w II połowie sierpnia to jedź tam sobie w ciemno bez rezerwacji
2+1 znajdziesz spoko
a może wynegocjujesz/urwiesz coś z ceny
no i wieźmiesz to co Ci się spodoba
Smolen napisał(a):hmmm
z kamyków to "piaskowe babki" kiepskie wychodzą
ale wiaderkiem z łopatką ...
moja 2-latka świetnie się bawiła )
Headstar napisał(a):Wrociłem z Poljicy w sobotę .
Obok kwatery ze zdjęcia przechodziłem codziennie, czasem i więcej niż raz . Dobry dojazd na pewno - łagodny zjazd z drogi nr 8, w dole widać boisko. Z tego co kojarze - fajny, zadbany teren i chyba grill ogrodowy na zewnatrz.
Osobiscie byłem idealnie powyżej, tak że na boisko patrzałem z tarasu.
Restauracja w Policy obok boiska bardzo polecana przeze mnie, wysmienita pizza z pieca opalanego drzewem, Margherita 30 kun, inne w cenie do 45 kun. Litrowa butelka wody mineralnej 20 kun. Idąc dalej deptakiem fajny bar z super kawą i dobrym zimnym Karlovacko. Ceny rowniez bardzo przystepne, dodatkowo wifi free.
W Poljicy są malutkie miejsca do plażowania ze żwirkiem, na 30 osob każde maksymalnie - osobiscie nie korzystalem bo żeby miec tam miejsce trzeba byłoby wstawac przed 8 rano co na wakacjach nie jest przeze mnie porządane .
Ale z dziecmi (7 i 9) jezdzilismy do Mariny (4 km). Spora plaża żwirkowa, bar na plaży (jedzenia nie polecam, typowo barowe, ale piwo już jak najbardziej). Lodziarnia w Marinie rewelacyjna - lody robione przez wlasciciela - cukiernika, 7 kun na porcje - dla dzieciakow zupelnie wystarczajaca. Jak dla dzieci w Marinie było super - łagodne zejscie do morza, dopiero jakies 8-10 metrow od brzegu robilo sie glebiej, pomost betonowy z ktorego mozna skakac i rodzinna atmosfera - dużo dzieciakow - jak na placu zabaw.
Jedzenia w Marinie nie polecam, jest kilka restauracji z ktorych zaliczyłem 3 - w każdej jedzenie mocno średnie, makrela topiła się w oleju, pizza z pieca elektrycznego przypalona, kalmary po prostu niedobre - nieumiejetnie przyrządzone. Do restauracji w Poljicy żadna z tych knajp sie nie umywa. Tak naprawde dobre jedzenie mozna zjesc w Trogirze, tyle ze tam juz troszke drożej sobie liczą, ale wiadomo - wiecej ludzi, wyższe ceny. Zwlaszcza restauracje na deptaku głównym moge polecic - a w szczegolnosci jedną - taką ktora ma rowniez kilka stolikow po drugiej stronie muru, na jednej z tych urokliwych uliczek. Nazwy niestety zapomniałem .
Poljica jako baza wypadowa jest swietna - Trogir, Split, Szybenik, Primosten, Krka, Rogoznica - wszystko blisko i z dobrym dojazdem.
Headstar napisał(a):Wrociłem z Poljicy w sobotę .
Obok kwatery ze zdjęcia przechodziłem codziennie, czasem i więcej niż raz . Dobry dojazd na pewno - łagodny zjazd z drogi nr 8, w dole widać boisko. Z tego co kojarze - fajny, zadbany teren i chyba grill ogrodowy na zewnatrz.
Osobiscie byłem idealnie powyżej, tak że na boisko patrzałem z tarasu.
Restauracja w Policy obok boiska bardzo polecana przeze mnie, wysmienita pizza z pieca opalanego drzewem, Margherita 30 kun, inne w cenie do 45 kun. Litrowa butelka wody mineralnej 20 kun. Idąc dalej deptakiem fajny bar z super kawą i dobrym zimnym Karlovacko. Ceny rowniez bardzo przystepne, dodatkowo wifi free.
W Poljicy są malutkie miejsca do plażowania ze żwirkiem, na 30 osob każde maksymalnie - osobiscie nie korzystalem bo żeby miec tam miejsce trzeba byłoby wstawac przed 8 rano co na wakacjach nie jest przeze mnie porządane .
Ale z dziecmi (7 i 9) jezdzilismy do Mariny (4 km). Spora plaża żwirkowa, bar na plaży (jedzenia nie polecam, typowo barowe, ale piwo już jak najbardziej). Lodziarnia w Marinie rewelacyjna - lody robione przez wlasciciela - cukiernika, 7 kun na porcje - dla dzieciakow zupelnie wystarczajaca. Jak dla dzieci w Marinie było super - łagodne zejscie do morza, dopiero jakies 8-10 metrow od brzegu robilo sie glebiej, pomost betonowy z ktorego mozna skakac i rodzinna atmosfera - dużo dzieciakow - jak na placu zabaw.
Jedzenia w Marinie nie polecam, jest kilka restauracji z ktorych zaliczyłem 3 - w każdej jedzenie mocno średnie, makrela topiła się w oleju, pizza z pieca elektrycznego przypalona, kalmary po prostu niedobre - nieumiejetnie przyrządzone. Do restauracji w Poljicy żadna z tych knajp sie nie umywa. Tak naprawde dobre jedzenie mozna zjesc w Trogirze, tyle ze tam juz troszke drożej sobie liczą, ale wiadomo - wiecej ludzi, wyższe ceny. Zwlaszcza restauracje na deptaku głównym moge polecic - a w szczegolnosci jedną - taką ktora ma rowniez kilka stolikow po drugiej stronie muru, na jednej z tych urokliwych uliczek. Nazwy niestety zapomniałem .
Poljica jako baza wypadowa jest swietna - Trogir, Split, Szybenik, Primosten, Krka, Rogoznica - wszystko blisko i z dobrym dojazdem.
Paguska napisał(a):Headstar napisał(a):Wrociłem z Poljicy w sobotę .
Obok kwatery ze zdjęcia przechodziłem codziennie, czasem i więcej niż raz . Dobry dojazd na pewno - łagodny zjazd z drogi nr 8, w dole widać boisko. Z tego co kojarze - fajny, zadbany teren i chyba grill ogrodowy na zewnatrz.
Osobiscie byłem idealnie powyżej, tak że na boisko patrzałem z tarasu.
Restauracja w Policy obok boiska bardzo polecana przeze mnie, wysmienita pizza z pieca opalanego drzewem, Margherita 30 kun, inne w cenie do 45 kun. Litrowa butelka wody mineralnej 20 kun. Idąc dalej deptakiem fajny bar z super kawą i dobrym zimnym Karlovacko. Ceny rowniez bardzo przystepne, dodatkowo wifi free.
W Poljicy są malutkie miejsca do plażowania ze żwirkiem, na 30 osob każde maksymalnie - osobiscie nie korzystalem bo żeby miec tam miejsce trzeba byłoby wstawac przed 8 rano co na wakacjach nie jest przeze mnie porządane .
Ale z dziecmi (7 i 9) jezdzilismy do Mariny (4 km). Spora plaża żwirkowa, bar na plaży (jedzenia nie polecam, typowo barowe, ale piwo już jak najbardziej). Lodziarnia w Marinie rewelacyjna - lody robione przez wlasciciela - cukiernika, 7 kun na porcje - dla dzieciakow zupelnie wystarczajaca. Jak dla dzieci w Marinie było super - łagodne zejscie do morza, dopiero jakies 8-10 metrow od brzegu robilo sie glebiej, pomost betonowy z ktorego mozna skakac i rodzinna atmosfera - dużo dzieciakow - jak na placu zabaw.
Jedzenia w Marinie nie polecam, jest kilka restauracji z ktorych zaliczyłem 3 - w każdej jedzenie mocno średnie, makrela topiła się w oleju, pizza z pieca elektrycznego przypalona, kalmary po prostu niedobre - nieumiejetnie przyrządzone. Do restauracji w Poljicy żadna z tych knajp sie nie umywa. Tak naprawde dobre jedzenie mozna zjesc w Trogirze, tyle ze tam juz troszke drożej sobie liczą, ale wiadomo - wiecej ludzi, wyższe ceny. Zwlaszcza restauracje na deptaku głównym moge polecic - a w szczegolnosci jedną - taką ktora ma rowniez kilka stolikow po drugiej stronie muru, na jednej z tych urokliwych uliczek. Nazwy niestety zapomniałem .
Poljica jako baza wypadowa jest swietna - Trogir, Split, Szybenik, Primosten, Krka, Rogoznica - wszystko blisko i z dobrym dojazdem.
ostrzegam przed reklamowaną gdzieś tutaj na forum i w paru miejscach w Poljicy knajpą , jak jedzie sie do Vrsine , nazywa się to dokładnie tak "Agrotourism Mornarevi Mlini" ...jedzenie smaczne ale właściciele nastawieni na zysk za wszelką cenę , i trochę cwaniaczki , na pytanie o menu tamtejszy kelner odpowiedział nam, że "on jest menu" i może nam podać grillowane ryby albo pólmisek mięsny ale nie ma karty co , jak , gdzie i po ile ... zamówiliśmy więc 3 ryby i półmisek mięsny z grilla składający się z 4 kawałeczków mięsa + sałatkę z pomidora i cebuli , jedzenie było smaczne i świeże ale zdziwiliśmy się rachunkiem , nie spotkaliśmy się po prostu ze strony Chorwatów z aż takim cwaniactwem nigdy (a wakacje spędzamy tam już 7 rok z kolei ), za całosć zaśpiewali sobie ponad 800 kun , dodam , że za podobny obiad w porządnej knajpie w najdroższej strefie czyli przy deptaku w Trogirze albo w pałacu Dioklecjana w Splicie zapłaciliśmy około 600 kun ...do tego koleś , który piekł to wszystko na grillu , pijąc w dużej ilości alkohol zaproponował nam , że przewiezie nas i dzieciaki po tamtejszych górkach ze stromymi zboczami i wąskimi drogami jakimś starym żukiem z otwartą paką ... oczywiście widząc wcześniej jak popijał podziękowaliśmy serdecznie ...zero rachunku z kasy fiskalnej , czyli ewidentnie wszystko "na czarno" .... trzeba przyznać , że przesadzili , ale dzięki temu już tam nie wdepnęliśmy nigdy , a na pewno gdyby nie to to wpadlibyśmy częściej , bo jedzenie smaczne
MariuszAgataSonia napisał(a):Headstar napisał(a):Wrociłem z Poljicy w sobotę .
Obok kwatery ze zdjęcia przechodziłem codziennie, czasem i więcej niż raz . Dobry dojazd na pewno - łagodny zjazd z drogi nr 8, w dole widać boisko. Z tego co kojarze - fajny, zadbany teren i chyba grill ogrodowy na zewnatrz.
Osobiscie byłem idealnie powyżej, tak że na boisko patrzałem z tarasu.
Restauracja w Policy obok boiska bardzo polecana przeze mnie, wysmienita pizza z pieca opalanego drzewem, Margherita 30 kun, inne w cenie do 45 kun. Litrowa butelka wody mineralnej 20 kun. Idąc dalej deptakiem fajny bar z super kawą i dobrym zimnym Karlovacko. Ceny rowniez bardzo przystepne, dodatkowo wifi free.
W Poljicy są malutkie miejsca do plażowania ze żwirkiem, na 30 osob każde maksymalnie - osobiscie nie korzystalem bo żeby miec tam miejsce trzeba byłoby wstawac przed 8 rano co na wakacjach nie jest przeze mnie porządane .
Ale z dziecmi (7 i 9) jezdzilismy do Mariny (4 km). Spora plaża żwirkowa, bar na plaży (jedzenia nie polecam, typowo barowe, ale piwo już jak najbardziej). Lodziarnia w Marinie rewelacyjna - lody robione przez wlasciciela - cukiernika, 7 kun na porcje - dla dzieciakow zupelnie wystarczajaca. Jak dla dzieci w Marinie było super - łagodne zejscie do morza, dopiero jakies 8-10 metrow od brzegu robilo sie glebiej, pomost betonowy z ktorego mozna skakac i rodzinna atmosfera - dużo dzieciakow - jak na placu zabaw.
Jedzenia w Marinie nie polecam, jest kilka restauracji z ktorych zaliczyłem 3 - w każdej jedzenie mocno średnie, makrela topiła się w oleju, pizza z pieca elektrycznego przypalona, kalmary po prostu niedobre - nieumiejetnie przyrządzone. Do restauracji w Poljicy żadna z tych knajp sie nie umywa. Tak naprawde dobre jedzenie mozna zjesc w Trogirze, tyle ze tam juz troszke drożej sobie liczą, ale wiadomo - wiecej ludzi, wyższe ceny. Zwlaszcza restauracje na deptaku głównym moge polecic - a w szczegolnosci jedną - taką ktora ma rowniez kilka stolikow po drugiej stronie muru, na jednej z tych urokliwych uliczek. Nazwy niestety zapomniałem .
Poljica jako baza wypadowa jest swietna - Trogir, Split, Szybenik, Primosten, Krka, Rogoznica - wszystko blisko i z dobrym dojazdem.
Ta pizza !!!!!!!! w knajpie na plaży w Polijcy naprawdę rewelacja, pozostałe dania również pyszne. Jest to jedyne miejsce do zjedzenia na plaży w Polijcy, ale w zupełności wystarczy i nie trzeba jeździć do Mariny, uważam, że plaża w Polijcy jest najlepsza, owszem czasami z miejscem było różnie, ale to kwestia czy plażujemy w pierwszej linii brzegowej czy trochę z tyłu. Dla zainteresowanych mogę przesłać zdjęcia.
Powrót do Apartamenty, hotele, pokoje