Był, był, bo już go w jakiejś zeszłorocznej relacji widziałam
Pozdrawiam
Asia
Franz napisał(a):JoannaG napisał(a):I na tym kończymy nasz pobyt w tym miejscu. Zdecydowanie warto było przyjechać, nawet tą rozwaloną, pokręconą drogą. Polecam!
Gdyby tam się dało suchą nogą przejść, byłoby to świetne miejsce dla mnie.
Pozdrawiam,
Wojtek
piotrf napisał(a):JoannaG napisał(a):
Można w kaloszach
Może raczej w woderach , ale miejsce bardzo interesujące
. . . tylko butów szkoda
Pozdrawiam
Piotr
Iwona75 napisał(a):Asia, fajna relacja, od dłuższego czasu sporadycznie jestem na cropelce, ale dzisiaj przez przypadek świetny blog znalazłam. Ot, taki przypadek. Cieszę się niezmiernie i zaczytuję od godziny. Pozdrawiam ciepło
JoannaG napisał(a):Bardzo nam się ta część Albanii podoba (no może poza jakością dróg). Nie ma tu nadmorskiej komercji, niewielu turystów, na drogach więcej owiec, kóz i krów niż samochodów. Tutaj zobaczyliśmy taką Albanię jaką mieliśmy nadzieję poznać, a jakiej nam zabrakło koło Szkodry i na wybrzeżu...
JoannaG napisał(a):Głupio nam tylko jak na koniec płacimy za wszystko 100lek czyli 3zł...
MWN napisał(a):Zona chodziła z zeszytem i kalkulatorem w ręku i potrafiła się wykłócić w takich przypadkach. Za diesla swego czasu (w tym roku) chcieli o 50% więcej. Więc są z tego znani. Ale tereny rzeczywiście piękne; mimo wszystko w Cro bardziej mi się podoba. Więcej zieleni!