Polisa ubezpieczeniowa 2014

OK. Dodam coś od siebie - pracuję w branży ubezpieczeniowej już kilka lat, a rodzinne tradycje sięgają ponad 20 lat w tym biznesie.

Zacznijmy od asistance dla auta - nie ma tu firmy idealnej, zawsze jakieś limity holowania (rok temu znalazłem max 800km chyba w warcie). Czyli ja to rozumiem tak, że jak auto padnie mi na Peljesacu to już do PL go nikt nie dowiezie. W ten sposób trafiłem na ADAC - czyli niemiecki automobil klub, do którego możemy też dołączyć ze składką aktualnie 90E rocznie. Ubezpieczenie też ma limity ale zdecydowanie wyższe, jakość obsługi i jej tempo - podobno bardzo dobre- nie wiem, nie sprawdzałem osobiście i nie chciałbym.

90 E - drogo - ale ubezpieczenie nie jest na samochód a na kierowcę. Czyli wsiadasz w auto firmowe, teścia, mamy, a może z wypożyczalni - i w razie awarii dzwonisz po pomoc. Ubezpieczenie obejmuje przyczepę podpiętą do auta - trzeba o niej wspomnieć na infolinii. Infolinia działa w kilku językach - trzeba umieć się dogadać w jakim chcemy rozmawiać.

Na koniec - ADAC za 90E obejmuje auta do 3,5 tony.

odnośnie ubezpieczeń zdrowotnych czy też turystycznych - czytać warunki, brać najwyższe pakiety, dopłacać za akcję ratowniczą i transport do kraju - mało tego sprzedaję i się zwyczajnie nie znam.

odnośnie ubezpieczeń AC i problemów z późniejszymi wypłatami - proponuję czytać co się kupuje a nie tylko patrzeć na cenę. Samo narzekanie na firmę Proama, czy też Uniqa ( a ja osobiście mogę pomarudzić na PZU) - jest bez sensu. Najpierw czytamy OWU, później Polisę a dopiero podpisujemy. Dobre wrażenie na mnie zrobiła likwidacja szkody w Liberty Direct, ale klient nie marudził na cenę kupując polisę - nie oszczędzał na AC. Inny dostał 100% sumy ubezpieczenia po kradzieży Hondy - 49.800zł - z Uniqa - ale miał najwyższy pakiet.

nie ma się co rozpisywać - czytać warunki, nie wierzyć agentom oferującym super tanie polisy, że to ten sam produkt co gdzie indziej. Czytać przed szkodą a nie po szkodzie.

Aha - przez ostatnie 5 lat dwukrotnie klient spytał mnie o ogólne warunki, przejrzał je i zadał kilka pytań... A klientów mamy rocznie pod 10.000

P.S - ADAC kupujemy przez forum internetowe - do znalezienia w googlu, całość trwa ok 3 tygodni więc polecam się śpieszyć.

Dużo o ADAC.

http://www.camperteam.pl/forum/viewtopi ... 16&start=0

dobry materiał do poczytania - znowu będzie się trzeba wczytać w zmiany, problemy, aferki i ogólną lipę, i poszukać czegoś podobnego. U mnie dopiero za 10 miesięcy -niedawno przedłużyłem członkostwo

Członkostwo w ADAC i wynikające z nich ubezpieczenie assistance jest bardzo kuszące, jest jedno ale jeśli nie znasz języka Goethego może być słabo. Ja poszukałem u polskiego odpowiednika czyli w PZM i znalazłem to http://www.sospzmot.pl/index.php/site/buy.html. Pakiet VIP za 310 PLN czyli taniej niż w ADAC no i u nas a nie u potomków Ottona któregoś tam. Jest także Pakiet Zagraniczny Podstawowy za 72 PLN, nad którym pomimo ubezpieczenia w pakiecie wraz z assistance premium w LD zastanawiam się jako dodatkowym ubezpieczeniem (uzupełniającym). Czy ma ktoś może doświadczenia z ubezpieczeniami assistance w PZM?

maarec napisał(a):OK. Dodam coś od siebie - pracuję w branży ubezpieczeniowej już kilka lat, a rodzinne tradycje sięgają ponad 20 lat w tym biznesie.

Zacznijmy od asistance dla auta - nie ma tu firmy idealnej, zawsze jakieś limity holowania (rok temu znalazłem max 800km chyba w warcie).....

słabo szukałeś w pzu było i jest do 1000 km do granicy z Polską dalej w kraju na konkretnie wskazane miejsce już bez limitu

maarec napisał(a):90 E - drogo - ale ubezpieczenie nie jest na samochód a na kierowcę. Czyli wsiadasz w auto firmowe, teścia, mamy, a może z wypożyczalni .

jeden warunek nie może być w tobą w trasie właściciel auta czyli teść mama itd.
wypożyczalnia musi posiadać swoje ubezpieczenie i w razie awarii podstawia ci nowe auto.

p.s. niedawno się dowiedziałam że moje tradycje rodzinne w tej branży sięgają końca lat 70 ubiegłego wieku wiec to już około 35 lat

fajnie fajnie, ale te 1000km dalej mnie nie urządza, a tym bardziej gwarantowane przez PZU

właściciela auta nie może być ze mną w trasie, do tego ubezpieczenie ADAC nie działa także pod domem. Jest to teoretycznie ubezpieczenie " w podróży " i jeżeli dobrze pamiętam (czytałem to ponad rok temu) to działa od 50km od domu i dalej.

jest tylko taka kwestia, że nikt nie sprawdza czy właściciel siedzi z Tobą w aucie czy nie - bo pracownik z pomocy drogowej nie będzie Cie legitymował - jest to sprawdzone. Dwa - znajomi mieli już pomoc ADAC czyli w PL chyba usługi świadczy Starter - dokładnie pod domem i to pod adresem meldunkowym członka ADAC - nie było problemów.

P.S

nie sprzedaję ADAC w PL, nie mam interesu w reklamowaniu ich

ubezpieczenie autopomoc, czy jak to sie zwie w Warcie, jest tylko dla tych, ktorzy maja oc w warcie...

Ktos korzystał może z Gothaer?

weSoLuTka napisał(a):ubezpieczenie autopomoc, czy jak to sie zwie w Warcie, jest tylko dla tych, ktorzy maja oc w warcie...

Ktos korzystał może z Gothaer?

Zastanawiałem się nad ich ofertą. Ceny mieli bardzo dobre, tylko opinie w necie były raczej negatywne.

maarec napisał(a):...jest tylko taka kwestia, że nikt nie sprawdza czy właściciel siedzi z Tobą w aucie czy nie - bo pracownik z pomocy drogowej nie będzie Cie legitymował - jest to sprawdzone.

pod warunkiem że nie będzie potrzebny nocleg,wtedy się samo wyda czy właściciel jest w podróży czy nie
mój mąż posiada adac ponieważ w ubiegłym roku pożyczaliśmy busa (nie było wiadomo którym pojedziemy )na wyjazd a odległość wyjazdu ponad 2600 km w jedną stronę.również uważam że adac jest nie do pobicia jeżeli chodzi o zakres i odległość działania itd.ale nie można pisać że jest ubezpieczeniem bez wykluczeni i że raz nikt nie sprawdził czy właściciel jest czy go nie ma w pojeździe nie znaczy że tak jest-po coś taki zapis w warunkach powstał.nie pamiętam też dokładnie ale holowanie z adac pod dom jest tylko pod warunkiem że naprawa trwa ileś dni.

p.s. już to znalazłam holowanie pod dom tylko w przypadku jeżeli naprawa nie jest możliwa w przeciągu trzech dób! najpierw zawsze holują do najbliższego warsztatu i tam ma się odbyć naprawa (więc i płacenie),dopiero gdy nie są w stanie usunąć usterki właśnie w 3 dni adac podwiezie auto pod wskazany adres.

i to jest dla mnie oczywiste, bo lepiej jest naprawiać auto na miejscu niż holować do kraju - a później znowu można dalej wypoczywać.

poważniejszej naprawy typu głowica w 3 dni nie zrobią.

dla mnie najważniejsze jest to, że Adac obejmuje także moją przyczepę campingową.

Ja każdemu zaproponuje PZU Assistance, Auto Pomoc wariant Super za Granicą - zapłaciłem 147zł,
w tym oprócz holowania do 1000km jest, nie wszyscy o tym wiedzą:

- naprawa na miejscu zdarzenia (jeżeli się da)
- pojazd zastępczy
- nocleg, podróż do domu lub kontynuacja podróży
- zmiennik kierowcy
- dowóz paliwa
- otwarcie pojazdu (zatrzaśnięte kluczyki)
- wymania koła lub naprawa ogumienia
- doładowanie akumulatora
- wymiana żarówki
- odholowanie przyczepy ciągniętej przez ubezpieczony pojazd
- przewóz i opieka nad dziećmi
- przewóz zwierzęcia
- transport medyczny
- usługi informacyjne
- tłumacz telefoniczny
- przesyłka części zamiennych za granicę
- pożyczka na naprawę za granicą
- pożyczka na kaucję (zwolnienie z aresztu)
- zastępstwo procesowe

Zdenek35 napisał(a):Ja każdemu zaproponuje PZU Assistance, Auto Pomoc wariant Super za Granicą - zapłaciłem 147zł,
w tym oprócz holowania do 1000km jest, nie wszyscy o tym wiedzą:

- naprawa na miejscu zdarzenia (jeżeli się da)
- pojazd zastępczy
- nocleg, podróż do domu lub kontynuacja podróży
- zmiennik kierowcy
- dowóz paliwa
- otwarcie pojazdu (zatrzaśnięte kluczyki)
- wymania koła lub naprawa ogumienia
- doładowanie akumulatora
- wymiana żarówki
- odholowanie przyczepy ciągniętej przez ubezpieczony pojazd
- przewóz i opieka nad dziećmi
- przewóz zwierzęcia
- transport medyczny
- usługi informacyjne
- tłumacz telefoniczny
- przesyłka części zamiennych za granicę
- pożyczka na naprawę za granicą
- pożyczka na kaucję (zwolnienie z aresztu)
- zastępstwo procesowe

dodatkowo:
-zmiennik kierowcy w celu powrotu do domu pasażerów jeżeli kierowca doznał uszkodzenia ciała,nagłego zachorowania,bądz zmarł
-transport medyczny i/lub zwłok jeżeli w skutek wypadku ubezpieczonego pojazdu kierowca lub pasażerowie odniosą obrażenia lub poniosą śmierć
-transport jednej osoby po odbiór naprawionego pojazdu objętego ubezpieczeniem,o ile znajduję się dalej niż 20 km od miejsca zamieszkania
-naprawa również w skutek zlania niewłaściwego paliwa
-auto zastępcze podobnej klasy nie wyższej niż c (w większości firm max klasa b),itd itp.

Dziękuje koleżance z Opola za fachowe uzupełnienie mojego postu

Pozdrawiam kolega z Głuchołaz

W czerwcu kończy mi się OC, więc jestem na etapie rozglądania się i czytania OWU dotyczącego Assistance pod kątem wypadu do CRO. Wybiorę raczej między Pizetju,Warta albo Genarali. Obecne OC mam w BRE Ubezpieczenia , ale nie chciałbym próbować w razie czego.

słuchajcie a ten zakres w pzu jest tylko w razie zepsucia pojazdu, czy też w razie wypadku? Mamy samochód jeszcze z gwarancją i z assistance, ale nie objemuje kolizji i zastanawiam sie czy ktorys ubezpieczyciel ma wlasnie opcje w razie wypadku?