MorskiPas napisał(a):Do drugiej części nie mam uwag. Ale czy każdy czas jest dobry na opowiadanie dowcipów?
Wiem Morski Pasie o co ci chodzi.Wszyscy są smutni.Wszyscy nie wierzą.
Jechałem samochodem i juz dwie stacje podały ,że Papież umarł.
Dwie stacje go reanimują.Reszta się modli.
I jesli Wielki Polak odchodzi to dlatego ,ze nie umiemy szczerze(moze nieświadomie) przelać mysli do Boga.Modlitwa nie może być tak sobie bo tak wypada.Sly i Jacek,nigdy nie powiedzą ,że im pomoglismy że w Wigilię mysleliśmy o nich. Ale to pozytywne myslenie ma tak wielkie znaczenie.A tak wierzylismy i są.
Jak juz kogos pogerzbiemy to niestety on is dead.Wiara to myslenie pozytywne,tylko tak zmieniamy bieg rzeczy.
Ale lepiej juz przestanę,bo znowu mi dowalisz.