Policz zanim pojedziesz!

FUX napisał(a):

jara napisał(a):..............

Byle sens miało. Dla mnie to śmiech.
Podobnie, jak wożenie ziemniaków z RP.

Ale skoro Włosi nawet krajalnice do Cro przywożą...

Zgadza się. Są pewne koszta stałe, których się nie ominie. Ludzie chcą je znać co do centa, a wiadomo,że przy tak dalekim wyjeździe nie ma szans, aby nie pojawiły się dodatkowe. Każdy się oblicza i jak mogę pomóc to to robię.

Można winiety sprzedawać z marżą??? Nie jestem prawnikiem ale mam wątpliwości.
Biletów np. na koncerty, przedstawienia nie można sprzedawać (w tym odsprzedawać) poza oficjalną drogą dystrybucji.[/quote][/quote][/color]

Ja taniej nie znalazłem i wszystkie winiety kupione w Polsce są z marżą (choć z niską). Kupuje wszystkie przed wyjazdem, naklejam w garażu i mam całą drogę w nocy świety spokój nie lubie się stresować gdzie kupić itd. Kolega przy pierwszym wyjeździe 2 lata temu przejechał przez Słowenie w nocy, autostradą bez winiety bo nie wiedział, że jest już w Słoweni

artas666 napisał(a):Można winiety sprzedawać z marżą??? Nie jestem prawnikiem ale mam wątpliwości.
Biletów np. na koncerty, przedstawienia nie można sprzedawać (w tym odsprzedawać) poza oficjalną drogą dystrybucji.

[/quote][/color]

Ja taniej nie znalazłem i wszystkie winiety kupione w Polsce są z marżą (choć z niską). Kupuje wszystkie przed wyjazdem, naklejam w garażu i mam całą drogę w nocy świety spokój nie lubie się stresować gdzie kupić itd. Kolega przy pierwszym wyjeździe 2 lata temu przejechał przez Słowenie w nocy, autostradą bez winiety bo nie wiedział, że jest już w Słoweni [/quote]
Moim zdaniem bzdurą jest kupować winiety w Polsce przez PZMOT i to z nienależną marzą. To tak jakbym miał wykupić przejazd np. Chorwacką autostradą w Polsce za 20% drożej. . Niby dlaczego? Ale penie byliby i tacy ,gdyby byla taka opcja Info o winietach w trasie jest dosłownie wszędzie, postoje i tak się robi można przy okazji kupić winietę , nie ma z tym żadnego problemu.

Witam
Czy wszystkim działa stronka z kalkulatorem?
Wchodzę na ten adres i niestety nie może otworzyć strony
http://iggy.mypage.pl/index.php

Może adres się zmienił?

Dzięki za pomoc

Jacck77 napisał(a):Moim zdaniem bzdurą jest kupować winiety w Polsce przez PZMOT i to z nienależną marzą. To tak jakbym miał wykupić przejazd np. Chorwacką autostradą w Polsce za 20% drożej. . Niby dlaczego? Ale penie byliby i tacy ,gdyby byla taka opcja Info o winietach w trasie jest dosłownie wszędzie, postoje i tak się robi można przy okazji kupić winietę , nie ma z tym żadnego problemu.

Moim zdaniem bzdurą jest to co piszesz. Zakup winiet to indywidualna sprawa. Dla jednego głupota będzie kupować w Polsce a dla drugiego bujać się po stacjach w krajach tranzytowych i tracenie czasu. Ja np. należę do pierwszej grupy robiących bzdurne rzeczy i dopłacę ok 37 zł za zakup winiet w Polsce po to aby na trasie mieć święty spokój.

toomas napisał(a):

Jacck77 napisał(a):Moim zdaniem bzdurą jest kupować winiety w Polsce przez PZMOT i to z nienależną marzą. To tak jakbym miał wykupić przejazd np. Chorwacką autostradą w Polsce za 20% drożej. . Niby dlaczego? Ale penie byliby i tacy ,gdyby byla taka opcja Info o winietach w trasie jest dosłownie wszędzie, postoje i tak się robi można przy okazji kupić winietę , nie ma z tym żadnego problemu.

Moim zdaniem bzdurą jest to co piszesz. Zakup winiet to indywidualna sprawa. Dla jednego głupota będzie kupować w Polsce a dla drugiego bujać się po stacjach w krajach tranzytowych i tracenie czasu. Ja np. należę do pierwszej grupy robiących bzdurne rzeczy i dopłacę ok 37 zł za zakup winiet w Polsce po to aby na trasie mieć święty spokój.

Ok każdy robi jak chce , ale i tak robisz postoje przecież
Pozdrawiam

tharkun napisał(a):Witam
Czy wszystkim działa stronka z kalkulatorem?
Wchodzę na ten adres i niestety nie może otworzyć strony
http://iggy.mypage.pl/index.php

Może adres się zmienił?

Dzięki za pomoc

Działa,przez chrome otwiera się

Jacck77 napisał(a):Ok każdy robi jak chce , ale i tak robisz postoje przecież
Pozdrawiam

Dokładnie, każdemu wg potrzeb. A moje postoje na stacjach wypadają jakimś trafem nie na tych stacjach gdzie trzeba by winiety kupować więc dla mnie to jest oszczędność czasu.

artas666 napisał(a):
Kolega przy pierwszym wyjeździe 2 lata temu przejechał przez Słowenie w nocy, autostradą bez winiety bo nie wiedział, że jest już w Słoweni

Nie wierzę, coś kolega fantazjuje.
Najpierw są budynki dawnego przejścia po stronie austriackiej, potem tak samo okazałe po słoweńskiej, zaraz parę kilometrów dalej dawne bramki autostradowe obsadzone szczelnie przez ludzi DARS, ograniczenie prędkości do kilku kilometrów na godzinę i wzrokowa kontrola winietek na każdym aucie

Ja winietki kupuje zawsze na pierwszej stacji benzynowej za granica niemiecką.Jadąc na dwa tygodnie proszę o 2 razy po 10 dni wychodzi taniej niż miesięczna tam tez kupuje winietkę na Słowenię. Natomiast na 2 płatne tunele kupuję przez internet w asfinag.at. i nie muszę stać na bramkach. Robię to od lat i jest to najlepsza metoda na przejazd od Salzburga do Villach.

Lednice napisał(a):

artas666 napisał(a):
Kolega przy pierwszym wyjeździe 2 lata temu przejechał przez Słowenie w nocy, autostradą bez winiety bo nie wiedział, że jest już w Słoweni

Nie wierzę, coś kolega fantazjuje.
Najpierw są budynki dawnego przejścia po stronie austriackiej, potem tak samo okazałe po słoweńskiej, zaraz parę kilometrów dalej dawne bramki autostradowe obsadzone szczelnie przez ludzi DARS, ograniczenie prędkości do kilku kilometrów na godzinę i wzrokowa kontrola winietek na każdym aucie

a jak pada mocno deszcz i nie jestes kierowcą najwyższych lotów to też fantazja?
ja jechałem w nocy i nie widziałem, żeby ktoś patrzył na winiety na całym odcinku od pol do cro

Jak pada deszcz, to możliwe, że się im w Sentilj nie chce moknąć.

Ale bardzo ciasne dawne bramki na autostradzie w Sentilj, nie da się przegapić.
Bo inaczej się rozwali auto na jednej z nich
Jest tam drastyczne ograniczenie prędkości

Słoweńcy są za cwani, żeby ktoś ich wykiwał na bezczelnego.


Nie widziałem, żeby tak stali w Koper, tam jest tylko do przejechania 10 kilometrów autostrady od granicy z Włochami do centrum Koper i może tam odpuszczają Włochom . W każdym razie nie kontrolowali winietek nigdy, a jechaliśmy tam z cztery razy.
No, ale z drugiej strony na pewno jest tam nonstop monitoring i podejrzane auto mogą zatrzymać kilka kilometrów dalej.
W każdym razie nie ma co ryzykować

Lednice
masz racje nie ma co ryzykować bo słyszałem o mandatach po kilkaset euro

na Słoweni kontrolują winety ja na przykład wracając po przejechaniu już autostrady zatrzymałem się na stacji benzynowej tuz przy granicy Słowensko Austryjackiej po chwili tam tez podjechał patrol który kontroluje winety na autostradzie zatrzymali się jakies 10 mertow od nas i z ich rozmowy jak wysiedli wynikało ze się zastanawiają czy mamy winete , jeden z panów wrócił do auta założył kamizelkę z napisem kontrola winet i podszedł do naszego auta tak aby mógł widzieć przednia szybę potem podszedł do kolegi powiedział - maja, wiec kontrolują taksamo jak wegrzy maja system kamer nad autostradami i raczej ja bym nie ryzykowal jazd bez opłaty , zawsze kupuje robiąc postoje w danym kraju na stacji tuz przy granicy