Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

podróż nocą do cro??

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
zonatyfacet1
Croentuzjasta
Posty: 244
Dołączył(a): 16.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) zonatyfacet1 » 02.04.2010 13:08

Ja tam wolę spać po drodze. Na spokojnie, bez przemęczania się. Wypoczęty, ogolony, dzieciaki nie marudzą. Wielu znajomych jeździ na 1 raz, w nocy. Ja też tak spróbowałem w zeszłym roku do Korculi, w drodze do, ale powiem Ci, że to była mordęga. W drodze powrotnej już spałem w Lenti na Wegrzech. Dodam, że jestem ze Śląska.
Wolę na spokojnie, choć zawsze wychodzi trochę więcej kasy.
lichy
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 381
Dołączył(a): 25.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) lichy » 03.04.2010 21:28

Ja w zeszłym roku jechałem z Gliwic w okolice Trogiru i wyjeżdżałem w tamtą stronę ok. 16 w niedzielę, a z powrotem ok. 19 w piątek.
Cała droga super, płynna jazda i zero korków.
Po drodze jakiś "nocleg" w samochodzie na parkingu w Austrii przed słoweńską granicą, a z powrotem gdzieś między Grazem, a Wiedniem.
W tym roku jedziemy do Tucepi i też się wybieramy na noc.
...niestety dopiero w lipcu :(
Szerokiej drogi!
wajzy
Globtroter
Posty: 51
Dołączył(a): 03.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) wajzy » 04.04.2010 05:35

Tucepi jest fajne- polecam
dasuch
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1654
Dołączył(a): 03.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dasuch » 04.04.2010 07:52

wajzy napisał(a):Tucepi jest fajne- polecam

Chorwacja jest fajna - polecam :lol: :lol: :lol:
JJMS
Croentuzjasta
Posty: 145
Dołączył(a): 20.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) JJMS » 04.04.2010 22:18

My wyjezdzamy nad ranem 4-5 (Kraków). Raz jechaliśmy nocą - dla nas niefajnie. Tak do 1300 km robimy na raz, wiecej z noclegiem. Nocleg nieplanowany, jak sie trafi po drodze. :roll:
lichy
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 381
Dołączył(a): 25.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) lichy » 04.04.2010 22:34

JJMS napisał(a):...do 1300 km robimy na raz, wiecej z noclegiem


Ja będę miał ok. 1200 km

JJMS napisał(a):Nocleg nieplanowany, jak sie trafi po drodze.


Nie wiem czy to moje spanie w aucie na parkingu 2 - 3 godz. można nazwać NOCLEGIEM :-) , a planowany jest on tylko w taki sposób: "Jak się zmęczę i będę śpiący, to zjeżdżam na parking i śpię".
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 05.04.2010 04:32

lichy napisał(a):..."Jak się zmęczę i będę śpiący, to zjeżdżam na parking i śpię".

Słusznie! Nawet pół godziny czy godzina snu jest w stanie zdziałać cuda.
JJMS
Croentuzjasta
Posty: 145
Dołączył(a): 20.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) JJMS » 05.04.2010 06:16

Moim zdaniem:
Lichy - przy 1200 km można zrobic mały "nocleg" na parkingu. Taki odpoczynek regeneruje siły. Ale jak się ma wiecej kilometrów przed sobą to nie można oszukiwac organizmu - normalny sen w normalnych warunkach. Szukamy wtedy czegokolwiek po drodze - hotelik, pensjonat lub kwatera. Jest tego na trasie sporo i można gdzieś zacumowac na jedną noc, a rano, po sniadanku i kawce, wypoczęci, usmiechnięci gnamy do CRO
Nasz wypoczynek gwarantuje nam bezpieczeństwo. I to jest wazne!!!
Mokrego :lol: :lol: :lol:
piotrmks
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 352
Dołączył(a): 02.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrmks » 07.04.2010 00:32

Pozdrawiam wszystkich nocnych kierowców. sam jezdze w nocy. A w dzien jeszcze wiecej. Zdarzyło mi sie juz zasnąć za kierownicą. Miałem duzo szczescia, że zyje. Nie sypiam w ciagu dnia, wiec o 2-5 musze spać.
Oczywiscie znajda sie tacy, ktorzy nie zasypiAja ZA KIEROWNICA NAD RANEM. Ale jak mawiał Napoleon o 4 nad ranem nie ma dorych generałów. :-)
zonatyfacet1
Croentuzjasta
Posty: 244
Dołączył(a): 16.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) zonatyfacet1 » 08.04.2010 11:01

Czy wy jesteście niepoważni??? Jedziecie na urlop samochodem, a nie lecicie samolotem i wybieracie drogę przez mękę???
Urlop i cała podróż są po to, aby się nimi delektować, a nie mierzyć z możliwościami własnego organizmu.
Pewnie każdy z nas "da radę" na raz przejechać całą drogę, ale czy to ma cokolwiek wspólnego z urlopem???
Luuuudzie....jeśli już wydajecie ileś tam tysiaków na urlop, to podejdźcie do tego z pewnym dystansem, swobodą, uśmiechem zamiast stresować się o której wyjechać, aby dać radę dojechać. Po drodze jest tyyyyyyle noclegów za śmieszne pieniądze!
Cały rok się stresujecie w robocie, w życiu, to chociaż jadąc na urlop i wracając z urlopu (na urlopie też :D ) wrzućcie na luz.
Pozdrawiam
wojtap
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 186
Dołączył(a): 27.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojtap » 08.04.2010 13:08

zonatyfacet1 napisał(a):Czy wy jesteście niepoważni??? Jedziecie na urlop samochodem, a nie lecicie samolotem i wybieracie drogę przez mękę???
Urlop i cała podróż są po to, aby się nimi delektować, a nie mierzyć z możliwościami własnego organizmu.
Pewnie każdy z nas "da radę" na raz przejechać całą drogę, ale czy to ma cokolwiek wspólnego z urlopem???
Luuuudzie....jeśli już wydajecie ileś tam tysiaków na urlop, to podejdźcie do tego z pewnym dystansem, swobodą, uśmiechem zamiast stresować się o której wyjechać, aby dać radę dojechać. Po drodze jest tyyyyyyle noclegów za śmieszne pieniądze!
Cały rok się stresujecie w robocie, w życiu, to chociaż jadąc na urlop i wracając z urlopu (na urlopie też :D ) wrzućcie na luz.
Pozdrawiam


Popieram!!!
Urlop jest od tego aby odpocząć. Nie ma sensu gnać przez noc. Dwa lata temu wracalismy z Orebica do Częstochowy jednym ciągiem wyszło 21 godzin z postojami i posiłkami. NIGDY WIĘCEJ!!!
TO MA BYĆ PRZYJEMNOŚC NIE MĘKA I WALKA O ŻYCIE!!!
ADAMO_16
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 116
Dołączył(a): 25.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ADAMO_16 » 08.04.2010 13:27

Jeśli ktoś się męczy, to pewnie że z noclegiem. Ale jest wielu kierowców zawodowych dla których taka odległość to normalka i odradzanie na siłe i krzykiem jest nie na miejscu.Osobiście wybieram szelkie wyjazdy prywatne i zawodowe nocą i uważam sie za osobe poważną.Dwa noclegi które bym miał po drodze to dwa więcej na miejscu.Nie odradzam nie namawiam tylko swoje zdanie spokojnie wyrażam.Szerokości i przyczepności :)
Lider16
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 609
Dołączył(a): 29.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lider16 » 08.04.2010 13:32

A kto tu pisze o walce o życie? Ja lubię jechać w nocy, z postojem 2 godzinnym na drzemkę i regenerację. Zdecydowanie lepiej jedzie mi się jak córki śpią w nocy niż w dzień gdy co chwilę słyszę "jeść, pić, siku etc" a z głośników słychać muzykę dla dzieci. oczywiście wszystko w granicach rozsądku. U mnie jest to 1000 km +/- 100 w zależności jak się jedzie.
BTW. Przedwczoraj wracałem od teściów ze świąt - 220 km prawie 6 godzin - w dzień. Myślałem że mnie krótki malutki strzeli. Byłem bardziej zmęczony niż po nocnej jeździe do Chorwacji.
zonatyfacet1
Croentuzjasta
Posty: 244
Dołączył(a): 16.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) zonatyfacet1 » 08.04.2010 14:04

ADAMO_16 napisał(a):Ale jest wielu kierowców zawodowych dla których taka odległość to normalka i odradzanie na siłe i krzykiem jest nie na miejscu.

Rozumiem kolego. Sam również robię sporo km/m-c bo ok. 5000 i dlatego właśnie mam dość długich podróży na co dzień. Staram się rozpocząć urlop w momencie wyjazdu z domu, a nie dopiero na miejscu. Śpię zazwyczaj w Słowenii lub na Węgrzech w ulubionych malowniczych miejscach, gdzie jest cisza i spokój. Nie ma nic bardziej przyjemnego niż poranek ze smaczną kawą i śniadankiem w hotelu, po czym wyjazd do celu z uśmieszkiem na twarzy będąc wypoczętym i zadowolonym. Wtedy, aż się chce tego urlopu :-) Również pozdrawiam!
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3405
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 08.04.2010 14:05

Ja już przerabiałem jazdę z dzieckim w dzień. Trasa nie taka długa Kraków - Warszawa. Dopóki 2,5 letni Filipek spał było ok, ale potem słychać było z tyłu "uwolnijcie mnie!!! ja chce wyjść, nie mogę sie wydostać" Dodam, że obok malucha jechała żona, próbująca czytać książeczki, opowiadać, rysować. Pomagało na chwilę.

W tym roku Barbat na Rabie (1100 km). Wyjeżdzamy wieczorem (poniedziałek). Trasa Słowacja, Węgry. Nie powinno być ruchu na drogach.

Jeszcze tylko muszę coś wykombinować jakby tu zasnąć choć na 3 godzinki w ciągu dnia przed wyjazdem. :wink:

Wy też tak macie przed drogą (trudności z zasypianiem)?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
podróż nocą do cro?? - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone