Podróże w obszarze Schengen po 1.01.2008.

Lider16 napisał(a):

Plumek napisał(a):

AndrzejJ. napisał(a):

Plumek napisał(a): W Polsce sam paszport nic Ci nie da.

Nieprawda.

No to idź do banku i załatw se kredyt na sam paszport.
Idź do Wydziału Komunikacji i ubiegaj sie o prawo jazdy, dowód rejestracyjny.

Plumku,
Jak kiedyś nad Bałtykiem skrojono mi portfel z dokumentami i kartami to właśnie na paszport załatwiałem sporo rzeczy, m.in w banku. Na nowy dowód i prawo jazdy czekałem kilka tygodni. Więc paszport bardzo się przydaje w kraju (w ekstremalnych sytuacjach oczywiście)

Paszport jest dokumentem równym dowodowi osobistemu.Możesz zawierać na jego podstawie umowy cywilno- prawne.Możesz też wziąć kredyt.Plumek coś ściemnia.

AndrzejJ. napisał(a):

Lider16 napisał(a):

Plumek napisał(a):

AndrzejJ. napisał(a):

Plumek napisał(a): W Polsce sam paszport nic Ci nie da.

Nieprawda.

No to idź do banku i załatw se kredyt na sam paszport.
Idź do Wydziału Komunikacji i ubiegaj sie o prawo jazdy, dowód rejestracyjny.

Plumku,
Jak kiedyś nad Bałtykiem skrojono mi portfel z dokumentami i kartami to właśnie na paszport załatwiałem sporo rzeczy, m.in w banku. Na nowy dowód i prawo jazdy czekałem kilka tygodni. Więc paszport bardzo się przydaje w kraju (w ekstremalnych sytuacjach oczywiście)

Paszport jest dokumentem równym dowodowi osobistemu.Możesz zawierać na jego podstawie umowy cywilno- prawne.Możesz też wziąć kredyt.Plumek coś ściemnia.

OK. Czyli wychodzi na to, że lepiej mieć paszport, niż dowód osobisty Bo i w PL i zagranicą wszystko się nań załatwi. Tylko jak dostać pasport bez dowodu?

Plumek napisał(a): Tylko jak dostać pasport bez dowodu?

Wystarczy dowód wpłaty opłaty paszportowej

Dokumenty zawsze warto mieć przy sobie i to nawet w swoim kraju. Czasem mogą nas spotkać przykre "niespodzianki". Idziesz do banku albo sklepu, dajesz jakąś kasę i okazuje się, że jeden banknot jest fałszywką. Jak masz dowód tożsamości, to skończy się tylko na spisaniu danych personalnych. Jak go nie masz, to zajmie się tobą policja...
Przezorni będą mieć dowód osobisty przy sobie. To oczywiste. Jak to mówią: "Strzeżonego Pan Bóg strzeże". A to, że są inne "przywileje", to bardzo dobrze, bo w niejednej sytuacji ułatwi nam to po prostu życie.

AndrzejJ. napisał(a):

Lider16 napisał(a):

Plumek napisał(a):

AndrzejJ. napisał(a):

Plumek napisał(a): W Polsce sam paszport nic Ci nie da.

Nieprawda.

No to idź do banku i załatw se kredyt na sam paszport.
Idź do Wydziału Komunikacji i ubiegaj sie o prawo jazdy, dowód rejestracyjny.

Plumku,
Jak kiedyś nad Bałtykiem skrojono mi portfel z dokumentami i kartami to właśnie na paszport załatwiałem sporo rzeczy, m.in w banku. Na nowy dowód i prawo jazdy czekałem kilka tygodni. Więc paszport bardzo się przydaje w kraju (w ekstremalnych sytuacjach oczywiście)

Paszport jest dokumentem równym dowodowi osobistemu.Możesz zawierać na jego podstawie umowy cywilno- prawne.Możesz też wziąć kredyt.Plumek coś ściemnia.

Nie do końca - w paszporcie nie ma adresu zamieszkania/zameldowania posiadacza, więc ani kredytu, ani otwarcia konta w banku.

Witam. odzywam się w tym temacie, gdyż mam okazję być w miarę kompetentną osobą (tak mi się przynajmniej wydaje ). Obowiązek posiadania paszportu lub dodowdu osobistego dotyczy każdego cudzoziemca przebywającego na terytorium RP, nieważne czy jest to teraz, czy po 21 grudnia. Nie ma znaczenia również fakt czy jest to np. Niemiec czy Rosjanin. Tak samo obywatel RP MUSI posiadać na terytorium państw Schengen taki dokument, pomimo iż nie są one sprawdzane na granicy. Zaznaczam, iż musi to być paszport lub dowód osobisty, czyli tak jak do tej pory. Nie może to być tylko prawo jazdy, legitymacja studenta tudzież emeryta, karta wędkarska czy tym podobny "kwit na węgiel" . Spowodowane jest to tym, iż przebywając w takich np. Włoszech, będąc kontrolowanym przez tamtejszą policję musimy okazać im taki dokument, który potwierdzi iż jesteśmy Polakiem i mamy prawo przebywać we Włoszech bez wizy i innych ograniczeń. Tamtejsza policja nie wyczyta z naszych oczu, że Jan Kowalski to Polak, a nie obywatel Ukrainy. Poruszając się po 21 grudnia bez dokumentów po obszarze Wspólnoty Europejskiej narażamy się na niepotrzebne problemy ze strony tamtejszych służb typu policja i straż graniczna. Zostaniemy zatrzymani i doprowadzeni do najbliższego posterunku celem potwierdzenia naszej tożsamości i OBYWATELSTWA
Tak samo robimy w Polsce z osobami, które podają się np. za Francuzów, a mają tylko np. francuskie prawo jazdy. Dokument ten nie potwierdza obywatelstwa i może go posiadać każdy, nawet obywatel np. Wietnamu , to samo jest z polskim prawem jazdy.
Mam nadzieję ze temat dokumentów trochę wyjaśniłem
Pozdrawiam i polecam się na przyszłośc w sprawach granicznych i nie tylko


POGRANICZNIK

pchor_1 napisał(a):... polecam się na przyszłośc w sprawach granicznych i nie tylko

I należy miec nadzieję, że Twoim postem zakończona zostanie 6-cio stronicowa dyskusja o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia
Pozdrav

Piotrek_B napisał(a):I należy miec nadzieję, że Twoim postem zakończona zostanie 6-cio stronicowa dyskusja o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia
Pozdrav

Niekoniecznie
Bo pojawiają się nowe aspekty podróżowania po naszym wejściu do Schengenlandii. Z tego co słyszałem w mediach, niemiecka policja wynegocjowała sobie prawo do zapuszczania się do 100 km w głąb naszego terytorium w celu łapania przestępców. Delikwent, który podczas takiej "łapanki" zostanie zdjęty przez "Polizei" będzie mógł zostać przewieziony przez granicę do Niemiec bez jakichkolwiek zapytań o zgodę - to też forma podróżowania
Ja tam się nie martwię bo mój Kraków leży daleko od niemieckiej granicy ale ci którzy mieszkają bliżej powinni faktycznie mieć przy sobie dowód osobisty w swoim kraju, żeby w razie czego udowodnić kim są czyli obywatelami własnego kraju - wg mnie to już jest lekka przesada. Ale cóż, bycie Europejczykiem kosztuje

niezawodny napisał(a):Niekoniecznie
Bo pojawiają się nowe aspekty podróżowania po naszym wejściu do Schengenlandii....

Niezawodny - pisząc o rozważaniach w stylu wyższość jednych świat nad drugimi miałem na myśli to, że ten wątek dotyczy:
"Podróże w obszarze Schengen po 1.01.2008."
a tu zaczynamy się dowiadywać coś o możliwości wzięcia kredytu, zameldowniu, otwarciu konta w banku itp. informacjach nie na temat
Pozdrav

Stąd tak długo trwają zwykłe (już w tej chwili) kontrole drogowe (nawet te prewencyjne) bo sprawdzenie to leci przez całą Szengenlandię.
Jeżeli coć pobroiłeś poza Polską, a jesteś na terytorium Sznegenlandii rozliczy cię patrol, który cię napotkał.

detektyw

Piotrek_B napisał(a):

pchor_1 napisał(a):... polecam się na przyszłośc w sprawach granicznych i nie tylko

I należy miec nadzieję, że Twoim postem zakończona zostanie 6-cio stronicowa dyskusja o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia
Pozdrav

Z drugiej strony - gdyby nie 6 -cio stronicowa dyskusja, nie byłoby tak niezwykle rzeczowego "głosu" POGRANICZNIKA

Polecam przeczytać, całkiem na temat
http://wiadomosci.onet.pl/1457500,2678,3,kioskart.html

Lider16 napisał(a):Polecam przeczytać, całkiem na temat
http://wiadomosci.onet.pl/1457500,2678,3,kioskart.html

Niewidzialna ręka poprawiła

W/w artykuł nie napawa optymizmem jeśli chodzi o Chorwację - Słoweńcy burzą mosty bądź ustawiają zasieki na granicy z HR
W związku z tym spodziewam się korków na granicach HR ze Słowenią i z Węgrami w drodze powrotnej z Chorwacji - bo wtedy każdy wyjeżdżający z HR będzie bardzo dokładnie kontrolowany z uwagi na wjazd do UE.
Natomiast nic nie powinno się zmienić przy wjeździe do HR bo jak zauważyłem UE nie interesuje się tymi, którzy ją opuszczają (= kontrola jest minimalna) a Chorwaci wiadomo; "dober dan!" i "sretan put!"

Z jednej strony myślę ,że to wielka chwila.Nie ma granic z Czechami ,Słowacją,Niemcami,Litwą,Węgrami.A z drugiej strony myślę czy to nie jakaś wygrana tajna III wojna światowa. Granica UE pod Rosję i nie trzeba już jakiś korytarzy.