ach ci policjanci
napisał(a) psMisiek » 20.07.2003 22:48
hello
ja do tej pory miałem doczynienia polijantami w czechach i w austrii i nie są to miłe wrażenia i nikomu nie polecam, z nimi nie idze podyskutować, od razu mówią ile to kosztuje i to jest najczęsciej ostateczna wersja i nie warto się dochodzić tylko zapłacić i odjechać bo potrafią nam skutecznie uprzykrzyć życie
ale jest kilka prostych sposobów żeby możliwość wpadki zminimalizować,
w czechach zwalniać do przepisowych 50 w zabudowanym szczególnie przy wjazdach do miejscowiści,i to samo tyczy się austrii szczególnie w pierwszych 3 miejscowościach od granicy drasenchofen (mikulov) jadąc drogą nr 7 na wiedeń, w jednej stoi też tekturowy policjant który dośc skutecznie wychamowywuje zapędy kierowców
na autostradach jesteście bezpieczni i w austrii i w czechach )tak do 140-160 nie powinoo być problemów) chyba że zaczniecie na prawde szeleć to inni życzliwi uczestnicy drogi (w austrii) mogą zadzwonic na policje i kawałek dalej może czekać na was niespodzianka, a szczególnie nie lubią tak jeśli ktoś ich wyprzedza z prawej strony
PZDR
Misiek