Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

podróż nocą do cro??

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Bercikrsl
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 52
Dołączył(a): 20.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bercikrsl » 29.03.2010 20:08

jak dla mnie podroż nocą jest najlepsza dziecko całą noc bez problemu śpi zawsze wyjeżdżam około 18 z Czechowic-Dziedzic tylko że nie jadę przez Austrię tylko Węgry 86
ADAMO_16
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 116
Dołączył(a): 25.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ADAMO_16 » 29.03.2010 20:32

I ja również lubie jazde nocną. W lipcu wyjechałem z niedzieli na pniedziałek przez Słowacje Węgry.Korki? jakie korki, sama przyjemność z takiej jazdy.Oczywiście trzeba lubieć śmiganie nocą.
Liquid
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1053
Dołączył(a): 04.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liquid » 29.03.2010 21:17

Podróż nocą? Nigdy ponownie. Jechałem tak raz jak byłem 2-gi raz w CRO i był to koszmar. O 13.00 następnego dnia za kółkiem pojawiają się jak ja to nazywam "mikrozaśnięcia" a najgorsze są "duchy" wyskakujące z pobocza na jezdnię. Okropne to było. Jazda nocą jest dobra dla tych którzy mają małe dzieci i potrafią się przespać w dzień przed nocną podróżą. Ja tego nie potrafię i ponad 24h bez zmrużenia oka jest ponad moje siły. W zeszłym roku jazdę nocą nad polskie morze o mało co nie przypłaciłem życiem. W tym roku normalnie przespana noc, pobudka około 4.00-5.00, jazda cały czas autostradami aby zbyt karku nie nadwyrężać i wieczorkiem na miejscu. Pozdrav!
piter83pl
Cromaniak
Posty: 651
Dołączył(a): 16.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piter83pl » 29.03.2010 21:30

Ja jeżdżę w nocy. Natężenie ruchu jest znacznie mniejsze, można użyć tempomatu, nie przekraczając prędkości można uzyskać bardzo przyzwoitą średnią przelotową. W zeszłe wakacje wyjechałem koło 15 z Warszawy, najgorzej było w Polsce bo korki, ale potem koło 1-2 byłem w Nagykanizsa (dokładnie nie pamiętam godziny) i się przespaliśmy. Rano na granicę, nie ma korków. Ja jestem zwolennikiem jazdy w nocy i to lubię, ale wiem że nie wszyscy to znoszą. Przed jazdą proponuję krwisty stek i sok z marchwi - doskonała dawka energii. Jedyne czego nie robię, to jazda po górskich regionach Bałkanów w nocy, dużo leżących kamieni i zwierzęta, czasem niespodzianki pt. zmyta droga :)
Pozdrawiam
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 30.03.2010 06:09

Droga zajmuje nam około 12-14h
Wyjeżdżamy około 2-4 nad ranem i tak jest ok.
Przy wyjeździe na noc, predzej czy póxniej do głosu dochodzi sen i nie ma cudów, że w końcu wygra...
Wracając teraz z nart, wyjechaliśmy koło 7.30 po śniadaniu i po 19ej byliśmy na miejscu.
Bez stresu, bez korków....
Wyjazd w normalnym terminie ferii.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 30.03.2010 07:21

To ja Was pogodzę bo jadę zawsze na noc a potem jadę tylko w dzień :wink: :lol:
szary779
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3135
Dołączył(a): 24.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) szary779 » 30.03.2010 09:53

Wiadomą rzeczą jest, że im kto młodszy tym ma więcej sił na jazdę w nocy. Dla troszeczkę starszych nie polecam ale każdy jedzie jak chce. :D
kleeberg
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8037
Dołączył(a): 08.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kleeberg » 30.03.2010 11:08

Podróż oprócz bezpieczeństwa,
powinna sprawiać także przyjemność i być w miarę atrakcyjna.
Jazda nocą nie należy do zbyt bezpiecznej,
a poza tym pozbawia nas możliwości podziwiania widoków.
Zawsze preferuję jazdę w dzień.
dasuch
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1653
Dołączył(a): 03.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dasuch » 30.03.2010 11:12

kleeberg napisał(a):... pozbawia nas możliwości podziwiania widoków.

Szczególnie polecam podziwianie widoków przez kierowcę jadąc Jadranką :wink: :lol:
szary779
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3135
Dołączył(a): 24.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) szary779 » 30.03.2010 11:27

dasuch napisał(a):
kleeberg napisał(a):... pozbawia nas możliwości podziwiania widoków.

Szczególnie polecam podziwianie widoków przez kierowcę jadąc Jadranką :wink: :lol:


Jadąc nocą nad jadranem jesteś w dzień i widoków jest co niemiara. :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 30.03.2010 11:39

szary779 napisał(a):
dasuch napisał(a):
kleeberg napisał(a):... pozbawia nas możliwości podziwiania widoków.

Szczególnie polecam podziwianie widoków przez kierowcę jadąc Jadranką :wink: :lol:


Jadąc nocą nad jadranem jesteś w dzień i widoków jest co niemiara. :D

Tylko ciężko pogodzić podziwianie z prowadzeniem.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 30.03.2010 11:44

Już to kiedyś pisałem, ale powtórzę :wink:

Koniec sierpnia 2005 rok godz. 18.30 start z mojej pięknej wioski kierunek Baska na Krku więc niezbyt daleko, palimy brykę i jedziemy. W okolicach Zwardonia mała zaczęła już przysypiać, granica parę minut po 20, Bratislava w okolicach 23.30 kierunek Wiedeń, mżawka przechodząca miejscami w deszcz, mijamy stolicę Austrii po popierniczeniu przejazdu przez nią co zaowocowało zwiedzeniem centrum, około 1/2 h w plecy, jakieś pół godziny może godzina później na jakichś autostradowych rozjazdach zmieniając pas ruchu nie zauważyłem świateł motocyklisty, który pomykał mimo już dość solidnych opadów w okolicy "martwego pola" mojego bolidu. Uratował go jedynie mocno ekwilibrystyczny manewr pomimo mokrej nawierzchni. Minęliśmy się może 15 cm od siebie, moja prędkość w okolicach 130 km/h on jechał może o 20 km/h więcej. Gdybym go pyknął nie miałby szans przeżycia, całkiem lewym pasem na który by poleciał snuł się rząd 40 tonowych ciężarówek ... nawet mi nieprzyzwoitego gestu nie pokazał, wiedział to samo co ja ... Powiedziałem sobie nigdy więcej. Parę kilometrów dalej był parking na którym przyczaiłem się do czasu kiedy zaczęło się robić szaro, jakieś 2-3 h odpoczynku. Nigdy za kierownicą nie przyspałem jeszcze ale nie to jest najważniejsze.

I cytaty z neta:

Wyniki badania wykazały, że zmęczenie znacznie wpływa na bezpieczeństwo prowadzenia samochodu. Zmęczony kierowca ma wydłużony czas reakcji i nie jest w stanie w porę zareagować na nagłe zmiany sytuacji na drodze. Wzmożona senność, ograniczenie widoczności i trudności w skupieniu uwagi sprawiają, że kierowcy tracą panowanie nad pojazdem.


Prawdopodobieństwo udziału w wypadku zmęczonego kierowcy jest nawet ośmiokrotnie większe niż osoby wypoczętej. Tymczasem 60% kierowców bardzo często, często lub przynajmniej czasami, mimo zmęczenia, prowadzi samochód.

Ryzyko zaśnięcia za kierownicą
Zmęczenie nie jest powodowane jedynie zbyt długim czasem spędzonym za kierownicą. Do ważniejszych przyczyn należy niewyspanie oraz stres. Nie bez znaczenia jest też pora dnia, w której prowadzimy auto. Generalnie największe ryzyko zaśnięcia za kierownicą występuje pomiędzy północą a 6.00 rano (szczególnie o godzinie 4.00 nad ranem) i między 13.00 a 16.00 po południu. Warto brać pod uwagę indywidualne uwarunkowania i planować podróż w porze największej aktywności organizmu.
Zmęczony kierowca jedzie mniej płynnie i wykonuje nagłe, niekontrolowane ruchy kierownicą, częściej zjeżdża na sąsiadujący pas. Zwykle szybciej też irytuje się i jest bardziej agresywny. To z kolei potęguje zmęczenie, bo stres wyczerpuje. Warto mieć w samochodzie zawieszkę zapachową o aromacie mięty lub cynamonu. Te zapachy nie tylko obniżają napięcie związane ze stresem, ale także pobudzają. Warto też odreagować, ale nie za pomocą niecenzuralnych słów, lecz np. starą sprawdzoną metodą – głęboki oddech i zliczenie do dziesięciu lub bardziej nowocześnie –ćwiczeniem relaksacyjnym (stojąc w korku, na parkingu lub na skrzyżowaniu). Wystarczy napiąć maksymalnie na kilka sekund mięśnie całego ciała, a potem nagle je rozluźnić.

Jak pokonać zmęczenie?
W podróż, szczególnie dłuższą, powinno się zawsze wyruszać wypoczętym. Niestety nie zawsze jest to możliwe, dlatego warto przygotować się do niej odpowiednio. Przede wszystkim wywietrzyć auto oraz dbać o właściwą wentylację podczas podróży. Ważna jest też odpowiednia pozycję za kierownicą – bezpieczna a nie tylko wygodna! Przed podróżą nie należy także spożywać zbyt obfitych i ciężkich posiłków – te zawsze wzmagają senność. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest mały, ale wysokoenergetyczny posiłek – nawet kilka razy podczas podróży. Korzystniej jest także zatrzymać się i zjeść posiłek na miejscu niż w czasie jazdy. Zamiast kolejnej kawy, czy też dostępnych na stacjach benzynowych i aptekach środków o wysokiej (często niebezpiecznej dla zdrowia) zawartości kofeiny i jej pochodnych, o wiele bardziej opłaca się przystanek na ok. 15 minut i dotlenienie organizmu. Regularne przerwy w podróży powinno się (szczególnie w nocy) robić co najmniej co 2-3 godziny. Czasem nawet króciutka drzemka podczas postoju (15-30 minut) jest w stanie zapobiec nieszczęściu. W walce ze zmęczeniem i stresem pomaga także obecność drugiej osoby. Warto więc umawiać się na wspólną podróż.
Zmęczenie wzmaga także prowadzenie samochodu w słońcu i mrużenie oczu (warto pamiętać, że w porze jesienno-zimowej słońce operuje bardzo nisko nad horyzontem i oślepia często mocniej niż w środku lata). Nie można zapominać o dobrej jakości okularach przeciwsłonecznych, posiadających filtry UV i właściwości polaryzujące.

Z raportów policyjnych wynika, że 1-4% wypadków spowodowanych jest zaśnięciem za kierownicą. Można przypuszczać, że wartość ta jest znacznie zaniżona. Często ani kierowcy, ani policjanci badający dany wypadek, nie biorą pod uwagę zmęczenia kierowcy. Uczestnicy wypadku przeważnie nie wspominają, że w chwili zdarzenia byli bardzo zmęczeni lub bliscy zaśnięcia. Tymczasem aż jedna czwarta kierowców przyznaje, że przynajmniej raz zasnęła podczas prowadzenia samochodu. Realne szacunki ilości wypadków, których przyczyną było zaśnięcie, mogą być aż o 10-25% wyższe.


http://www.wypadek.pl/body/bibl/czasopi ... _09_01.htm
dasuch
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1653
Dołączył(a): 03.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dasuch » 30.03.2010 11:53

JacYamaha napisał(a):Tylko ciężko pogodzić podziwianie z prowadzeniem.

I o to mnie chodziło.
szary779 napisał(a):Jadąc nocą nad jadranem jesteś w dzień i widoków jest co niemiara. :D

Po całonocnej jeździe nie polecam podziwiania widoków przez kierowcę na Jadrance.
Ostatnio edytowano 30.03.2010 12:23 przez dasuch, łącznie edytowano 1 raz
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 30.03.2010 12:05

dasuch napisał(a): Po całonocnej jeździe nie polecam podziwianie widoków przez kierowcę na Jadrance.


!!!!! dokładnie!
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 30.03.2010 12:16

Rysio napisał(a):http://www.wypadek.pl/body/bibl/czasopisma/bezp_pracy/artykuly/1999_09_1/1999_09_01.htm


Daleko nie trzeba szukać
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=27021
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
podróż nocą do cro?? - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone