Jako, że pogaduchy, to można pogadać
Mareczku, wszędzie po wątkach biegasz i opowiadasz jak to jestem u ciebie na czarnej liście i nie widzisz co piszę. Z tym, że doskonale się w tym orientujesz
![Very Happy :D](https://www.cro.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif)
Same cytowanie tego nie załatwi. Ja nawet rozumiem twoją frustrację, bo jest ktoś taki co nie klęka przed twoją wszechwiedzą i ocenia cię miernie. Choćby ten przywołany wątek o Zagrzebiu. Dla mnie to nie masz o tym miejscu pojęcia, z informacji jakie byłeś w stanie przekazać. Ale przeca ty forumowy fachoffiec, mus się znać. Wystarczyło na początku po zalogowaniu, pisać
na Chorwację albo zrobić kilka błędów i już zlatuje się sfora wyjadaczy pouczać młodego, stawiać do pionu. A jak coś powie inaczej, to sitwa zrobi z niego trolla. Tak to działa. Już kiedyś jeden user bardzo celnie napisał kim jesteś ale dostał za to bana. Sam nie jesteś w stanie nic zrobić, więc teraz wystepujesz jako trybun, obrońca ludu, bo gul ci skacze, że jest tu ktoś taki jak ja. A przecież przytaczana maksyma
nie pasuje to nie czytaj działa i możesz spokojnie jej się trzymać. Romuś, ty też spokojnie możesz stosować tę maksymę. Ja w twoje jaja nie wchodzę od dłuższego czasu bo dla mnie ten wątek jest głupawy. Co do cytatu o kalendarzach to czego nie rozumiesz? To były proste pytania. Ktoś coś sprzedaje, dostaje za to pieniądze, to spodziewałbym się jakiegoś dowodu transakcji. Szczególnie że chciałem tych kalendarzy zakupić większą ilość bo na taką ilość miałbym zbyt w pracy czy wśród znajomych. Zdjęcia tam są ładne i kalendarz wygląda ładnie. Pytałem także o prawa własności tych zdjęć bo nie chciałem żeby potem były problemy w tym zakresie, jak ktoś sobie wstawi takie zdjęcie na fejsa. Proste. Zostałem potraktowany kasowaniem postów i olewaniem. Trudno, kalendarze nie poszły w świat poza forum. Spoko.
I jeszcze kwestia bociana, chudych nóżek itp.
Pan Kierownik odkrył tajemnicę i ogłosił ją na forum. Reszta podchwyciła i ok. Tylko nikt, w tym ja, nie potwierdził tych wiadomości. Mnie to nie przeszkadza, bo w sumie jest tak jak chciałem żeby było. A kto ma dostęp do tego konta i ile osób może z niego pisać, to już moja słodka tajemnica. To forum to kiedyś była zabawa, niektórzy jednak uwierzyli w swoją misję.
Co do pomagania innym w wątkach, każdy pomaga jak umie i jak chce. Kilka osób tu uważa, że wie najlepiej, więc pomaga najlepiej. Negując nawet to, że ktoś gdzieś był, widział, zna.
I tyle. Znając życie, jest szansa na poczytanie tu legend forum które przyjdą z odsieczą.