Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Północna Dalmacja wiosenną porą(2015)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 20.05.2015 14:28

Igłą pinii Na Pagu to akurat roślinność jest..ekhm średnia :wink: Ale trochę zielonych chaszczy się znajdzie :)

monika Masz rację, pogoda to ostatnio loteria, najlepiej było to widoczne na przykładzie ubiegłorocznego lipca. Nam się akurat trafiła taka, że trudno było wymarzyć sobie lepszą, a pogodynki też straszyły. Pozabieraliśmy jakieś polary, kurtki, swetry, długie portki- no i sobie poleżały w szafie prawie 2 tygodnie :D

A czerwcowy weekend to fajny pomysł :)

Lednice spaliśmy na obrzeżach Sopronu i tam ciągle jest zapuszczony :(

papryka Witam, ciekawe co się tam zmieniło przez 12 lat :)
Dromader
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 27.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dromader » 20.05.2015 14:41

Można powiedzieć, że "jeszcze lecą napisy", zatem chyba zdążyłem :lol:
Siadam, czekam i czytam :papa:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 20.05.2015 15:15

Dromader napisał(a):Można powiedzieć, że "jeszcze lecą napisy", zatem chyba zdążyłem :lol:
Siadam, czekam i czytam :papa:


Witam :) zdążyłeś, ja się wolno rozkręcam;)
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 20.05.2015 16:12

niedziela, 3 maja Misja- Apartman

Droga do Cro minęła bez ekscesów, choć ja obawiałam się trochę objazdu Mureck-Lenart-Ptuj, którym jechaliśmy po raz pierwszy. Obawy były zbędne- raczej trudno się tam zgubić, ale moja natura panikarza widziała już mandat na 800euro oczami wyobraźni.

Do Chorwacji wjechaliśmy koło południa- na granicy(w przeciwnym kierunku do naszego) stał gigantyczny korek- wszystkim się widać zebrało na powrót z majówki.

Pogoda na razie taka se, przed tunelem Sveti Rok 17 stopni, za tunelem- 18. Szału ni ma :wink:

Koło 17 docieramy do Povljany na wyspie Pag- tu zakotwiczymy na prawie 2 tygodnie.

Miejscowość nie jest może zbyt popularna na naszym forum, ale my wybraliśmy ją nieprzypadkowo. Po pierwsze chcieliśmy miejscówkę nad morzem, a nie Paškim Zaljevem(to mniej ważny powód), po drugie mieliśmy w planach pozwiedzać trochę wyspy, i trochę poza nią- Povlajana wypadała mniej więcej pośrodku tego wszystkiego.

Ok, no to rozpoczynamy najbardziej stresujący epizod dnia dzisiejszego- szukamy apartmanu.

Jechaliśmy niby w ciemno, ale upatrzyliśmy sobie na bookingu jedną miejscówkę. Apartman Studio z widokiem na more za 30e. Nie chcieliśmy go jednak rezerwować, ponieważ nie miał żadnych opinii i to wydawało nam się podejrzane. Adres oczywiście zapisaliśmy.

No to jesteśmy na miejscu- budynek stoi, brama otwarta, wygląda, że jakieś życie tu jest. Dzwonimy domofonem- nikt nie odpowiada. Na tym samym podwórku, przed willą w której znajdują się apartmany jest biuro turystyczne. Ale tu też nikogo nie ma.

Tymczasem ulicą przechadza się jakaś chorwacka babcia- pytam ją, czy to biuro poza sezonem działa itd.(nie wiem jaki diabeł mnie podkusił by ją pytać,bo ja to normalnie niezbyt odważna jestem i obcych ludzi na ulicy, bez wyraźnej potrzeby nie zaczepiam, ale tym razem coś mi odbiło).

Babcia, zamiast odpowiedzieć na moje proste pytanie "tak" lub "nie" lub "nie wiem", zwietrzyła interes- pyta co potrzebujemy i takie tam. Dzwoni do syna, chyba chce nam wcisnąć jego apartament. Z tonu rozmowy wynika, że syn niezbyt się pali do tego pomysłu. Babcia jednak naciska.

Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:

"No weź, co ci szkodzi, ludzie szukają na 12 nocy....możemy im dać ten stary apartman"

Na dźwięk słów stary apartman zapala mi się czerwona lampka. Oj niedobrze :roll:

No to idę oglądać to cudo(Chłop Mój poszedł przestawiać samochód w tym czasie). Intuicja mnie nie zawiodła- stary apartman mieści się w suterenie, zapachy takie hmmm, jakby wilgoć, stęchlizna i coś skisłego. Jest jakaś niby kuchnia, ale moje babki 30 lat temu miały w kuchniach letnich lepszy dizajn :mrgreen: Sypialnia, to cela 2 metry na 2 metry, łazienki nie pamiętam, może nie było :roll:

Realną wartość "apartmanu" oceniam na jakieś 7,5 euro od łebka, ale spodziewam się, że zaśpiewają jakieś 20-25 za całość(w końcu to nora i początek maja). Pytam o cenę, i co słyszę?
"35e" :x :evil: 8O

Noo, nie w dupkach się im poprzewracało, jeszcze czego. Krzywię twarz w grymasie. Typ widząc me zdegustowanie przemawia: "30 e, ale mniej nie mogę"

Aha, jak nie możesz to trudno, za 31 e + klimatyczne to możemy mieć mobilną kuće na campingu. Z pewnością lepiej tam pachnie. Jedziemy na camping.

Jest tu jakaś recepcja, ale oczywiście nikogo nie ma, tylko kartka z numerem telefonu i imieniem. Imię takie samo jak właściciela nory- boję się więc dzwonić. Mieścina jest małą, istnieją szanse, że to ten sam :roll:

W czasie, gdy oglądałam stęchłą dziuplę Chłop Mój spotkał Czechów mieszkających w tych apartmanach, cośmy na bookingu upatrzyli, dostał od nich numer do właściciela. No to dzwonimy. Nie ma go w domu, ale zaraz przyjedzie i pokaże nam swoje włości :D

Studio które widzieliśmy w internecie jest już niestety zajęte przez wyżej wspomnianych Czechów. Ale ne ma problema- jest wolny apartman 2+2, za 35 e.

No to zostajemy :D , apartman bardzo fajny, prawie 50 metrów, sypialnia, salon z aneksem kuchennym, duża łazienka i ogromny balkon.

Taki mamy z niego widok:
CIMG4629f.tarasmore.jpg


A taki z drugiej strony:
CIMG4631f.tarasvelebit.jpg


Trochę o samej miejscowości:

Povljana leży na południowo- zachodnim krańcu Pagu i poza morem i apartmanami nic tu nie ma.
Tzn. są 3 plaże- 2 takie sobie i 1 bardzo ładna- my tylko z tej ostatniej będziemy korzystać, w centrum 2 małe i słabo zaopatrzone sklepy spożywcze(po za centrum 1 duży i całkiem znośny-Lorenco, przeważnie tu robiliśmy zakupy), pekara, do której świeży kruh dowożą 3 razy dziennie, 2 kawiarnie, w których od 7 rano toczy się wesołe życie miejscowych, 1 konoba i poczta.

Jednym słowem wszystkie podstawowe zdobycze cywilizacji tu są :)

Najcenniejszym(i wydaje mi się, że jedynym) zabytkiem w tej mieścinie jest kościół św. Mikołaja z IXw. Z daleka wyglądał trochę dziwnie, jakby był kryty strzechą.
CIMG4627f.svnikola.jpg


Nam najbardziej podobał się tu widok na Velebit:
CIMG4710velebitf.jpg


Reasumując- Povljana to takie turystyczne zadoopie, całkiem jednak sympatyczne. Jako baza wypadowa w inne miejsca lub na spokojny wypoczynek jest całkiem, całkiem, ale zwiedzać tam raczej nie ma czego.(stąd taka mała ilość zdjęć)

Gwarantuję, że od następnego odcinka mniej ględzenia, więcej zdjęć :) :papa:
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1450
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 20.05.2015 21:24

O! Już tegoroczna relacja. Nie mogę tego przegapić. Zasiadam w 3 rzędzie :wink:

ruzica napisał(a):sobota, 2 maja. Przystanek Sopron


W ubiegłym roku w drodze powrotnej też myślałem o noclegu w Sopron. Blisko jeszcze Austrii jest Family Park w St. Margarethen im Bgld. Może przejeżdzaliście koło niego?
Ostatecznie znalazłem fajną i niedrogą miejscówkę w bursie szkoły w Pinkafeld. Przed budynkiem stało więcej samochodów na naszych tablicach :mrgreen:
Z parku rozrywki musieliśmy zrezygnować ponieważ załamała się pogoda. Całą noc i rano lało jak z cebra :?
czekoladkaaa
Podróżnik
Posty: 27
Dołączył(a): 08.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) czekoladkaaa » 21.05.2015 10:11

Również zasiadam :) gdyż do wyjazdu zostało nie cale 1.5 miesiąca tyle że my na sam koniec Chorwacji do Dubrownika :)
papryka33
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 23
Dołączył(a): 04.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) papryka33 » 21.05.2015 11:49

ruzica zobaczymy w sierpniu 8)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 21.05.2015 13:39

Kilka dni spędziliśmy w Povljanie w 2013 r. na kempingu Mali Dubrovnik - powspominam sobie zatem :)
W sezonie sklepiki były zaopatrzone dobrze - był też sklep rybny.
Niesamowicie pachniała kocanka włoska - rosło jej wszędzie pełno.
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 21.05.2015 19:36

Dawigs napisał(a):O! Już tegoroczna relacja. Nie mogę tego przegapić. Zasiadam w 3 rzędzie :wink:

ruzica napisał(a):sobota, 2 maja. Przystanek Sopron


W ubiegłym roku w drodze powrotnej też myślałem o noclegu w Sopron. Blisko jeszcze Austrii jest Family Park w St. Margarethen im Bgld. Może przejeżdzaliście koło niego?
Ostatecznie znalazłem fajną i niedrogą miejscówkę w bursie szkoły w Pinkafeld. Przed budynkiem stało więcej samochodów na naszych tablicach :mrgreen:
Z parku rozrywki musieliśmy zrezygnować ponieważ załamała się pogoda. Całą noc i rano lało jak z cebra :?


Witam w 3 rzędzie :) Może i przejeżdżaliśmy, ale nie pamiętam :mrgreen:

czekoladkaaa napisał(a):Również zasiadam :) gdyż do wyjazdu zostało nie cale 1.5 miesiąca tyle że my na sam koniec Chorwacji do Dubrownika :)


Hej :) Dubrownik to było moje pierwsze spotkanie z Chorwacją. 12 lat temu, trochę Ci terazzazdraszczam :wink:

papryka33 napisał(a):ruzica zobaczymy w sierpniu 8)


Liczę na relację :wink:

gusia-s napisał(a):Kilka dni spędziliśmy w Povljanie w 2013 r. na kempingu Mali Dubrovnik - powspominam sobie zatem :)
W sezonie sklepiki były zaopatrzone dobrze - był też sklep rybny.
Niesamowicie pachniała kocanka włoska - rosło jej wszędzie pełno.


Sklep rybny był- nieczynny oczywiście, jak i wiele innych przybytków(np. w Metajnie to nawet najzwyklejsza pekara była nieczynna)- taki urok terminu pozasezonowego.

Aż musiałam wygooglać co to ta kocanka :wink:
papryka33
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 23
Dołączył(a): 04.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) papryka33 » 21.05.2015 21:30

ruzica, będzie rerelacja 8) . Czekam na ciąg dalszy Twojej.
CroTisiU
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 272
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroTisiU » 21.05.2015 21:38

I ja zasiadam :)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 22.05.2015 10:18

ruzica napisał(a):
gusia-s napisał(a):...
Niesamowicie pachniała kocanka włoska - rosło jej wszędzie pełno.

...
Aż musiałam wygooglać co to ta kocanka :wink:

To ona - prosto z Povljany:) miała zapach bardzo podobny do lubczyku czyli popularnej magi - tak więc pachniało rosołem :D
1382993009.jpg
JustynaKC
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 20.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) JustynaKC » 22.05.2015 11:04

Na Braciu w okolicach Supetaru też roznosił sie zapach rosołu, myślałam że to lubczyk gdzieś rośnie choć nie mogłam go dostrzec a to kocanka włoska.
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 22.05.2015 15:43

CroTisiU napisał(a):I ja zasiadam :)


siadaj wygodnie :)

gusia i Justyna- ta kocanka chyba w maju nie pachnie, bo ja żadnego rosołu nie czułam. Może mam z węchem coś nie tak :roll:

Ja bardziej zwracałam uwagę na rośliny kolorowe, np takie:

kwiatki.jpg
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 22.05.2015 16:07

poniedziałek, 4 maja. Miasto kościołów

Kierunek naszej pierwszej dalmatyńskiej wycieczki był nieco wymuszony przez okoliczności. Nasza Korsa, przez dwudniową drogę nazbierała tyle robaków, że wstyd nią jeździć(tzn. mi te owadzie nieboszczyki, aż tak bardzo nie przeszkadzają)-Chłop Mój upiera się, że musimy koniecznie znaleźć samoobsługową automyjnie. Podobno na Pagu takowej nie ma(głowy nie dam, no ale w końcu na Pagu nic nie ma). No to jedziemy do Zadaru!

Myjnię znajdujemy bez problemu, kosztuje ten luksus 5 kun za 2 minuty. Dobra myślę sobie 2 minuty mycie, 2 płukanie jakieś, 10 kun i załatwione. Siedzę w samochodzie i czekam, patrzę co Chłop Mój wyczynia i oczom nie wierzę- wrzuca te 5-kunówki, jakby mu się płyta zacięła :evil: . Skończył na 30 kunach. No ok, nie jest źle. To jedziemy do centrum :D

Włazimy na stare miasto bramą lądową:
CIMG4551f.jpg


Wałęsa się tu dość sporo ludzi, jak to w większym mieście:
CIMG4557f.jpg


My kierujemy swoje kroki na Plac 5 Studni(Trg 5. Bunara)
CIMG4559f.jpg


Bardzo przyjemne miejsce, zostajemy tu na dłużej, by wypić kawkę :) Leniwe przesiadywanie w kawiarniach było stałym i obowiązkowym punktem naszych wakacji.
Pełno ludzi tu się kręci, głównie wycieczki szkolne i Japończycy. Tych ostatnich wszędzie było pełno, zresztą oni zawsze wszędzie są, kiedyś nawet pod Świebodzińskim Jezusem zostali przez nas napotkani :D

Idziemy w stronę bardziej ścisłego centrum. Wąskie uliczki i wyślizgany bruk, to zdecydowanie to co lubimy najbardziej:
CIMG4563f.jpg


Wbrew pozorom, w Zadarze jest więcej ładnych budynków niż tylko kościoły, np. taki:
CIMG4566f.jpg


Albo taki:
CIMG4569f.jpg


Wreszcie dochodzimy do symbolu miasta, kościoła św. Donata. To mój ulubiony kościół- bo jest inny niż wszystkie:
CIMG4571f.jpg


Wieża z prawej strony nie należy do Donata, ale do pobliskiej katedry- za chwilę się na nią wdrapiemy, by podziwiać miasto z góry.

Ale zanim to nastąpi przyklapnę sobie na schodkach- to zwiedzanie to męczące jednak jest:
CIMG4574f.jpg
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Północna Dalmacja wiosenną porą(2015) - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone