Kilka zdan na temat policji w Hr.
Jedyna pewna wiez Polakow z Chorwatami to policjanci o lepkich lapach !
Te surczybyki sa tak bezczelne, ze potrafily mnie zlapac na radar na jakims zadupiu o 3:00 rano w srodku tygodni. Pokazali mi na radarze 90 km/h a to byl ponos teren zabudowany ( opustoszala wichuraz bez zywej duszy o tej porze ). Cwaniaczek wzial kartke i zaczo mi pisac ze za takie wykroczenie to powinna byc pokuta 500 kn, ale skreslil to i napisal ze dla mnie 200 a jak powiedziaklem ze nie mam to zszadl do 100. Dalej targowac sie bylo juz ciezej ale udalo mi sie zejsc do 50.
Kolejny domagal sie lapowki za wlaczone przednie swiatla przeciwmgilne, chociaz to byla cholernie kreta i nieoswietlona droga w glebi Chorwacji. Chcial 100 kn lub 15 euro. Jak powiedzialem ze nie mam to kazal mi sie wrocic do poprzedniej miejscowoasci di bankomatu a on poczeka z paszportem. Dostal w lape 10 euro i jeszcze probowal mi tlumaczyc ze na taka kwote to on mandatu wystawic nie moze i musi je sobie zatrzymac.
Jednak pies zawsze bedzie tylko psem ! Niewazne polskim, czeskim czy chorwackim. Jedna rasa.