policja, lapowkarstwo

Szanowny szaszłyku, czy nie zauważyłaś przypadkiem w jakim tonie napisany był post seby???
Cytuję kilka epitetów: "skurczybyki" i do tego "bezczelne", "cwaniaczek" o "lepkich łapach"- no same superlatywy a to tylko dla tego że szanowny nasz seba złamał kilka przepisów no i czuł się wręcz niewinny i obraził się że Policjant wogóle czegoś od niego chciał.
Ludzie przyjmijcie do wiadomości , że na całym świecie są przepisy i jeżeli się do nich nie stosujecie to w przypadku kontaktu z "władzą" zostaniecie mniej lub bardziej ukarani!!! Nieważne czy mandatem, czy łapówką wręczoną do ręki. To jest tylko i wyłącznie WASZ wybór że jedziecie szybciej niż wynika to z obowiązujących przepisów, na światłach przeciwmgielnych, bez apteczki, z czarnymi szybami itp. itd. Ja wolno nie jeżdżę ( nie opisuje tego na forum z jakimi średnio prędkosciami się poruszam bo został bym zlinczowany i to nie tylko na tym forum ), ale jestem świadomy że w przypadku zatrzymania mnie przez Policję będzie kara i to dosyć dotkliwa. Jest to mój wybór i napewno nie będę biadolił że zatrzymał mie policjant na 60km/h a ja miałem np 80km/h ( czy 140km/h ) i że się czepia i że ja jestem bez winy.

Szaszłky poza tym przeczytaj dokładnie moją drugą odp w tym temacie to zrozumiesz o co mi dokładnie chodzi bo wnioski umiem wyciągać tylko nie rozumiem ludzi którzy sieją zament na tym forym.
Oto kilka "wyciągniętych " wniosków:
- policjant zawsze się "przyczepi" jeżeli łamiesz przepisy
- kara będzie surowsza im mniej elegancko będziesz się do niego odnosił
Ale główny jest taki : jeżeli pcham palce między drzwi to w momencie ich zatrzśnięcia napewno je sobie przytnę i nie polecę na skargę do mamusi że się zatrzasnęły bo w końcu mogłem ich tam nie wkładać no nie??

Proszę jeszcze o argumenty przemawiające za dodaniem mi przydomka Yeger-oszołom, jeżeli będą przekonywujące będziesz mnie tak mógł nazywać. Pozdrawiam

Święte słowa Yeger. A jak ktoś na złość mamie chce sobie uszy odmrozić to trudno że boli i trzeba poobcinać.
Ps do Seby. Ciesz się żę mają lepkie łapy bo gdybyś trafił na służbistę to zapłaciłbyś może z 1000 kun za 2 popełnione wykroczenia i musiałbyś zweryfikować czas pobytu na HR.

Ot i wylazi z kolegow cala polska zawisc. Zolc sie leje. Cieszy Was to ze ktos mial problem, nic dziwnego w tym kraju to norma. Moralizatorstwo tez bylo zawsze nasza cecha narodowa. Jest na kim pojezdzic. A przeciez gosc wcale nie pisze ze jest niewinny, ot opisuje co mu sie przytrafilo. Chcesz uczyc sie na czyichs bledach to masz okazje, nie interesuje Cie to nieodpisuj jakichs banalow. Tak powstaje tylko zamet na forum. To forum ma nam pomoc poznac Chorwacje z kazdej strony (chociaz zawsze wielkie oburzenie wzbudza niewielka nawet krytyka). Nie probojcie wkazywac sie tylko poprzez obrazanie kogos i przytakiwanie sobie nawzajem.
A tak przy okazji to uwazasz ze w jakim celu stoi policjant z radarem w srodku tygodnia o 3:00 w nocy na cytuje "zadupiu". Pewnie Ty nigdy nie spotkales takiego "skurczybyka" i uwazasz, ze uczciwie zarabia na chleb.
A co do proponowanego przydomka to Ty zaczales z nim sprawe i Ty powinienes ja zakonczyc, wiesz jak ?
Pozdrawiam.

Ano właśnie.Pojechal sobie rodak poszaleć na jakimś zadupiu chorwackim itd... itd., proszę moi drodzy forumowicze uważnie popatrzeć co się dzieje na ulicach naszych miast gdy my wielcy zdobywcy kurortów wakacyjnych powracamy do domów. Ano jeden wielki "pokaz umiejętności SZOFERSKICH" nie kierowcy a SZOFERAKA wielkiego cwaniaka. Właśnie, mój młody znajomy przyjechał któregoś dnia do mnie koło 1.00 w nocy, zły a nawet wściekły bo zapłacił 100zł mandatu za jazdę z prędkością 120km/h po trasie Łazienkowskiej na której nie było ani jednego samochodu i "po co te psy tam stały?" Pozdrawiam wszystkich szoferaków, zacznijcie wreszcie myśleć. NIE JESTEŚCIE SAMI NA DRODZE.!!! A dla takich jak ED gość

I powiedział Zbysiu całą prawdę
ED to nie zawiść czy moralizatorstwo - napisałem prawdę - powinien się cieszyć każdy kto mógł dać w łapę zamiast płacić o wiele wyższy mandat ze świstkiem. Ja osobiście zapłaciłem 400 DM mandatu w 98r w Niemczech za przekroczenie prędkości na autostradzie w nocy przy pustej drodze 130/166 km/h - wiesz jaki byłbymm szczęśliwy gdybym mógł to zamienić na np. 100 DM w łapę ale ni ch... .

ED właśnie o to chodzi że nie wzbudza ta "krytyka" oburzenia. Więc ja postanowiłem się przeciwstawić stekowi bzdur i oszczerstw na temat Chorwacji. Poczytaj dokładnie to forum to zobaczysz że co post to jakaś sensacja na "nie" na temat Chorwacji.
A że Policjant stoi o tej 3ciej w nocy to nie dlatego że spać mu się nie chce i postanowił czychać na biedne zbłąkane owieczki popełniające wykroczenia tylko dla tego że widocznie taki dostał rozkaz od przełożonego.

Yeger o jakich bzdurach i oszczerstwom mowisz ? O tym, ze nie ma w Chorwacji policjantow bioracych w lape czy o tym, ze nie ma komarow, czy o tym ze tam nigdy deszcz nie pada. Ludzie poprostu opisuja to co im sie przydazylo, choc nie musi to byc regula, byc moze poprostu mieli pecha. Czujesz sie wszechwiedzacy, natrafiles na wszystko co tylko mozliwe w Chorwacji i masz licencje na jej opisywanie ? Jesli z czyms sie osobiscie nie zetknales to uwazasz, ze to nieprawda i slesz wyzwiska.
Ja np. wyciagam z takich postow wnioski. Jesli w Chorwacji zatrzyma mnie policjant i zaproponuje mandat 500 kn to wiem, ze moge z nim sie potargowac i obnizyc ta kwote do 100 -50 kn. Proste.
A wiesz ile w Polsce musi dac przelozonemu policjant za wyslanie go na nocny partol z radarem, zdziwilbys sie jakie to kwoty - a przeciez gosc idzie uczciwie do pracy.
Mimo wszystko pozdrawiam Cie.

Teraz widzę Ed że już skapowałeś w jaki sposób czytać posty i jakie wnioski z nich wyciągać.
Yager to wcale nie są steki bzdur i dobrze Ed napisał - nie natrafiłeś na smerfa któremu żona na flaszkę rakiji nie dała a chce z kolegami po służbie się napić to skąd ma chłop nabrać kasy.
Ps. Przy zarobkach policji zarówno w Polsce jak i Hr tak samo dorabiałby każdy gdyby miał taką możliwość

Ed nie czytasz dokładnie tego co piszę
Nie będę już odpowiadał bo poprostu się powtórzę.

Chętnie pogdam via GG, e-mail lub innego czata

Witam.
Odpowiedz jest prosta.Nie kuscie horwackich policjantow szybka jazda,zakazami postojow,jazda pod prad,lamaniem przepisow,a bedzie OK.Oni sie nie przy...a jak nie dasz powodow.
Pozdrawiam.

czytam o tej policji i uważam że szczęście chodzi za dobrymi ludżmi.Byłem kilka razy w różnych rejonach i nigdy nie widziałe glin z radarem,owszem patrole były ale patrzyli na kierowców obojętnie.Zresztą doszedłem do wniosku że oni czekali na tych którzy szaleją na Jardance z gotowymi aktami zgonu.Nigdy też nie słyszałem od znajomych aby spotkała ich jakaś "dziwna " historia z policją.

Oj , mezczyzni, wy nie potraficie kulturalnie ze soba rozmawiac, tylko sie nawyzywac, albo najlepiej pobic.Seba moze troche wulgaryzuje ale mozliwe ze mial pecha.My jezdzimy sporo po Hr i miedzy Dubrovnikiem a Splitem dopadli nas, przekroczylismy predkosc o 10kmh i to juz wystarczylo.Chcieli 200 kuna dalismy 100.I to mrugali oczkiem jak ich po polsku prosilam zeby sie zlitowali.Swoja droga, moj maz bardzo uwazal, ale na odcinku ww. ostroznosci nigdy za wiele, jeden blad i lecisz w przepasc.Tam akurat rozumialam ich nadgorliwosc.Pozdrowienia dla wszystkich mniejszych badz wiekszych oszolomow-kromaniakow

Problem łapówkarstwa dotyczy nie tylko Polski,Chorwacji. Proszę pokazać mi kraj w Europie, w którym drogówka nie skala sie wziątkiem w postaci biletów emitowanych przez narodowe banki. Nie mówcie mi proszę, że w Niemczech i Holandii nie biorą, bo wiem dobrze że zdarzają sie tamtejszym "miśkom" łapki posmarowane miodem, do którego szczególnie dobrze lepi się papier z którego wykonano banknoty. Akurat w HR problem ten nie jest szczególnie uciążliwy (ja tego nie doświadczyłem, natomiast kolega tak - 20 DM). Za to w sąsiedniej Czarnogórze problem ten jest już zdecydowanie bardziej nasilony. Tamtejsze "krasnale" mają łapska wysmarowane zaprawą murarską, do której kleja sie paszporty, zaś jedynym panaceum, powodującym ich odklejenie jest banknot o nominale 5-10 Euro. A wszystko to dzieje się w atmosferze straszenia sądem, więzieniem i grożenia palcem, zaś kończy na przyjacielskich uśmiechach, poklepywaniu po spoconych ze strachu plecach i wmawianiem, że "dalej juz nie stoją".

Pozdrawiam
Rafał