Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Polak w chorwacji-jak żyć?

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 23.09.2008 09:55

Gandalielo---pogubiłem się trochę, a może nieuważnie czytam, ale...
22-09-08 o godz 20:49 piszesz, że za mąż jeszcze nie wyszłaś, a tego samego dnia, o godz 22:39 opisujesz wigilię z mężem i dzieckiem. Nie wiem o co chodzi, może to nie Twój mąż i dziecko też obce, a może czas w Cro tak szybko leci, a może ja czytam niedokładnie, proszę, wyjaśnij mi to.
Czytam z dużym zainteresowaniem opisy Twoich chorwackich perypetii, za 3/4 lata myślimy z żoną kupić tam domek lub apartament. Były takie plany już w 1997 r, ale miałem duży "problem" z przekonaniem żony, teraz Ona mnie namawia na ten koszt, problem jest tylko jeden, 11 lat temu miałem kasę na taki wydatek, obecnie jest z tym pewien problem. Ale jestem dobrej myśli, inwestycje chyba w końcu przyniosą odpowiednie zyski. Nie przeprowadzimy się do Cro na stałe, będzie to mieszkanie na wypady w dowolnie wymyślonym terminie na dowolną ilość dni, zamiast działki w Polsce.
Pozdrawiam

Ps w innym temacie piszesz, że przywiozłaś "domacego" męża
Ostatnio edytowano 23.09.2008 10:04 przez Dziadek Maciek, łącznie edytowano 1 raz
ewutka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 141
Dołączył(a): 06.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewutka » 23.09.2008 09:56

Niezmiernie miło Gandaliela, że wróciłaś do tematu. Radosne historie fajnie. Czekam na tą mniej kolorową stronę chorwackiej rzeczywistości.
Oczywiście lepiej, żeby takiej nie było ale z tego co piszesz niestety jest.
Pozdrav 8)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108181
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 23.09.2008 10:26

Gandaliela napisał(a):To się cieszę,że Was trochę rozbawiłam :D będzie dalej,ale wieczorkiem jak złapię trochę wolnego czasu.
Janusz, ja dostalam teraz stresu,sprawdzam swój tekst co chwilę i szukam błędów :wink:


Nie stresuj się , tylko się staraj :lol:

I pamiętaj, że od narzeczonego/męża/kochanka się żąda - a nie rząda :wink: :papa:
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 23.09.2008 10:29

Janusz Bajcer napisał(a):
I pamiętaj, że od narzeczonego/męża/kochanka się żąda - a nie rząda :wink: :papa:



Chyba, że się rządzi - ale to już inna bajka :P

Pozdrawiam
Rafał
Gandaliela
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 120
Dołączył(a): 10.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gandaliela » 23.09.2008 13:13

O kurcze, faktycznie "żąda' a nie "rząda". Jeszcze trochę i trzeba będzie sobie dyktanda robić :D
Ktoś mnie tu pytal dlaczego mówię "mąż" a za mąż jeszcze przecież nie wyszłam. Już wyjaśniam- otóż mój przyszły mąż, pokreślam PRZYSZŁY, jest ode mnie 13 lat starszy, ja już też nie 20-stka, więc mi trochę nie bardzo idzie mówienie o nim"mój chlopak". "Narzeczony" znowu brzmi jakoś tak strasznie oficjalnie, choc ten krok mamy już za sobą, i długo sie pisze, więc ja poprostu używam slowa mąż, bo w Cro mowi się tak nawet na nieślubnego partnera jesli przekroczylo się już nastolatkowy wiek
-Yaro-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1067
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Yaro- » 23.09.2008 17:33

Powiem tak przeczytałem z zapartym tchem i czekam na dalszy ciąg :D
Adam.B
Cromaniak
Posty: 4491
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adam.B » 23.09.2008 18:49

pisz pisz:)) :*:*:*:***:*:* pusa :)
Gandaliela
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 120
Dołączył(a): 10.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gandaliela » 23.09.2008 21:28

Witam zatem ponownie :D
Nastrój mam optymistyczny,wczoraj przebrnęłam przez dwa zaliczenia na uczelni, wiec pozostanę na razie przy tematach optymistycznych.
Wczoraj było trochę "rybnie" , to dzisiaj będzie "mięśnie".
Do końca życia nie zapomnę swojej pierwszej wyprawy do sklepu z mięskiem czyli tzw. mięsnego na terenie Cro. Oczywiście w towarzystwie męża.I chwała Bogu, bo miałam się kogo złapać kiedy mnie zatkało z wrażenia. Ja raczej nerwy mam mocne,na widok otwartego złamania nie mdleję,ale wtedy autentycznie mnie zatkało. Na hakach wbitych w sufit wisiały sobie prosiaczki,jagniątka, całe albo połówki,obdarte ze skórki lub nie i czekały na klienta.Krew się lała po ścianach i podłodze, a wokół tego kłębili się ludzie, nierzadko trzymając za rączkę potomstwo. Brrrrr...
Moje dziecko ze sklepu zwiało szybciej ode mnie. Miałam po tym nadzieję, że w mięsnym nic już złego mnie spotkać nie może,nazw się nauczyłam i na zakupy zaczęłam latać sama. Zaprzyjaźniłam się nawet z jednym rzeźnikiem i generalnie w błogim spokoju odwiedzałam jego sklepik. Czujność została uśpiona i to był mój błąd.
Dnia pewnego bowiem otworzyłam jak zwykle drzwi,zrobiłam kilka kroków do środka jakoś tak nie patrząc przed siebie.Jak popatrzyłam to zamarłam. Dosłowne.
Pan właśnie wciągnął na pieniek łeb(zdaje się że cielęcy) świeżo obdarty ze skóry, z oczami i zębami.Obrócił się za siebie, złapał jakiś tasak i walnął ten łeb w sam środek, a następnie przez tą dziurę czy pęknięcie ( nie mam pojęcia bo już byłam na etapie problemów z widzeniem) wsadził do środka rękę i wyciągnął mózg, a że w tym samym momencie zobaczył mnie to jeszcze się grzecznie przywitał szeroko się przy tym uśmiechając.
Podniósł łapkę, razem z tym mózgiem, i powiedział "specjalitet"
Znaczy, że to się je???
Jezusie, tego już było dla mnie za wiele. Facet się na szczęście zorientował,że ja tak jakoś nie bardzo i podstawił stołek.
Od tego momentu mamy umowę,że jak znowu będzie coś takiego uprawiał to mnie krzykiem ostrzeże zanim zdążę spojrzeć.
A jak to potem opowiadałam znajomym w kawiarni, oczywiście miejscowym, to połowa knajpki umierała ze śmiechu włącznie z moim mężem.
Mąż polskie potrawy mięsne akceptuje prawie bez wyjątków,krzywi się tylko na widok wątróbki drobiowej
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 23.09.2008 21:56

Gandaliela napisał(a):Mąż polskie potrawy mięsne akceptuje prawie bez wyjątków,krzywi się tylko na widok wątróbki drobiowej


I tu by znalazł współny język z moimi dziećmi :D
Fajnie piszesz. I pisz dalej,bo okazuje się,że my "wytrawni " :D cromaniacy o tym prawdziwym ,codziennym chorwackim życiu nie mamy pojęcia...
Pozdrav.
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 23.09.2008 22:03

Hmm... Z tego, co pisze Kasia Bojić, to jest na prawdę skomplikowane. Droga Gandalielo ! Lepiej przeprowadź się do GRECJI. Też ładnie.
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 24.09.2008 08:03

Gandaliela napisał(a):Pan własnie wciągnął na pieniek łeb(zdaje się że cielęcy) świeżo obdarty ze skóry, z oczami i zębami.Obrócił się za siebie, zlapal jakiś tasak i walnął ten łeb w sam środek, a nastepnie przez tą dziurę czy pęknięcie ( nie mam pojęcia bo juz byłam na etapie problemów z widzeniem) wsadzil do środka rękę i wyciągnął mózg, a że w tym samym momencie zobaczyl mnie to jeszcze się grzecznie przywitał szeroko się przy tym uśmiechając.
Podniósł łapkę, razem z tym mózgiem, i powiedział "specjalitet"
Znaczy, że to się je???


Je się, je :). W książce Roberta Makłowicza pt. "CK Kuchnia" jest przepis na Mozgova Polevka. Ponoć rarytas.
Chorwacja, jako była część składowa Austro - Węgier przejęła mnóstwo potraw z kuchni środkowoeuropejskiej i z tego wynika, że wśród nich są dania z móżdżku i innych dziadostw :P

Smacznego
Rafał
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 24.09.2008 08:55

AdamSz napisał(a):Hmm... Z tego, co pisze Kasia Bojić, to jest na prawdę skomplikowane. Droga Gandalielo ! Lepiej przeprowadź się do GRECJI. Też ładnie.

Grzeszysz...
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 24.09.2008 10:06

asikx napisał(a):

z tego wynika, że wśród nich są dania z móżdżku i innych dziadostw :P

Smacznego
Rafał



Dziadostwo :?: nie dla wszystkich, my uwielbiamy móżdżek, najlepiej zapiekany w muszelkach, lekko posypany bułką tartą. Dla nas--wielka pychota :D
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 24.09.2008 10:43

maciek1956 napisał(a):
asikx napisał(a):

z tego wynika, że wśród nich są dania z móżdżku i innych dziadostw :P

Smacznego
Rafał



Dziadostwo :?: nie dla wszystkich, my uwielbiamy móżdżek, najlepiej zapiekany w muszelkach, lekko posypany bułką tartą. Dla nas--wielka pychota :D


De gustibus non est disputandum :D

Pozdrawiam
Rafał
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 24.09.2008 12:19

..Przecież móżdżek uważany jest za przysmak w bardzo wielu kuchniach narodowych (w polskiej również!!).. O co więc takie "halo"...?
Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko

cron
Polak w chorwacji-jak żyć? - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone