Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Fatamorgano moim skromnym zdaniem Chorwacja z całą pewnością nie ustępuje Włochom i Grecji w wymienionych przez Ciebie punktach. Nikomu nie mieszam w głowach i niczego nie wciskam (nie jestem specjalistą w tej trudnej sztuce, a wręcz przeciwnie). BTW skazywania kogoś na coś, istnieje przecież wolna wola. Chorwacja natomiast zawsze obroni się sama. Jej jakże bogata kultura, historia ( w Polsce praktycznie nieznana) etc. Prywatnie jestem wielkim dłużnikiem tej ziemi.
miarka napisał(a):W końcu po odpuszczeniu chwilkę tematu wyjazdu i podjeściu na spokojnie padło na Środkową Dalmację na Promajna . Apartament zarezerwowany w sumie drożej niż myślałem ale 25 m od morza. Wesele w niedziele 23 czerwca wyjazd w środe wieczorem , mam nadzieje że to wszystko jakoś ogarnę. Czy warto brać rowery do Chorwacji, myśle o tym choć bym musiał kupić bagaznik dachowy na rowery. Teraz juz myśle nad trasą ale raczej to będzie przez Słowację i Węgry wyjazd z okolic Rzeszowa. Ile ogólnie trzeba liczyć na trase z tego co widze w int pokazuje mi że mam do przejechania koło 1270km z tego koło 1000 na autostradach. Teraz to musze zacząc przeglądać forum co się przydaje co obowiązkowo wziąść z sobą.
Wiem, ze juz zaklepane, ale mimo to poleciłabym LOVISTE na Płw. Peljesac. Nazwa skazuje na to, że jest to miłośc, dla mnie było uroczo i właśnie tak kameralnie, a blisko do Orebica i już niedaleko do Dubrovnika, którego bym nigdy nie odpuściłabym będąc na Cro i może jeszcze wycieczka na Korculę A tak sobie popisałam moze ktoś będzie kiedyś pytał.
miarka napisał(a):Myślałem o Tucepi bo podobno Riviera makarska jest najpiękniejsza.
Tucepi by być mogło, ale, że Makarska naj? Kwestia gustu (lub jego braku).
miarka napisał(a):Ale teraz się zastanawiam na Wyspą Civo i miejscowością Okrug Gornji
No to jak najszybciej się przestań zastanawiać....
Nie wiem, ale gdybym ja się miał wybrać w podróż poślubną to tylko tu
Czyli polecasz Okrug Gornji, tylko czytałem że most łączocy wyspę jest zawsze zakorkowany. Chciałbym zrobić sobie wypady do Dubrownika właśnie, do parku krk , na jeziora plitvickie i pewnie z tego co widzę blisko z Civo do Trogir i Splitu. Pojade z okolic Rzeszowa czyli jakies 1200km widze. Ogólnie szukam wypoczynku , troche zwiedzania, dzikich plaż co będziemy sami tylko
Pozdrawiam krajana z Rzeszowa! Jeśli chcesz mieć spokój i ciszę to trzymaj się jak najdalej od takich miejsc, które są najpopularniejsze. To są dzikie tłumy w sezonie. Proponuję ci wyspy i to te mniej popularne: Losinj lub Korculę, gdzie ciasno jest tylko w okolicy największych miast. Inne plaże są prawie dzikie - kilka osób na plażę. Plaże mają przeważnie 100-300 m długości, potem skały i znowu za jakiś czas plaża. Wiem, co mówię, bo byłem tam już 8 razy.
miarka napisał(a):W końcu po odpuszczeniu chwilkę tematu wyjazdu i podjeściu na spokojnie padło na Środkową Dalmację na Promajna . Apartament zarezerwowany w sumie drożej niż myślałem ale 25 m od morza. Wesele w niedziele 23 czerwca wyjazd w środe wieczorem , mam nadzieje że to wszystko jakoś ogarnę. Czy warto brać rowery do Chorwacji, myśle o tym choć bym musiał kupić bagaznik dachowy na rowery. Teraz juz myśle nad trasą ale raczej to będzie przez Słowację i Węgry wyjazd z okolic Rzeszowa. Ile ogólnie trzeba liczyć na trase z tego co widze w int pokazuje mi że mam do przejechania koło 1270km z tego koło 1000 na autostradach. Teraz to musze zacząc przeglądać forum co się przydaje co obowiązkowo wziąść z sobą.
Byliśmy w tamtym roku Co prawda mieszkaliśmy na samym końcu Bratusia a do Promajny mieliśmy 2 kroki. Tam właśnie plażowaliśmy Miejsce bardzo urokliwe i spokojne, chociaż we wrześniu było dość dużo ludzi.
Jeśli masz zamiar kupować bagażnik rowerowy, to polecam taki montowany na hak - jeśli byłbyś zainteresowany odezwij się
miarka napisał(a):W końcu po odpuszczeniu chwilkę tematu wyjazdu i podjeściu na spokojnie padło na Środkową Dalmację na Promajna . Apartament zarezerwowany w sumie drożej niż myślałem ale 25 m od morza. Wesele w niedziele 23 czerwca wyjazd w środe wieczorem , mam nadzieje że to wszystko jakoś ogarnę. Czy warto brać rowery do Chorwacji, myśle o tym choć bym musiał kupić bagaznik dachowy na rowery. Teraz juz myśle nad trasą ale raczej to będzie przez Słowację i Węgry wyjazd z okolic Rzeszowa. Ile ogólnie trzeba liczyć na trase z tego co widze w int pokazuje mi że mam do przejechania koło 1270km z tego koło 1000 na autostradach. Teraz to musze zacząc przeglądać forum co się przydaje co obowiązkowo wziąść z sobą.
Na pewno dobry parasol przeciwsłoneczny (ok. 70 zł) + bagnet do wbijania i mocowania go w żwirowej plaży (jakieś 20 zł). Bez tego po 2 dniach będziecie żałować, że słońce świeci a wy oglądacie je z apartmanu jęczący i wysmarowani maślanką. Widziałem taki sprzęt w rzeszowskim Auchanie przed sezonem. I podstawowe zdanie w Chorwacji: Molim was, ovdije mogao kupiti rakiju? Pozdrawiam!
Witam Cię, pewnie już podjąłeś decyzję co do lokalizacji, jednak napiszę parę słów, może komuś innemu się przyda?
Otóż sam byłem w podróży poślubnej w Chorwacji w sierpniu 2010 r. Podróż tam okazała się strzałem w dziesiątkę, było po prostu fantastycznie. Wybraliśmy inną formę niż wielu z naszych znajomych (=all inclusive). Pojechaliśmy samochodem i zabraliśmy namiot. Całkowita wolność. Wybór miejsca nastąpił już tam. Następnie sami wybieraliśmy zabytki do zwiedzania i organizowaliśmy sobie czas. Dewizą było "totalny luz" i "nie ma ciśnienia".
Do rzeczy. Przyjechaliśmy na wyspę Murter (pomiędzy Zadarem i Szybenikiem, "powyżej" Splitu). Znaleźliśmy camping bardzo kameralny, miejsce tylko na kilkanaście namiotów (są też miejsca na kampery i są domki, jest mała sympatyczna knajpka). Camping to: Stella Maris. Link: http://www.autocamp-stellamaris.com/ A tu jest link do filmiku, który znalazłem na YT:
Camping jest bardzo mały za to malowniczo położony. Aby do niego dojechać to trzeba jechać szutrówką. Rozbiliśmy się na praktycznie na klifie, widok coś wspaniałego. Poranna kawka, smażenie ryb na grillu (zakupionych prosto z kutra w Jezera) - to było to. Woda krystaliczna. Plaża kamienista - nam nie przeszkadzało. Najważniejsze było to że mało ludzi, kameralna atmosfera, po prostu ideał. Zwiedzaliśmy Zadar i Szybenik (do Zadaru jakieś 70km z tego co pamiętam a do Szybenika ok 40). Wiele zabytków epoki Rzymu, klimatyczne uliczki - fajna sprawa.
Zachęcam do tego regionu/miejsca. Pozdrawiam forumowiczów.
W końcu jestem w Chorwacji od czwartku. w miejscowości Promajna jest tu cudnie. Dziś pogoda taka o, leje dość chłodno i myśle nad wyjazdem jutro gdzieś , co byście mi polecili dokąd zrobić taki cało dniowy wypad.