k.ka napisał(a):Wiem, bo sama mam 23 lata i gdy spotykam ludzi z liceum to jeden autostopem w miesiąc objechał całe Chiny, a inny w tydzień Ukrainę i Krym, a kolejny wogóle zrobił sobie rok przerwy i pewnie gdzieś na Filipinach jest i śpi pod gołym niebem. Wtedy ja odpowiadam, że byłam w Chorwacji. I myślę, że jestem dużo bardziej spełniona niż oni, bo ta Chorwacja mnie satysfaktonuje i nie muszę niczego już szukać
Ale może ich satysfakcjonuje spędzenie czasu w takiej czy innej formie w Chinach/Ukrainie/Krymie/Filipinach itd. więc tak samo mogą stwierdzić, że są bardziej spełnieni, zgadza się?
Czemu ktoś miałby czuć się mniej spełniony od kogoś innego skoro robi to co go satysfakcjonuje?
Pozdrawiam