Janusz Bajcer napisał(a):A ja widzę - więc ostrzegam.
Subiektywnie i błędnie, nieładnie, to jest nadużywanie pozycji moderatora.
andeo napisał(a):Zgadzam się z Kasią ,dla siebie nie jesteśmy uprzejmi ,za to innym wchodzimy w tyłek ....zero solidarności,zero uśmiechu,zero pozdrowienia .Miałam okazję na tegorocznych wakacjach trochę poobserwować Polaków wypoczywających w Chorwacji i na prawdę nietrudno ich odróżnić ,po niezadowolonej minie, wielu ma miny jakby na wakacjach była za karę
.:Kasia:. napisał(a):odswieżę temat...
Polaków jak we wcześniejszych latach coraz więcej w Cro .Ok każdy może jechac gdzie chce, taka prawda... Ale wiecie co mi brakuje? Uśmiechu i uprzejmości
.:Kasia:. napisał(a):czasem mam wrażenie jakby Polak od Polaka uciekał jak najdalej...
bigredone napisał(a): A z czego się tu cieszyć. Ledwo człowiek nazbierał w skarbonce na wyjazd, a już trzeba wydawać. Ubezpieczenia coraz droższe. Jakieś opłaty za autostrady, a objazdy coraz bardziej skomplikowane. Łapią jak się ledwo o kilkadziesiąt kilometrów przekroczy szybkość i walą ogromne mandaty. Paliwo to chyba dla Szwajcarów. Ledwo człowiek dojedzie na Chorwację, a już konta przeczyszczone. A tu się jeszcze komuś lodówka zepsuła po drodze i zamiast schabu trzeba będzie burki wpieprzać. Rodzina zła. W samochodzie klima słabo działa. Gorąc, a z apartmana daleko do plaży. Wredne Chorwaty podnoszą wciąż ceny. Nie ma Biedronki. W Lidlu wszystko 3 x droższe. Co to za lidl ?! I jeszcze wszędzie ten polski język jakby się w Rowach było. Po co tyle było jechać ?! A jak nie polski to zaraz jakiś czeski czy niemiecki. Chwili spokoju nie ma. Łażą i gadają. Na plaży grama piasku, stopy bolą od kamieni. Plecy i tyłek podobnie, a za leżaki to trzeba płacić !
Sok w knajpie droższy niż u nas flaki. A jak już się pójdzie do tej knajpy to szkoda gadać. Same jakieś świństwa z morza wyciągnięte co wyglądają jak gluty. Nikt tu panierować kotleta nie umie. Ziemniaków normalnych nie ma. I wszystko drogie ! W pracy wszyscy mówili, że tam tak fajnie - gów..się znają.
A za chwilę trzeba wracać. I tyle z tych wakacji. Na drugi rok to się na działeczkę do szwagra pojedzie...
andeo napisał(a):bigredone napisał(a): A z czego się tu cieszyć.....
A za chwilę trzeba wracać. I tyle z tych wakacji. Na drugi rok to się na działeczkę do szwagra pojedzie...
No jasne ,grYla się rozpali ,specjala zapoda i to się nazywa wakacje
andeo napisał(a):bigredone napisał(a): A z czego się tu cieszyć. Ledwo człowiek nazbierał w skarbonce na wyjazd, a już trzeba wydawać. Ubezpieczenia coraz droższe. Jakieś opłaty za autostrady, a objazdy coraz bardziej skomplikowane. Łapią jak się ledwo o kilkadziesiąt kilometrów przekroczy szybkość i walą ogromne mandaty. Paliwo to chyba dla Szwajcarów. Ledwo człowiek dojedzie na Chorwację, a już konta przeczyszczone. A tu się jeszcze komuś lodówka zepsuła po drodze i zamiast schabu trzeba będzie burki wpieprzać. Rodzina zła. W samochodzie klima słabo działa. Gorąc, a z apartmana daleko do plaży. Wredne Chorwaty podnoszą wciąż ceny. Nie ma Biedronki. W Lidlu wszystko 3 x droższe. Co to za lidl ?! I jeszcze wszędzie ten polski język jakby się w Rowach było. Po co tyle było jechać ?! A jak nie polski to zaraz jakiś czeski czy niemiecki. Chwili spokoju nie ma. Łażą i gadają. Na plaży grama piasku, stopy bolą od kamieni. Plecy i tyłek podobnie, a za leżaki to trzeba płacić !
Sok w knajpie droższy niż u nas flaki. A jak już się pójdzie do tej knajpy to szkoda gadać. Same jakieś świństwa z morza wyciągnięte co wyglądają jak gluty. Nikt tu panierować kotleta nie umie. Ziemniaków normalnych nie ma. I wszystko drogie ! W pracy wszyscy mówili, że tam tak fajnie - gów..się znają.
A za chwilę trzeba wracać. I tyle z tych wakacji. Na drugi rok to się na działeczkę do szwagra pojedzie...
No jasne ,grYla się rozpali ,specjala zapoda i to się nazywa wakacje
Akc3nt napisał(a):ojoj big - trafiłeś w sedno Jeszcze na dobre nie dojechaliśmy na wybrzeże, a tu korek na autostradzie nas napotkał, bo uwaga - wypadek był... na przeciwnym pasie, więc wszyscy jadący nad wybrzeże musieli się dobrze temu przyjrzeć Później w zaplatałem się nieco Splicie szukając tego 3x droższego Lidla i pytam po co ?! Trzeba było Tyskie i Żubra zabrać z Polski, no i obowiązkowo z 2 zgrzewki wody mineralnej, bo kto wie co to Chorwaci leją do tych puszek i butelek
Pozdrav z Nemiry
.:Kasia:. napisał(a):Fajnie się pośmiać że mam takie spojrzenie ? ano tak
Ledwo człowiek z Pl wyjedzie ,wiadomo nie zawsze tak jest a o usmiech i uprzejmość łatwiej ..
Wiadomo dużo od ludzi zależy !
A niestety sporo polaków zachowuje się tak jakby tylko oni tam byli i wszystko im się należało !