W 7 godzin.
Ze snurkowaniem w jaskiniach i na wysepkach oraz odwiedzinami bunkra u-boota w Bożawie.
W sumie Endomondo pokazało 107 km.
Ale dziwię się, że pytasz
To taka nasza tradycja
Opłynęliśmy Pag, Mljet, Korculę, a teraz jesteśmy na Dugim Otoku
Zauważam z każdym rokiem coraz większe otrzaskanie się z morzem.
Jeszcze 4 lata temu na Pagu nie wypłynęlibyśmy na takie fale. Dziś sobie śmigamy nieledwie ziewając
To nie ma brzmieć jak "super-hero-boboo", bo respekt i szacunek do morza wciąż ten sam, tylko po prostu z rzadka nabierane, ale jednak rosnące doświadczenie i obycie oraz zaufanie do sprzętu. A także bezgraniczne zaufanie do... praw fizyki.
Na razie nie mogę wyekstraktować klatek z filmików, bo ustawiłem kamerkę na dość dużą rozdzielczość i 120 fps.
Nawet VLC (na androidzie) nie chce tego ugryźć. Ale zapowiada się obiecująco, bo mogliśmy obejrzeć "przez lupę" na displayu kamerki. Fajne ujęcia z kopułą na linii woda-powietrze.
Nie wiem jak było tu w zeszłych latach, bo w tym regionie jesteśmy pierwszy raz, ale odnoszę wrażenie, że teraz jest dość pustawo. Mijane jachty można "policzyć na palcach jednej ręki".
Konoby ze "skróconym czasem działania". Taki np. Tamaris w Sali reklamuje się na google od 7:00.
No to dawaj na śniadanko... niestety pocałowałem klamkę i przeczytałem szyldzik: "od 15:00".
Trzeba będzie kupić co nieco na śniadanka, bo od 8:00 mój organizm wykazuje pierwsze oznaki śmierci głodowej
@BoJa,
to chyba będzie dom obok. Nasz nie ma tych schodków. Patrząc od "centrum" nasz jest pierwszy, ten ze schodkami jest następny.