Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pół na pół - Istria w pocie czoła!

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 03.11.2015 21:34

tomekkulach napisał(a):... oprócz nas były tylko 2 parki w promieniu kilometra :lol:
DSC_0406.JPG

Tylko,że to było 19-tego czerwca :wink: ...

Witaj :) w czerwcu wszędzie jest luźniej niż w lipcu... wiadomo. :) ale w sumie to nie jest tak istotne, fajnie że mogliśmy powiosłować... plażowanie to był tylko dodatek :)
:papa:
daniel1961
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 02.09.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel1961 » 04.11.2015 13:51

Witaj,
Dzięki za dotychczasową relację, apetyt na "cd".
Czy pływaliście też po stronie zachodniej? jakie tam są warunki? pod kątem pływania kajakiem i plażowania.
Temat podstawowy na przyszły rok to wyspy Brijuni ale jak warunki będą niesprzyjające to pozostanie opłynięcie Kamenjaku.
Pozdrawiam i do miłego "cd"
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.11.2015 15:33

daniel1961 napisał(a):Witaj,
Dzięki za dotychczasową relację, apetyt na "cd".
Czy pływaliście też po stronie zachodniej? jakie tam są warunki? pod kątem pływania kajakiem i plażowania.
Temat podstawowy na przyszły rok to wyspy Brijuni ale jak warunki będą niesprzyjające to pozostanie opłynięcie Kamenjaku.
Pozdrawiam i do miłego "cd"


Kajakiem na Brijuni 8O skąd :?: Odległościowo to nie jest daleko od lądu - 3-4 km zależy skąd dokąd ale kajakiem bym się nie wyrwała. Płynęliśmy statkiem tą cieśniną między lądem a wyspami to powiem hmmmm ... dmuchańcem na siagę - chyba trzeba mieć dużo pary :mrgreen:
Pozostaje jeszcze kwestia formalna - pomiędzy wyspami Brijuni nie wolno samodzielnie się przemieszczać - to jest teren chroniony z różnych powodów. Po 1. - wyspy i obszar dookoła to Park Narodowy, po 2. jest to teren ćwiczebny łodzi podwodnych, po 3. między wyspami pod wodą przebiegają ponoć różne instalacje, dlatego ruch na wodzie w tym obszarze jest licencjonowany/kontrolowany.
Nie wiem czy kajak ma się do tego jak materac np. :D czy już jak statek :D

Po zachodniej stronie Kamenjaka nie pływaliśmy, trzeba by było przetransportować kajak na zachodnią stronę i tam gdzieś go zwodować. Na opływanie Kamenjaka czymś takim jak nasz Explorer w życiu bym się nie odważyła a do strachliwych osób raczej nie należę. Wokół przylądka a szczególnie na jego krańcach występują nieprzewidywalne prądy morskie. Gdzieś czytałam, że bardzo niebezpieczne są miejsca jak poniżej zaznaczyłam - dlatego naszą trasę zakończyliśmy tuż przed ostatnim wyrostkiem.
Bez tytułu.jpg

Co do tego czy warto kajakować po zachodniej stronie - zachodnie wybrzeże przylądka jest wyższe niż wschodnie. Na wschodzie są to raczej skały/bloki skalne opadające łagodnie do wody gdzie w miarę dobrze jest przybić kajakiem, na południu i zachodzie są wyższe bądź niższe klify i zaledwie kilka zatoczek z łagodnym zejściem do wody, do których jest również dostęp lądowy więc na luźne miejsca nie ma co liczyć.
Kajakować zawsze i wszędzie warto pod warunkiem zachowania rozsądku i bezpieczeństwa.
Niestety na tym wyjeździe już nie kajakowaliśmy więcej - szkoda, bo jest naprawdę gdzie - choćby na pobliskie wysepki i tam jest na pewno luźniej niż na Kamenjaku. W te zaledwie kilka dni chcieliśmy zobaczyć coś jeszcze poza plażą i morzem, ale z kajaczka korzystaliśmy również w późniejszym czasie w PL podczas wekendowych wypadów nad wodę.

niedługo cd ... :)
:papa:
daniel1961
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 02.09.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel1961 » 04.11.2015 16:16

Plan przewiduje z kempingu Brioni. Zamierzam wybrać się do biura parku by dowiedzieć się co do możliwości (zakładam że jest takowe w Puli) Odległości między brzegami nie przekraczają 700-800 m, w przeważającej większości 300-400 m. Oczywiście wszystko w ramach rozsądku. Jest jeszcze obawa że skończy się to zatrzymaniem gdzieś na trasie i karne przeflancowanie mnie na stały ląd za sowitą opłatą.
Wątek militarny trochę mnie zmroził.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.11.2015 20:33

daniel1961 napisał(a):Plan przewiduje z kempingu Brioni. Zamierzam wybrać się do biura parku by dowiedzieć się co do możliwości (zakładam że jest takowe w Puli) Odległości między brzegami nie przekraczają 700-800 m, w przeważającej większości 300-400 m. Oczywiście wszystko w ramach rozsądku.

Do najbliższych wysepek jest faktycznie blisko ale już na Veliki Brijun kawałek
bez tytułu.JPG


Brijuni to też trochę maszynka do robienia pieniędzy ;) dużo tam zakazów, np. nie wolno korzystać z własnych rowerów ale wynająć ichniejsze już można :D
Takie info jeszcze znalazłam
"Navigation in the waters of Brijuni National Park is permitted to hotel guests and daily visitors only in order to berth in the port of Big Brijuni or to anchorage in the bay of St. Nicholas at Brijuni Minor. Navigation and stopping in other parts belonging to archipelago’s waters are not allowed."
Możesz do nich napisać zawczasu i się dowiedzieć jak z kajakowaniem @ najwyżej spełnią się przewidywania :mrgreen:
daniel1961 napisał(a):... Jest jeszcze obawa że skończy się to zatrzymaniem gdzieś na trasie i karne przeflancowanie mnie na stały ląd za sowitą opłatą...

:mrgreen:

Życzę powodzenia :)
daniel1961
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 02.09.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel1961 » 04.11.2015 21:06

No właśnie tych zakazów się obawiam, możliwe że niewiele z tego wyjdzie. Dystans bez Mali Brijuni to 25,5 km, łącznie to jeszcze + 10.5 km to nie są wielkie odległości, wielokrotnie robiliśmy takie w ciągu dnia (rzeki, jeziora).
Moje dotychczasowe pływanie na morzu to tylko niewielkie odcinki - zatoka Gdańska.
Czekam na "cd" relacji, kajaki to nie wszystko, choć miły dodatek.
W załączniku trasa planowana.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.11.2015 21:12

daniel1961 napisał(a):... W załączniku trasa planowana.

Fiu fiu ... Tylko uważaj na prom Pula - Wenecja :oczko_usmiech:
daniel1961
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 02.09.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel1961 » 04.11.2015 21:22

On na takie płycizny nie zagląda, ale fale potrafi wzbudzić. Mam na to jeden dzień (przydało by się towarzystwo, zawsze raźniej) bo plany na dni pozostałe napięte, również dzięki Twojej relacji. Dzięki i pozdrawiam
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 08.11.2015 15:55

Dzień 6 – 16.07.2015 czwartek – Pula vel Pola

Na dziś zaplanowaliśmy wreszcie zwiedzanie Puli ale to dopiero po plażowaniu – tzn. ja plażuję, Tom ma się zamiar ukrywać w cieniu po wczorajszym przypieczeniu nóg na kajaku. Na to słodkie lenistwo wybieram sobie zatoczkę Lokva na początku wschodniego Kamenjaka. Z naszej parceli do tego miejsca najkrótszą trasą przez kemping będzie ponad kilometr :?
Lokva.JPG


Ooo nie :!: jeszcze się zdążę dziś nachodzić, więc jedziemy Bunią na drugi koniec kempingu a stamtąd to już tylko parę kroków przez kempingową plażę nr 3, która nie nadaje się do plażowania :?
P7160006.JPG


Tom ginie gdzieś w tych szuwarach.
P7160001.JPG


Ja rozkładam się na półkach skalnych. Nie da się na nich długo wysiedzieć bez wejścia do wody … jest upalnie, ale tak lubię akurat :) Obrazek
Powyżej mojej miejscówki teren zadrzewiony więc można się też ukryć przed słońcem w cieniu pinii – słoneczko grzeje, cykady grają, woda przeraźliwie ciepła i mało człowieków - jest git :)
P7160002.JPG
P7160003.JPG
P7160004.JPG


Po jakimś czasie Tom wyłania się z chaszczy z cała torbą liści laurowych :) - obdzieliliśmy rodzinę i znajomych po powrocie i jeszcze mamy zapas na jakieś 5 lat :mrgreen:

Pulę będziemy odkrywać z Pierzastymi :)
Po plażowaniu, kiedy słoneczko nieco zelżało (nieco :mrgreen:) ładujemy się wszyscy do pakownego Pierzastobusa i jadymy Obrazek

Parkujemy bardzo blisko amfiteatru przy ul. Istarskiej – tuż przy parkomacie
Godzina postoju w tym miejscu to 4 kuny – tanio jak barszcz w porównaniu do cen parkingów np. w Dubrowniku – nie warto zawracać sobie głowy i szukać darmowego parkingu gdzieś z dala.
Parkowanie w I i II strefie kamperów lub zestawów auto+przyczepa kosztuje 2x4/h Większość parkingów jest bezpłatna w niedziele i święta – ale nie wszystkie.

Historia Puli sięga czasów sprzed naszej ery, ok. 500 r. p.n.e. mieściła się tu iliryjska osada, do której dopiero po 400 latach przybyli Rzymianie i dość szybko zmienili ją w tętniący życiem ważny ośrodek handlowy zamieszkiwany przez ponad 30 tyś. ludzi. Przez wieki, wielokrotnie była plądrowana i zajmowana co raz to przez inne nacje. W XVII w. ludność została zdziesiątkowana przez morową zarazę, która oszczędziła zaledwie 300 osób z wielotysięcznej populacji.
W XIX w. Pula stanowiła główny port w Austrii a następnie przejęli ją Włosi. W czasie II wojny światowej bombardowali ją Niemcy i alianci.
Na szczęście czasy te minęły miejmy nadzieję bezpowrotnie i teraz Pula cieszy rzesze turystów najwspanialszymi w skali światowej rzymskimi zabytkowymi obiektami.
Jednym z nich jest bardzo dobrze zachowany rzymski amfiteatr często zwany Koloseum czy Areną.

Skoro jesteśmy tak blisko to zaczniemy właśnie od niego :) w końcu to główna atrakcja miasta.
Już na pierwszy rzut oka przykuwa uwagę. Ogromny, majestatyczny, tajemniczy :?:
P7160011.JPG
P7160009.JPG
P7160016.JPG
P7160017.JPG
P7160020.JPG
P7160024.JPG
P7160013.JPG
P7160015.JPG


Wzniesiony z lokalnego wapienia prawdopodobnie w I w. Budowę rozpoczęto za panowania pierwszego cesarza rzymskiego Augusta a ukończono za rządów Wespazjana. W tym samym czasie powstało rzymskie Koloseum.
Amfiteatr jest 6-ym co do wielkości zachowanym do dziś tego typu rzymskim obiektem. Wbrew pozorom nie jest idealnie okrągły, ma kształt elipsy i mierzy 132 m długości, 105 m szerokości i jest wysoki na 32 m. Zachodnia strona składa się z 3 kondygnacji natomiast wschodnia z uwagi na wyższy poziom gruntu ma 2 kondygnacje.
P7160023.JPG
P7160025.JPG


Szacuje się, że na widowni zasiadało 20 tyś. widzów.
Obecnie cały czas jest konserwowany, remontowany ale też nie wyłączony z tego powodu z użytku. Nadal odbywają się tu koncerty czy projekcje filmowe stąd wewnątrz jest mnóstwo nowoczesnego sprzętu oświetleniowego, nagłaśniającego, czy innych bzdetów odbierających mu jednak jego oryginalność i surowy charakter.
Nowoczesna scena, olbrzymi ekran i plastikowe krzesełka najchętniej bym wywaliła, toteż starałam się nie obejmować tych rekwizytów obiektywem.
W koło amfiteatru kwitnie handel, można zakupić suweniry w postaci oczywiście miniaturowych amfiteatrów w kilku rozmiarach i innych kamiennych rzeźb. Wbrew pozorom ceny naprawdę dobre, w innych miejscach … nawet w Premanturze te same pierdołki kosztowały więcej.

Po okrążeniu amfiteatru wpadamy wprost na Crkva sv. Antuna i samostan.
P7160033.JPG
P7160034.JPG
P7160035.JPG


Jest to młody obiekt, oddany do użytku w 1931 r. Wybudowano go na prośbę mieszkańców Puli, która w tym okresie jako ponad 60 tyś. miasto miała tylko jedną parafię. Obecnie jest największą parafią na Istrii gromadzącą ponad 12 tyś. wiernych. Do kościoła przylega 45 m. dzwonnica – najwyższy obiekt w Puli, widoczny praktycznie z każdego punktu w mieście oraz klasztor franciszkański. Uroku dodają pięknie kwitnące bungewille, oleandry i inne roślinki zdobiące dziedziniec.
P7160027.JPG
P7160028.JPG
P7160029.JPG
P7160030.JPG


Z dziedzińca rozciąga się widok na amfiteatr
P7160036.JPG
P7160032.JPG


Ruszamy dalej bez konkretnego planu wspomagając się informacjami z przewodników :)

cdn ... :papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.11.2015 18:38

gusia-s napisał(a):Dzień 6 – 16.07.2015 czwartek – Pula vel Pola

Parkujemy bardzo blisko amfiteatru przy ul. Istarskiej – tuż przy parkomacie


Dla tych co czytają i chcą za darmo-
-Myśmy parkowali tu:
https://goo.gl/wzk2kM
(droga jest jednokierunkowa)
gertstary1
Croentuzjasta
Posty: 124
Dołączył(a): 14.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gertstary1 » 09.11.2015 18:40

Pozdrawiam serdecznie :) Fajnie jest poczytać o wakacjach gdy na dworze pogoda wysoko-depresyjna,można planować wyjazd w przyszłym roku.Tydzień temu zaklepany apartament na Kvarnerze-blisko ,ale pierwszy raz w składzie 2+2 z 9-cio miesieczna córką-już nie możemy się doczekać :)
Jestem motoryzacyjnym maniakiem-podziwiam bunie i te wspaniała ciciepke,rzadka-nawet bardzo rzadka Otten-też mam taką :) tylko starsza..... Fajnie zobaczyć,że można yountimerkiem zwiedzać swiat i nie tyko ja tak robie,jeszcze raz pozdrawiam
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 09.11.2015 20:15

tomekkulach napisał(a):... Dla tych co czytają i chcą za darmo-
-Myśmy parkowali tu:
https://goo.gl/wzk2kM
(droga jest jednokierunkowa)

ooo nie zwróciłam na to uwagi choć byliśmy na tej ulicy :)

gertstary1 napisał(a):Pozdrawiam serdecznie :) Fajnie jest poczytać o wakacjach gdy na dworze pogoda wysoko-depresyjna,można planować wyjazd w przyszłym roku.Tydzień temu zaklepany apartament na Kvarnerze-blisko ,ale pierwszy raz w składzie 2+2 z 9-cio miesieczna córką-już nie możemy się doczekać :)

Pozostaje mi życzyć udanych wakacji :) Już dawno zapomniałam jak to jest urlopować z brzdącami :wink:
gertstary1 napisał(a):Jestem motoryzacyjnym maniakiem-podziwiam bunie i te wspaniała ciciepke,rzadka-nawet bardzo rzadka Otten-też mam taką :) tylko starsza..... Fajnie zobaczyć,że można yountimerkiem zwiedzać swiat i nie tyko ja tak robie,jeszcze raz pozdrawiam

To prawda, Otten jest bardzo mało spotykany w naszym kraju ... na świecie zresztą też :) Produkowali ją Holendrzy od 1956 r. do 1994. w tym czasie wyszło tylko 6 modeli tej marki. Wiedziałam, że poza naszą jest jeszcze jedna przyczepa tego typu w Krakowie, rok młodsza od naszej a tu proszę taka niespodzianka - jest jeszcze jedna :) Bunia i Otten są równolatkami, mimo że są od nas młodsze o pokolenie to jakoś się dogadujemy :wink:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 09.11.2015 21:33

W sumie to ja ciągle czegoś......wypatruję. :?
:wink:
gertstary1
Croentuzjasta
Posty: 124
Dołączył(a): 14.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gertstary1 » 10.11.2015 09:38

Przepraszam żę nie w temacie :)
Ja mam przyczepę Otten Zwerfer z 1979 roku,kupiłem ja w 2007-holownik to było BMW e30,ma u mnie dożywocie,już nie jeżdzi -służy za biuro w garażu,ale wspomnień jest mnóstwo.
A co do Istrii....może uda sie w 2016 choć na dzień pojechać bo jest piekna :) ,zobaczymy jak nam córka pozwoli ,pozdrawiam
Załączniki:
stary komp tomka 1582.jpg
Karawana , Bunia tez jest...tylko haka brak
IMG_0563.JPG
stary komp tomka 1685.jpg
Wraz z przyczepa rosła nasza starsza corka :)
stary komp tomka 791.jpg
Jak ją zobaczyłem-musiała być moja-zakochałem się
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 10.11.2015 10:50

gertstary1 napisał(a):Przepraszam żę nie w temacie :)
Ja mam przyczepę Otten Zwerfer z 1979 roku,kupiłem ja w 2007-holownik to było BMW e30,ma u mnie dożywocie,już nie jeżdzi -służy za biuro w garażu,ale wspomnień jest mnóstwo.
A co do Istrii....może uda sie w 2016 choć na dzień pojechać bo jest piekna :) ,zobaczymy jak nam córka pozwoli ,pozdrawiam

Nie ma za co przepraszać, aż mi się gęba uśmiechnęła ...klasyk - Otten Zwerver - czyli wędrowiec :) Szkoda, że już nie jeździ :(
Na fb jest społeczność miłośników tej marki ... odrestaurowane osiągają niezłe ceny i mają swoich wielbicieli :wink:
Nasza druga Bunia w komibiaku E39 i tyż czarna i tyż bez haka ... jeszcze :smo:

anakin napisał(a):W sumie to ja ciągle czegoś......wypatruję. :?
:wink:

I nie widzisz :?: :?: :?: :(


:oczko_usmiech:
Nie przejmuj się - też tak wypatrywałam :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Pół na pół - Istria w pocie czoła! - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone