RobCRO napisał(a):...60 den to 1 euro (+/-)...widać bracia Macedończycy Cię przekręcili...
Wiedziałem, że coś tam śmierdziało od momentu kiedy na granicy zobaczyłem znak z przekreślonym kałachem
RobCRO napisał(a):...60 den to 1 euro (+/-)...widać bracia Macedończycy Cię przekręcili...
RobCRO napisał(a):PS dziś dostałem wiadomość od Konrada...weszli na Korab, nie udało im się wejść na Musałę. Jak napisał "polegli" na najbardziej komercyjnej górce...
RobCRO napisał(a):...od tego momentu, przy każdym postoju pojawia się "ona" - rakija. Smakuje jak nigdzie indziej...
Janusz Bajcer napisał(a):Suplement muzyczny Lipe cvatu
RobCRO napisał(a):PS przy okazji pozdrav dla Ciebie Jola, mam nadzieję, że Ty też nadal mnie czytasz...
RobCRO napisał(a):...ciężko było mi wstać od stołu a rano obudziłem się z bólem uda. Już nawet nie wiem, w co uderzyłem...na szczęście długo nie bolało...
zbyszekm napisał(a):Witam RobCro,
Wreszcie znalazłem trochę czasu aby odszukać Cię na forum, dobrze że umieściłeś zdjęcie z twierdzy, bo po loginie nie poznałbym. Mój stary login chyba wyleciał, od 2001 nie logowałem się. Zdjęcia są świetne, nie będę powielał tematu swoimi, a pewnie coś dodam. Co do rakiji to jest to pewna nieścisłość, w Macedonii większość tego napitku jest robiona z winogron i nosi nazwę Łozowoja (u Serbów Łozowacz), jest dużo łagodniejsza od klasycznej rakiji ze śliw, co prawda potrafi nieźle sponiewierać bez względu na nazwę - jak to miało miejsce u Ciebie )).
pozdrawiam
Zbyszek
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe