Poradzę Ci inaczej niż wszyscy ale z własnego doświadczenia ( byłem 8 razy w Chorwacji w tym 7 z dzieckiem od 9 miesiąca życia).
Jeśli masz zmiennika to jedź na noc z kilku powodów:
- min. 8-10 godzin jazdy bez przerwy gdy dzieci śpią (to ok. 2/3 drogi)
- dorośli będą zmęczeni ale nie dzieci,
- rzadsze przerwy w podróży i mniej posiłków,
- skupienie się na drodze a nie na zabawianiu dzieci.
Ja wyjeżdżam z Warszawy po południu i pierwszy postój mam za Częstochową przy Auchan (tam coś jemy, uzupełniamy w razie potrzeby zakupy i w drogę) później na A1 w Pyrzowicach i kolejny postój przed granicą w Czechach na tankowanie i później jazda całą noc z przerwami na zmianę kierowców i odpoczynek tak że rano jestem w Chorwacji i ok południa na miejscu (zależy gdzie mamy kwatery).
Przy wyjeździe po południu zanim dzieci się znudzą podróżą to jest już wieczór i idą spać natomiast rano zanim się obudzą jesteś już w Chorwacji.
Z mojego doświadczenia wynika że dziecka nie interesuje zwiedzanie po drodze chyba że placów zabaw. My tylko raz jechaliśmy z przerwą na nocleg (Oekotel w Gratzu) i nigdy więcej. Droga w dzień z małym dzieckiem umęczyła dziecko, matkę i kierowcę.
Pozdrawiam