SantanderNa późne popołudnie dojeżdżamy do Santander. Miasto znane głownie (chyba) z banku - giganta. Pomni doświadczeń z parkowaniem upewniam się u Pani w sklepo-kawiarni, że "tutaj na pewno jak zapłacę to mogę parkować"
kupuję bi0let za 1,40 Euro, który uprawnia mnie (tak, tak) do postoju do następnego dnia rano...
A propos:
Wyobraźcie sobie Państwo, że sprawa mojego mandatu z 15 lipca w Pampelunie ma swój dalszy ciąg.....
Otóż w dniu 4.09 (czyli ponad półtora miesiąca od otrzymania mandatu oraz prawie półtora miesiąca od jego zapłacenia) wypożyczalnia RecordGo napisała do mnie maila, że musi podać moje dane urzędowi w Pampelunie.....i skasować mnie za to 40 Euro
Chyba ich (i ten urząd i ten RecordGo POP.ierd.....)
Nie dość, że opłaciłem mandat praktycznie od razu (mandat za parkowanie za które
zapłaciłem, no ale miejsce okazało się być z preferencją dla mieszkańców no OK), to jeszcze mam k.... ponieść 40 Eurową karę za wysłanie przez RecordGo maila do urzędu w Pampulunie? Kliknięcie kosztuje 40 Euro??
Poza tym - po jaką cholerę teraz tej Pampelunie moje dane jak ja dawno mandat opłaciłem - z numerem auta i wskazaniem FORD PUMA AZUL (kuźwa AZUL jak NIEBIESKI PAMPELUNO!!!)
Oczywiście od 5.09 wypożyczalnia ma mnie w dupie i nie odpowiada na moje maile, napisałem też do Pampeluny, że grają w ch..... i "zadarli z niewłaściwym marine..." ale ci też mają mnie w dupie....
W związku z czym złożyłem w banku reklamację o treści - można przekleić i sobie używać w podobnych sprawach, może komuś pomoże
W dniach 13.07.23 - 25.07.23 wypożyczyłem auto w Hiszpanii w wypożyczalni RecordGo. Podawałem tam dane karty kredytowej, ponieważ konieczny był depozyt na karcie za wynajęte auto. W dniu 15.07.23 otrzymałem mandat w mieście Pamplona (załączam plik - mandat w wysokości 30 Euro - do 30 dni na spłatę w tej wysokości) Mandat opłaciłem w wymaganym terminie w dniu 26.07.23 od razu po powrocie do Polski. - załączam potwierdzenie. W dniu 4.09.23 otrzymałem informację mailową od wypożyczalni RecordGo, że muszą podać moje dane do miasta Pamplona i mam czekać na mandat, aby go opłacić. Tego samego dnia odpisałem wypożyczalni RecordGo, że mandat został dawno opłacony załączając potwierdzenie jego opłacenia, na co nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, a z mojej karty kredytowej RecordGo pobrał 40 Euro - ponad 189 zł za rzekome podanie moich danych do miasta Pamplona. Od tej pory na moje maile z prośbą o zwrot niesłusznie pobranych 40 Euro (po co podawać miastu dane osoby skoro mandat został opłacony 40 dni wcześniej? dane podaje się gdy sprawca jest nieznany a kara nie została jeszcze opłacona) nie otrzymałem od wypożyczalni RecordGo żadnej odpowiedzi. Czy gdyby RecordGo pobrałoby mi 400 Euro z karty a nie 40 Euro też musiałbym ubiegać się o zwrot pieniędzy? Na podstawie tych okoliczności uważam, że RecordGo jest nierzetelnym podmiotem i na drugi raz nigdy nie podałbym im danych mojej karty. Proszę o pomoc w zwrocie na moją kartę niesłusznie i nienależnie pobranej kwoty 40 Euro (wg kursu z daty pobrania środków) z poważaniem TONY
---
I idziemy na miasto - przechodząc obok Parlamentu Cantabrii - pusto tutaj, chyba mają wakacyjną przerwę.
Mijamy taki słodki budynek
I taki kościółek
Trafiamy pod Katedrę Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny z XIV wieku - przebudowywana w wieku XVIII.
Nie wiem dlaczego mam tylko zdjęcia z podziemia
Iglesia San Antonio Maria Claret
Barok, barok
W Santander znajdziemy sporo takich monumentalnych budynków
W stylu dużych miasto typu Praga, Budapeszt etc
Kupujemy pizzę na kawałki - dość sporo kawałkow chyba z trzy pizze za 18 Euro i idziemy ją spałaszować w takie miejsce
na schodkach
Na wschód od Santander
Taki obiekt na promenadce
można stąd popłynąć na taką plażę - kantabryjski Hel lub Bol
Idziemy dalej podziwiając monumentalną zabudowę miasta
Korzystamy z częstych w tej części Hiszpanii ruchomych schodów
hmm hmm hmm
Szklane domy - podobno w La Coruna najwięcej - jeszcze nie byliśmy
Ale i tutaj jest nie najgorzej
Wycięte z Budapesztu
Częste obrazki tutaj
Mi się tutaj bardzo podoba
20.19
To taki główny deptak Santander
takie dziwy tu sprzedają
A jutro - Santillana de Mar (nie nad samym morzem)
i jedziemy w Pico de Europa