Bert napisał(a):Byłem te 90 km dalej na południe, w Igrane - plaża niby zachwalana wszem i wobec... a było tak, że wąska, ludzi tyle, że karimaty nie było gdzie rozłożyć i do tego zawsze paru rozwrzeszczanych rodaków nad głową...dzień w dzień.
Nie sądzę, bym miał gorzej...
Przecież w sezonie w CRO tak wygląda większość plaż- tych miejskich, tych wiejskich a nawet gdzieniegdzie - tych półdzikich.
Róznica polega na tym,że zamiast rozwrzeszczanych rodaków, masz rozwrzeszczane dzieci Czechów czy Słowaków...
Szczere mówiąc nie znalazłem negatywnej opinii, prócz dwojga osób - Plumki i pani Katarzyny ...
To nie jest forum ludzi jeżdżących do Podstrany.
Ludzie tutaj- zbiorczo rzecz ujmując- znają całą Chorwację na wybrzeżu i w porównaniu z innymi miejscami- Podstrana wypada po prostu przeciętnie- stąd zdziwienie i brak zrozumienia dla decyzji o spędzaniu urlopu właśnie tam.
Wiesz, życie nie jest zbyt długie, a jeśli masz jakieś plany na zwiedzanie Europy czy samej Chorwacji i zależy Ci na czymś więcej niż tylko samo "bycie na jakiejś plaży w CRO", to potem skapujesz, że szkoda spędzać czas na miejsca przeciętne, skoro można go spędzić o wiele lepiej- poznając coś innego- nowego. Coś, co wzbogaca nasze doznania i o wiele lepiej zaspokaja nasze wakacyjne potrzeby.
Jednoczesnie rozumiem, że istnieją ludzie, którzy mają owe potrzeby niezbyt rozbudowane i wystarcza im po prostu ciepło, plaża i lepsza pogoda. Tak też można, tylko że na tym forum jednak dominują ludzie oczekujący czegoś więcej- stąd brak akceptacji Podstrany itp. miejsc.
Generalnie jednak to, gdzie i jak spędzamy swoje urlopy jest jednak prywatną decyzją i nie należy tego negować.
Myślę, że nikt Ci tu nie ma za złe tej Podstrany. Chodzi tylko o to, ze ludzie znając mnóstwo lepszych i ciekawszych miejsc, życzą Ci, abyś do nich pojechał.
Co z tą plażą w Podstranie faktycznie jest nie tak, że ją odradzacie?...Sama miejscowość mi nie przeszkadza - by dostać się na plażę, nie przekraczam Jadranki...
W ogóle jak spojrzysz na mapę wybrzeża- to przygniatająca większość zabudowy (domów, campów i apartamentów nadmorskich) leży nad wodą, lub pomiędzy Jadranką a wodą.
Sumarycznie rzecz biorąc- porównując to do naszych realiów- pobyt w Podstranie przypomina coś jakby pobyt na plaży przy Gdańsku lub Gdyni.
Mój pierwszy pobyt w CRO to był widok na Rijekę i te koszmarne, śmierdzące rafinerie petrochemiczne nad Zat. Kvarneńską widoczne jeszcze z wyspy Krk. Ale potem widok samego Jadrana i tych wysp był tego wart. Pierwszy szał i podniecenie jednak minęło i potem człowiek chciał czegoś więcej, niż tylko widok na Jadran i słońce na plaży. Nastepnym razem nie było mowy o zachwytach w takim miejscu- byle jak najdalej od takich stref...każdy kolejny wyjazd powinien nas czegoś nauczyć- choćby tego, jak mądrzej i lepiej spożytkować nasz cenny, urlopowy czas.
Wkażdym razie życzę udanych wczasów.