Witam Wszystkich.
Jedni piszą w trakcie, inni po powrocie a jeszcze inni po sporym odstępie czasu jak wyleczą się z lenistwa
Są i tacy co zaczynają przed. Ja dołączę do tej grupy i zacznę moją relacje przed wyjazdem i w miarę możliwości opowiem o jej przebiegu na bieżąco.
Jest to w sumie drugi wypad na Cro. Nauczony na własnej skórze, oraz po przeczytaniu kilka wartościowych wpisów na tym forum, pragnę także wzbogacić je o swoje doświadczenie i oddać zebrane informacje.
W zeszłym roku byliśmy w Poljicy i w tym jedziemy tam ponownie. To niewielka miejscowość oddalona kilka minut samochodem od Trogiru. Położona w zatoczce z ciekawą plażą, bo nie jest usłana kamieniami a żwirkiem. Resztę postaram się pokazać w kilku zdjęciach.
Zacznę jednak od początku całej historii. Droga jaką obraliśmy w zeszłym roku prowadziła mówiąc w skrócie przez Balaton. Ja sam jestem z Wrocławia, jednak jedziemy z rodzinką ze Śląska i najpierw dzień wcześniej udajemy się do nich. Podróż była koszmarna, długo długo i długo a powrót przez pogodę i korki jeszcze dłuższa (również przez Węgry). Obiecałem sobie że w tym roku nie będę świrował i nocleg w trakcie podróży musi być. Padło że znów jedziemy przez Balaton więc znaleziony nocleg w mieście Veszprem Hotel Magister ( w sumie to akademik, ale te jakie znam to chciałyby takie być). Jako że zabieramy trochę chłodnego prowiantu, głównym wyznacznikiem była lodówka w pokoju. Hotel znaleziony na booking.com.
Tyle słowem wstępu. Już w niedziele w ciagu dnia będę dołączał zdjęcia z podróży (o ile zasięg za granicą na to pozwoli), a na pewno odpoczywając już w hotelu o hotelu, może komuś się przyda relacja o miejscówce
Pozdrawiam.