu. Tak było i jest. A czy będzie ?
Wystarczy poobserwować życie polityczne tego kraju. Politycy tych trzech nacji nie pałają do siebie miłością.
Serbowie nie ukrywają, że woleliby przyłączyć swoją Republikę Serbską do Serbii.
Chorwaci z Hercegowiny - prawie każdy ma również Chorwacki paszport. Wystarczy odwiedzić Livno - Oni wprost mówią, że to historyczna Chorwacja. I tęsknią za czasami Króla Zvonimira. Nawet tego nie ukrywają na swoich miejskich stronach
www.livno.ba.
Bośniacy - Muzułmanie, trochę sztuczny naród. Pomimo, że generalnie w bośni i hercegowinie dotychczas nie było różnic językowych jako takich a jedynie istniały dialekty - w poprzek obecnych różnic narodowościowych. Każda z obecnych nacji mówiła tak samo na tym samym terenie. Może tylko innego alfabetu używali do zapisu. Obecnie muzułmanie tworzą trochę na siłę "swój" język. Co starszych dziwi, dlaczego mają mówić inaczej niż dotychczas.
Muzułmanie oskarżają Chorwatów o dyskryminacje w Mostarze, Serbów w RS i brak współpracy z przy tropieniu zbrodniarzy i miejsc pochówków pomordowanych.
Serbowie oskarżają Muzułmanów o panoszenie się w Sarajewie, Chorwatów o zwrot "ich" ziem i majątków po akcji HV, HVO i Muzułmanów w trakcie OLUJI na terenie BiH. Jakby zapominając, że przybyli na ziemie zachodniej BiH uciekając przed Turkami.
Chorwaci oskarżają Muzułmanów o islamizację Neuma oraz panoszenie się Izedbegovića w Sarajewie, Serbów o ..... itp. itd.
Nadzieja w młodych, o ile politycy zaprzestaną w szukaniu różnic - szczególnie tych sztucznie tworzonych języków "narodowych".
Z drugiej strony, czy mamy prawo do tłumienia tworzących się tożsamości. Prawa Chorwatów do życia w państwie chorwackim, Serbów w serbskim. Czy ponad 5 wieków bytności Serbów na terenach zach. BiH to wystarczający czas aby uznać prawo Serbów do ziemi, skoro Serbowie czy też Chorwaci (a może też Bogomiłowie - których tak naprawdę "narodowość" nie jest znana, poza tym że byli Słowianami) przechodzący pod przymusem, czy też nie, na islam to po ponad 5 wiekach innych naród, a co za tym idzie prawa Muzułmanów do stworzenia własnego państwa.
Wolę nie oceniać, a jedynie podziwiać piękno tego kraju - póki tam spokojnie. A my na pewno nie rozwiążemy ich problemów. Oby się jedynie wzajemnie nie powyrzynali.