napisał(a) blacha » 30.05.2006 13:14
W 2005r jechalem z corka ktore wowczas miala 21 miesiecy.Wyjechalem ze Swinoujscia popoludniem i jechalem cala noc az do poznego popludnia dnia nastepnego. Strasznie dlugo.... Zona czytala jej ksiazki, jakos zabawia zabawkami, robilismy przerwy na chodzenie po parkingu kiedy nie spala.W nocy spala bez problemow z 9 godzin.
W tym roku bedzie miala okolo 33 miesiace jak bedziemy jechac, juz zaplanowalem ,ze pozycze od kolegi dvd samochodowe zasilane 12V, wszystkie bajki malej wezme,zabawki jakies,ksiazeczki i bedziemy jechac po jej sniadaniu .Zobacze jak sie bedzie jechac, jak zajade daleko to w sprobuje jechac w nocy i zrobie sobie 2-3 godz. przerwy na sen.Jak nie ujade daleko to na noc znajde gdziej motel.
Aha,dla corki kupilem lozeczko turystyczne , przydalo sie jak znalazl.Po zlozeniu nie zajmuje duzo miejsca ale jest nieco ciezkie z 10-15 kg.
Jesli mieszkacie gdzies w poblizu swinoujscia moge je pozyczyc do polowy sierpnia.[/url]