Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Polodnie Cro z przyczepą camp.

Dla miłośników namiotów, przyczep i biwakowania. Standardy, ceny, ciekawe miejsca do zwiedzenia przez trampingowców.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
sivy
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 29.08.2005
Polodnie Cro z przyczepą camp.

Nieprzeczytany postnapisał(a) sivy » 30.08.2005 12:35

Witam!
Wybieram sie w polowie wrzesnia z przyczepa na polodnie Cro trasa z W-wy przez Czechy, Slowenie,Austrie mam nadzieje ze dotre w okolice Dubrownika lub jeszcze dalej na polodnie.W zwiazku z tym mam pytanie do doswiadczonych caravaniarzy podrozujacych po Chorwacji:
jak sadzicie czy nie bedzie problemow z holowanie po tamtejszych serpentynach passatem 1,8 benzyna 1000kg przyczepki?
Moze macie jakies rady lub wskazowki po przejechaniu podobnej trasy z przyczepa?bede wdzieczny za informacje.
romek
Croentuzjasta
Posty: 209
Dołączył(a): 29.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) romek » 30.08.2005 12:42

Kolega z pracy jeździł kilka razy do HR z przyczepą N 126 poldkiem , a potem nexią,bez żadnych problemów.Wiem, że zawsze był w pełni obciążony ponieważ jest miłośnikiem chińskich zupek i innego jedzenia zabieranego z kraju,włącznie z płynami.Można na pewno śmiało jechać,tym bardziej we wrześniu ruch na drogach jest mniejszy.
romek
Croentuzjasta
Posty: 209
Dołączył(a): 29.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) romek » 30.08.2005 12:45

Odnośnie serpentyn i górek ,to tak naprawdę ich nie ma tak dużo i nie będzie to stanowić problemu.Na magistrali od Splitu po zjeździe z autostrady nie ma większych podjazdów ani serpentyn które mogłyby utrudnić jazdę z przyczepą.
sivy
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 29.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) sivy » 30.08.2005 13:17

mam nadzieje romek, ze tak bedzie w razie czego skracam trase,choc i tak nie wiem czy portfel nie zmusi mie do tego wczesniej.
Olo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 256
Dołączył(a): 17.03.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Olo » 30.08.2005 13:48

Witam,
w 2003 roku pojechałem na Peljesac z przyczepa kamp. co prawda niewiadowkiem a nie "powazna przyczepa" przejechałem trasę z Warszawy przez Kraków, Chyżne, Bratysławę, Wiedeń, Graz, Plitvice, Split, Orebic, nie było majmniejszych problemów, przyczepę miałem pełną - co prawda nie zupek chińskich ale jakichś pampersów, słoików z papkami dla dzieci, sprzęt surfingowy ..... deskę surfingową na dachu samochodu i nie miałem problemów; najciekawiej było na peljesacu ale tylko z powodu pory - dojechałem na miejsce na 1.00 w nocy więc wiłem się po serpentynach po ciemku ...
jedź smiało - sprawdź tylko poziom płynu chłodniczego i czy włącza ci się wentylator i spokojnie jedź ... pamiętaj tylko że masz cos z tyłu za autem i nie na każdym krótkim odcinku prostej uda Ci się wyprzedzić jakąś zawalidrogę.


pozdrowienia i miłych wakacji

Olo
sivy
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 29.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) sivy » 30.08.2005 14:19

Wiesz Olo z tym patrzeniem do tylu to masz racje zwlaszczqa na poczatku sezonu nie raz zapominam ze mam cos z tylu i po powrocie do domu sprawdzam czy nie ma tam jakiegos rowerzysty!
Byles N-ka wiec nie miales problemow z podjazdami na campy ale tak mysle ze skoro piasek jest tam unikatem to nie powinno byc z tym problemu, a co do calego majdanu to tez mi sie nazbiera jade zona +2,5 roku córka.Napisz skad jechales i czy nocowales gdzies po drodze?Wogole to zastanawiam sie czy szukac po drodze campingu w czechach czy kimnac sie w przyczepie gdzies na parkingu w Austri z tym ze przy tej opcji nie wiem czy nie czepna sie Austriackie smurfy.
Olo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 256
Dołączył(a): 17.03.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Olo » 30.08.2005 14:39

Ja miałem niewiadówek ale powiem tak z podjazdami na campach nie było problemów, ale myslę że z większą przyczepą też nie będzie zawsze można wstawić kamień pod koło...
ja mam fiata z jtd ( 105 km ) i nie miałem kłopotów - jedyny na początku to żeby jechać wolniej i przyczepy nie zgubić ... ;)))
My byliśmy z 5 miesięcznaą córą, psem, deską z osprzętem, całym majdanem dziecięcym ( kojce, parasole, wózki ... i sam wiesz jak się jeździ z dziećmi )
ja jechałem z Wawy ( tu pracuję ) ale przez Kr ( tam rodzice ) więc spałem w Kr i z Kr juz bezpośrednio na peljesac bez spania po drodze ... w orebiczu spalem na parkingu w centrum miasta - nie chciałem się rozbijac na kampie w nocy
a rano wybraliśmy miejsce i rozstawiliśmy obozowisko - super w cieniu 6 metrów od morza ... bajkowo ....

zazdroszcze Ci trochę - też bym uderzył na wakacje na południe Dalmacji ( chętnie z przyczepą ) ale z przyczyn rodzinnych chyba dopiero w przyszłym roku będzie to możliwe ....
miłych wakacji

Olo
sivy
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 29.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) sivy » 30.08.2005 15:09

No szkoda Olo ze wtym roku nie jedziesz ale jezeli cie to pocieszy to wypije za Ciebie browar w Cro,mam nadzieje ze w nastepnym roku spotkamy sie w Cro lub gdzies na trasie- srebrny passat kombi z Campingiem na warszawskich plakach.
Pozdrawiam

Powrót do Kempingi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Polodnie Cro z przyczepą camp.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone