Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pół na pół - Istria w pocie czoła!

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
KarKoz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 759
Dołączył(a): 26.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) KarKoz » 06.10.2015 19:53

Zobaczymy co tam ciekawego na Istrii. :papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.10.2015 20:00

Witam :D

Czytam z wypiekami na twarzy,bo u nas TEŻ w tym roku Istria i
TeŻ z przyczepką
(w zeszłym roku zdradziliśmy namiot i tak już zostanie)

W tym roku był to taki zestaw
Zdjęcie-0077.JPG

a w 2014 taki:
Zdjęcie-0077 (1).JPG
Sara76
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 25.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sara76 » 06.10.2015 20:01

Pewnie już nie ma miejsc w tym fajnym busie z przyczepką, ale czytałam, że i kajak się zmieścił więc wsiadam w ten kajak, tylko mnie na zakrętach nie zgubcie :mrgreen: :papa:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 06.10.2015 20:16

gusia-s napisał(a):
mysza73 napisał(a):... Zabierzecie i mnie :?: :smo:
No przecież ... zabrałaś mnie do Mlini, podzieliłaś się Princeską - chętnie się odwdzięczę :)
maslinka napisał(a):... Chętnie się zabiorę takim fajnym transportem :D
Zapraszam ... też ładowałam się do Waszego kajaczka no i pozazdrościłam tej formy wypoczynku :)
Janusz Bajcer napisał(a):Wsiadam :lol: i zajmuję trzecie miejsce przy oknie :D :wink:
Ale w aucie czy w budce chcesz podróżować :?: ;)

Tam gdzie Myszka i Maslinka :lol: :oczko_usmiech:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 06.10.2015 20:18

Sara76 napisał(a):Pewnie już nie ma miejsc w tym fajnym busie z przyczepką,

Wsiadaj :lol: - masz miejsce na kolanach :lol: :wink:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 06.10.2015 21:10

Uczestnicy wyprawy: Gusia & Tom
Zaprzęg: Bunia (auto) & Otten (budka)
Start: Piątek 10.07.2015 – po 17-ej
Powrót: Niedziela 19.07.2015 – tuż przed 24
Cel: Półwysep Istria – Chorwacja
Trasa: PL-CZ-AU-SLO-HR - prawie 1400 km do celu.

Dzień 0/1 - 10.07.2015 No to ruszamy Obrazek

W piątek jeszcze byłam w pracy do 16-ej, Tom miał już wolne dlatego do niego należało zapięcie wszystkiego na ostatni guzik. Kiedy wróciłam z pracy budka była już podpięta i gotowa do drogi. Sprawdzamy checkliste – wszystko OK- ruszamy. Nareszcie Obrazek.

Wybaczcie szczegóły ale zawsze piszę tak aby pierwszak trafił bez obaw :wink:

PL
Jedziemy znaną już dobrze nam trasą. Musieliśmy jedynie wprowadzić małą modyfikację na początku, polegającą na ominięciu stolicy. Zazwyczaj wyruszaliśmy 3-6 rano w soboty to nie było problemu – tym razem w piątkowe popołudnie stolica może nam zjeść zbyt wiele cennego czasu. Dlatego lecimy na Górę Kalwarię-Grójec i w Mszczonowie wpadamy już na ekspresówkę – przejazd płynny bez żadnych zatorów w naszym kierunku, w przeciwną stronę od Grójca do Góry Kalwarii korasssss.

W tym roku nie zamierzamy też korzystać z objazdu autostrady SLO - w przypadku dojazdu na Istrię jest to nieopłacalne czasowo - lepiej kupić winietę i przejechać przez SLO te prawie 300 km wygodnie.

W pierwszym etapie podróży planujemy dojechać gdzieś do granicy PL/Cz czyli jakieś 500 km i tam zatrzymać się na drzemkę – oboje bardzo nie lubimy jazdy przez całą noc – po prostu wymiękamy Obrazek
Z budą na haku nie możemy sobie też pozwolić na tempo jazdy takie jak solówką - przepisowa prędkość autostradowa dla nas to 80 km więc uzbrojcie się w cierpliwość :mrgreen:
Po drodze zaplanowane przystanki na tankowanie LPG i zakup winiet.

Pierwsze tankowanie Wolbórz – LOTOS . Cena LPG 1,99/l – płatność kartą – u siebie tankowaliśmy po 1,74/l – tak dobrze nie będzie już nigdzie po drodze :? ale i tak w stosunku do ubiegłego roku znacznie taniej.

Następne poidło MOP Rowień - docieramy po północy. Cena LPG 2,09/l - płatność kartą. Z ciekawości zerkam na ceny winiet 8O - drożej niż w PZM.
- Czechy - 10 dniowa (wartość nominalna 310 KC) – 70 zł, m-czna (440 KC) 95 zł
- Austria - 10 dniowa (8,7 eu) – 60 zł,
- Słowenia - 7 dniowa (15 eu) 95 zł, m-czna (30 eu) 180 :!:
8O
Oczywiście nie ma możliwości zakupu w cenach nominalnych - wyłącznie w PLN.
Komplet jaki nas interesuje czyli Cz 10 dni, AU 10 dni SLO m-czna kosztowałby nas tu 310 zł :!: Kupując te same winiety w Cz i AU oszczędzamy 100 zł.
O dziwo chętnych nie brakuje – choć kilkoro się wycofuje z zakupu słysząc mój komentarz, podpytują gdzie i jak kupić w cenach nominalnych. Chyba nie słyszeli o cropli :wink:

CZ
Po krótkim odpoczynku ruszamy dalej, opuszczamy PL i na pierwszym Shell w Cz– zatrzymujemy się po winietę i na drzemkę. Wjeżdżając zauważam na parkingu 2 budki z logo naszego forum karawaningowego. Chciałam podejść i zagadać ale czmychnęli mi sprzed nosa :( .
Zanim pójdziemy spać zakupujemy winietkę na Czechy żeby mieć już to z głowy rano. Wystarczy nam 10 dniowa – 310 KC, płatność kartą – konto obciążone na kwotę 48,36 zł. Jak widać różnica ponad 20 zł w stosunku do ceny na MOP Rowień.
Padamy już ze zmęczenia – noc bardzo zimna – nie chce nam się odpalać ogrzewania. Butla w bakiście zakręcona a bakista zamknięta, w budzie też zawór zakręcony – za dużo zachodu. Wciskamy się pod kołderkę i Obrazek we własnym łóżku :) To jeden z plusów ciągania budy - śpimy u siebie tam gdzie dopadnie zmęczenie.

Pobudka przed 5 i zaraz ruszamy dalej. Mimo, że noc była bardzo chłodna od rana już czuć wzrost temperatury.
Kiedy zatrzymujemy się na kolejne tankowanie w Mikulovie gdzie docieramy ok. 7.30 jest już bardzo ciepło. Pepiki słono sobie liczą za LPG – 16,90 KC/l – przy kursie 0,156 wychodzi 2,64 zł/l - płatność kartą.

Kibelek płatny w budynku kilkanaście metrów za stacją 0,50 eu w dodatku kolejka. Idziemy zatem tuż obok na kawkę i ciacho do restauracji hotelu Maroli przy okazji korzystając tam z kibelka bez kolejki i za free 8)
Kawka pyszna a ciacho tak duże, że nie dałam rady zjeść. Rachunek 4 eu ale ponieważ płacimy kartą to 90 KC – z konta zdjęło 14,04 zł. Biorąc pod uwagę, że 1 eu trzeba by zapłacić za kibelek to wyszło nam mniej niż 10 zł. Interes życia :mrgreen:

AU
Lecimy dalej – choć za chwilę znów przystanek, tuż po wjeździe do Austrii kupujemy winiety - tu
10 dniowa na AU – 8,7 i od razu 30 dniowa na SLO 30 eu – płatność gotówką 38,7 eu za komplet, przy płatności kartą doliczają prowizję. Eu kupowaliśmy w kantorze w PL jakoś po 4,2 – w stosunku do Rowienia znów oszczędność 80 zł.

W austriackim Poysdorf wita nas Conchita Wurst :) Jakaś taka niska, krępa i niewywrotna – lepiej ją przeskoczyć niż obejść :wink: W dodatku nie wiedzieć czemu zamknęli ją w drucianej klatce :?
Podobna :?:
P7110162.JPG
CONCHITA-WURST.JPG


Poysdorf to winiarskie miasteczko co widać na każdym kroku.
P7110164.JPG


W miasteczku obowiązuje ograniczenie do 30 km/h – i wszyscy grzecznie ciągną sznureczkiem dlatego często się tu korkuje ale, że jest sobota rano to ruch znikomy i udaje się w wolniutkim tempie przejechać bez zatrzymywania.
P7110166.JPG


Tuż za miasteczkiem rozciągają się rozległe uprawy słoneczników.
P7110167.JPG


Na świetnie oznakowanej autostradzie luz.
P7110171.JPG


Kolejny przystanek na napojenie Buni wypada około południa w Austrii w okolicy Loipersdorf - Agip. No tu to mają fantazję cenową 8O :!: Ja rozumiem, że stacja jest przy autostradzie i w zasadzie jest monopolistą na tej trasie w swoim kraju ale LPG 0,799 eu/l co daje 3,40 zł – to prawie 2x tyle ile płaciliśmy u siebie :evil: . W ubiegłym roku było jeszcze drożej bo coś koło 0,90 eu no ale wtedy wszędzie było drożej.
Zatankowani ruszamy dalej – już nie jest ciepło … jest upalnie.

SLO
Winiety na SLO mamy już na szybie więc wjeżdżając wprost na autostradę nie musimy się zatrzymywać przed granicą. Kierujemy się na Lubljane.

Autostrada w SLO jest dużo gorzej zorganizowana niż w Cro. Rzadziej są rozmieszczone stacje paliw posiadające LPG a punkty odpoczynkowe wypadają blado :? w porównaniu z odmoriste w Cro. Ponadto co pewien odcinek trzeba zwalniać zbliżając się do dawnych bramek – SLO wprowadziła winiety ale bramki choć otwarte, nadal stoją i w tych miejscach ruch znacznie spowalnia. Mimo to czas przejazdu od ostatniego postoju wychodzi nam niezły (300km/4h) – dochodzi 16-ta, Bunia znowu domaga się strawy - zjeżdżamy na Petrol.
Cena LPG niższa niż w AU – 0,623 eu/l – co daje 2,65zł – czyli w zasadzie tyle samo co w Czechach. Płatność kartą po kursie 4,25 zł.
W SLO podobnie jak w AU przy LPG obowiązuje samoobsługa – tyle, że automat nie chce z nami współpracować :evil:
Zawziął się i d...a. Przywołujemy obsługę, naburmuszona paniusia podchodzi do dystrybutora … przekonuje się jednak, że to nie w nas jest problem tylko w maszynie – wraca na stację, odblokowuje dystrybutor i wreszcie możemy zatankować. Po dokonaniu opłaty odstawiamy zestaw kilka metrów do przodu, za nami próbuje zatankować Niemiec. Niestety z nim też maszyna nie chce gadać – mimo że my już zapłaciliśmy licznik nie zeruje się i nie podaje gazu. Niemiec coś pruje się do nas, że niby stoimy sobie i blokujemy dystrybutor zamiast zapłacić – a weź się :papa: ... pokazuje paragon. Skrzywiony idzie po obsługę. Po chwili wraca machając do nas ręką ok. ok. – odblokowali mu. Bujaj się se myślę - najpierw z paszczą a potem ok. pfff :?
Odjeżdżamy kierując się na Koper. Do granicy zostało nam 100 km a do celu prawie 200 km. Liczymy, że za 2 góra 3 h będziemy wreszcie na miejscu.
P7110174.JPG


Zastanawiamy się czy zjechać z autostrady na Crni Kal i dalej jechać przez Buzet czy lecieć do końca i dopiero w Koprze odbić ku granicy. Droga na Buzet jest nieco bardziej kręta ale do pokonania jak najbardziej dla zestawu. Decydujemy jednak, że jedziemy przez Koper – niby sobota ale wydaje mi się, że już chyba największy tłum się przewalił i nie powinno być problemu z przejazdem. Noooo tak mi się tylko wydaje … bo już za chwilę kiedy w Koprze zjeżdżamy z autostrady w kierunku granicy – pojawia się pierwszy urlopowy zonk :!:
Do tej pory trasa była bezproblemowa mimo robót drogowych w Czechach - przejazd płynny.
Korek do granicy zaczyna się mniej więcej tu
Przed nami 13 km do granicy i do tego ostry podjazd. Ten kawałek to koszmar – 10 min. stania i 1 min. jazdy i znów postój i tak aż do granicy. MASAKRA!!! :evil:
Jest strasznie gorąco a my posuwamy się w ślimaczym tempie. W przeciwną stronę ruch płynny. Po drodze mijamy kilka zagotowanych aut na poboczu :? mamy nadzieję, że Bunia choć leciwa da radę :?:
Dała :)
Po 1,5 h !!! wreszcie docieramy do granicy – zanim wydobędę dokumenty z portfela strażnik już macha ręką aby jechać. Nie rozumiem - to skąd ten korek skoro nawet nie sprawdzają dokumentów :?:

HR
Wreszcie jesteśmy po stronie chorwackiej Obrazek . Tu już ruch płynny – kilka minut po 19-ej na bramce odbieramy bilecik i pokonujemy ostatnią prostą jadąc A9. Po trasie pojawiają się dwujęzyczne oznaczenia zjazdów do kolejnych nadmorskich miejscowości - po chorwacku i włosku. Sąsiedztwo zobowiązuje :wink:
My kierujemy się na Pule – po włosku Pola. Na trasie luz - wręcz pusto.
Mijamy wiadukt nad rzeką Mirna 1397 m – na wysokości Novigradu - po prawej pojawia się przez chwilę widok na Jadran.
P7110176.JPG


O 20-ej wreszcie zjeżdżamy z Istyrskiego Ypsyliona i za 15 min. wjeżdżamy do Premantury.
Przejazd przez miasteczko z budą o tej porze kiedy wszyscy wylegają na wieczorne przechadzki - to nie lada wyzwanie. Wąziutkie uliczki biegnące między budynkami, brak chodników i sporo spacerujących po ulicach ludzi wymaga zdwojonej czujności i precyzji w prowadzeniu zestawu.
Jakoś się przeciskamy i docieramy wreszcie do bramy kempingu Stupice.
Uffff - podróż szczęśliwie dobiegła końca :)


cdn ... :papa:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 06.10.2015 21:25

gusia-s napisał(a):Po drodze mijamy kilka zagotowanych aut na poboczu :? mamy nadzieję ,że Bunia choć leciwa da radę :?:

Szczęśliwie jeszcze na tyle młoda, że uderzenia gorąca ją ominęły... :oczko_usmiech:
Popatrzę co było dalej... :)
Piter_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3859
Dołączył(a): 09.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piter_M » 06.10.2015 21:39

No to ja też zasiadam 8)

gusia-s napisał(a):Najbliżej na KrK ale on podobny do Pagu, na którym byliśmy, trzeba zobaczyć coś innego…


Tu się nie mogę zgodzić ... byliśmy i na Krku i na Pagu ... i są to dwie różne wyspy, nie powiedziałbym że Krk jest podobny do Pagu.
Anai
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3715
Dołączył(a): 08.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Anai » 06.10.2015 21:43

gusia-s napisał(a):Powszechnie panuje taki stereotyp, że kto zaczął od Dalmacji nie zachwyci się tym kawałkiem Cro...
Widać jestem nietypowa :mrgreen:

Ponieważ my w czerwcu też zaliczyliśmy Istrię nie mogę się powstrzymać, żeby tu nie klapnąć :oczko_usmiech:

gusia-s napisał(a):W tym roku nie zamierzamy też korzystać z objazdu autostrady SLO - w przypadku dojazdu na Istrię jest to nieopłacalne czasowo - lepiej kupić winietę i przejechać przez SLO te prawie 300 km wygodnie.

Podróż na Istrię to jedyny sensowny argument, żeby tę winietę kupić.
My uczyniliśmy to już w Słowenii - koszt oczywista 15 ojro...


gusia-s napisał(a):Kiedy zatrzymujemy się na kolejne tankowanie w Mikulovie gdzie docieramy ok. 7.30 jest już bardzo ciepło. Pepiki słono sobie liczą za LPG – 16,90 KC/l – przy kursie 0,156 wychodzi 2,64 zł/l - płatność kartą.

Kibelek płatny w budynku kilkanaście metrów za stacją 0,50 eu w dodatku kolejka. Idziemy zatem tuż obok na kawkę i ciacho do restauracji hotelu Maroli przy okazji korzystając tam z kibelka bez kolejki i za free 8)

A idź z tym kibelkiem :evil:
To, że płatny to pikuś, to że kolejka też ale takiego syfu, to ja już dawno nie widziałam :roll:

Piter_M napisał(a):
gusia-s napisał(a):Najbliżej na KrK ale on podobny do Pagu, na którym byliśmy, trzeba zobaczyć coś innego…


Tu się nie mogę zgodzić ... byliśmy i na Krku i na Pagu ... i są to dwie różne wyspy, nie powiedziałbym że Krk jest podobny do Pagu.
Tysz prawda :mrgreen:
Temcza
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 414
Dołączył(a): 27.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Temcza » 06.10.2015 21:49

Aż chce się żyć jak widzę znajome kąty:) Ja po 8 pobytach na Istrii na kampingach w tym roku wybrałem się do Szybenika kamping Solaris i mnie pokarało:(zakażenie ,stopa cukrzycowa, szpital i już 3 miesiące na L4 :( Twoja relacja prowadzi mnie do zdrowia:)) Dzięki :))
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 06.10.2015 22:15

KarKoz napisał(a):Zobaczymy co tam ciekawego na Istrii. :papa:
Ano zapraszam :)

tomekkulach napisał(a):Witam :D Czytam z wypiekami na twarzy,bo u nas TEŻ w tym roku Istria i
TeŻ z przyczepką (w zeszłym roku zdradziliśmy namiot i tak już zostanie)
W tym roku był to taki zestaw ...
No proszę, a mówiłam że Istria popularna latoś :)
Wasza Niewiadka :!: klasyka sama w sobie :) Witam kolegę karawaningowca ;)

Wypada przedstawić Bunię i Ottena - jesteśmy w związku od 5 lat :mrgreen:
P8300012.JPG


Otten jest wyposażony w cropelkę ... żeby nie było :smo:
P8270003.JPG


Sara76 napisał(a):Pewnie już nie ma miejsc w tym fajnym busie z przyczepką, ale czytałam, że i kajak się zmieścił więc wsiadam w ten kajak, tylko mnie na zakrętach nie zgubcie :mrgreen: :papa:

Już kajak wyczytałaś :wink: :?: będzie oczywiście - właściwie to epizod - taka próba.
Janusz już Cię usadził więc jedziesz :mrgreen:

Janusz Bajcer napisał(a):
gusia-s napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Wsiadam :lol: i zajmuję trzecie miejsce przy oknie :D :wink:
Ale w aucie czy w budce chcesz podróżować :?: ;)

Tam gdzie Myszka i Maslinka :lol: :oczko_usmiech:

Tak myślałam ... ale wiesz co ryzykujesz :oczko_usmiech:


CROberto napisał(a):
gusia-s napisał(a):Po drodze mijamy kilka zagotowanych aut na poboczu :? mamy nadzieję ,że Bunia choć leciwa da radę :?:

Szczęśliwie jeszcze na tyle młoda, że uderzenia gorąca ją ominęły... :oczko_usmiech:
Popatrzę co było dalej... :)

No nie da się ukryć, dopiero za 3 lata skończy 30-kę to jeszcze nie czas na klimakterium :mrgreen:
Ostatnio czytałam, że gdzieś zaginąłeś ale już się odnalazłeś to dobrze :)

Piter_M napisał(a):No to ja też zasiadam 8)
gusia-s napisał(a):Najbliżej na KrK ale on podobny do Pagu, na którym byliśmy, trzeba zobaczyć coś innego…

Tu się nie mogę zgodzić ... byliśmy i na Krku i na Pagu ... i są to dwie różne wyspy, nie powiedziałbym że Krk jest podobny do Pagu.

Witaj - przez Ciebie może być zdrada Cro :!: poważnie o tym myślę.
Co do porównania wysp - na Krk to mnie ciągnęło tam gdzie łyso dlatego wydawało mi się, że podobnie jak na Pagu.

Anai napisał(a):
gusia-s napisał(a):Powszechnie panuje taki stereotyp, że kto zaczął od Dalmacji nie zachwyci się tym kawałkiem Cro...
Widać jestem nietypowa :mrgreen:

Czyli jest nas więcej :)
A kibelek w restauracji hotelu Maroli - cycuś glancuś - polecam :)

Temcza napisał(a):Aż chce się żyć jak widzę znajome kąty:) Ja po 8 pobytach na Istrii na kampingach w tym roku wybrałem się do Szybenika kamping Solaris i mnie pokarało:(zakażenie ,stopa cukrzycowa, szpital i już 3 miesiące na L4 :( Twoja relacja prowadzi mnie do zdrowia:)) Dzięki :))

Nieciekawie 8O :?
Mnie też pokarała w tym roku karawaningowa krótka zdrada ... mimo, że choruję do teraz czyli 2-gi tydzień od powrotu to niestety muszę stwierdzić, że i tak warto było :mrgreen: choć nie forma wyjazdu a miejsce o tym zdecydowało :)
Gabinet otwarty - korzystaj :oczko_usmiech:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 06.10.2015 22:19

gusia-s napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):
gusia-s napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Wsiadam :lol: i zajmuję trzecie miejsce przy oknie :D :wink:
Ale w aucie czy w budce chcesz podróżować :?: ;)

Tam gdzie Myszka i Maslinka :lol: :oczko_usmiech:

Tak myślałam ... ale wiesz co ryzykujesz :oczko_usmiech:

Wiem :smo: ale jedziemy do Raju :lol:



:oczko_usmiech:
Piter_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3859
Dołączył(a): 09.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piter_M » 07.10.2015 07:36

gusia-s napisał(a):Witaj - przez Ciebie może być zdrada Cro :!: poważnie o tym myślę.


Alpy Ci się spodobały 8)
Poczekaj na następny odcinek, tam to dopiero będzie fajnie :)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 07.10.2015 07:59

gusia-s napisał(a):W austriackim Poysdorf wita nas Conchita Wurst :) Jakaś taka niska, krępa i niewywrotna – lepiej ją przeskoczyć niż obejść :wink: W dodatku nie wiedzieć czemu zamknęli ją w drucianej klatce :?


Myśleliśmy, że zbliża się jakiś koncert i tak w ramach reklamy ją (go) ustawili, ale jak miesiąc temu jechaliśmy do Austrii trochę ponurkować, to stał(a) dalej, więc to chyba jest tradycyjny wystrój miasteczka. :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 07.10.2015 08:46

Piter_M napisał(a):
gusia-s napisał(a):Witaj - przez Ciebie może być zdrada Cro :!: poważnie o tym myślę.

Alpy Ci się spodobały 8)
Poczekaj na następny odcinek, tam to dopiero będzie fajnie :)

Nooo jeszcze jak ... śledzę na bieżąco każdy odcinek :)

Roxi napisał(a):
gusia-s napisał(a):W austriackim Poysdorf wita nas Conchita Wurst :) Jakaś taka niska, krępa i niewywrotna – lepiej ją przeskoczyć niż obejść :wink: W dodatku nie wiedzieć czemu zamknęli ją w drucianej klatce :?

Myśleliśmy, że zbliża się jakiś koncert i tak w ramach reklamy ją (go) ustawili, ale jak miesiąc temu jechaliśmy do Austrii trochę ponurkować, to stał(a) dalej, więc to chyba jest tradycyjny wystrój miasteczka. :mrgreen:

Produkt krajowy :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Pół na pół - Istria w pocie czoła! - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone