Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

PODRÓŻ DO WNĘTRZA NOSA

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
dżejbo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 329
Dołączył(a): 17.08.2012
PODRÓŻ DO WNĘTRZA NOSA

Nieprzeczytany postnapisał(a) dżejbo » 22.11.2012 21:44

Do planowego pobytu w szpitalu trzeba się bardzo dobrze przygotować. Nie należy lekceważyć wielorakich aspektów życia we współczesnej quasi-kapitalistycznej rzeczywistości.
Ja do zabiegu prostowania przegrody nosa i oczyszczania zatok przygotowywałem się 8 miesięcy, a i to mało , jak myślę.
Po pierwsze : przede wszystkim porządnie się odżywiłem, w myśl zasady: „Pierwej chudy zdechnie , niż gruby schudnie”. Stawka żywieniowa w szpitalach jest dwukrotnie niższa niż w więzieniach (5-6 zł), więc żeby przeżyć, trzeba jeść na zapas.
Po drugie, bardzo ważną rzeczą jest odpowiednie nawodnienie organizmu. Tu można rzec, że pracujemy z kolegami nad tą sprawą, już od kilku lat, co piątek. Używamy w tym celu piwa, które nie dość, że jest smaczne, to jest bardzo bogate w witaminy i mikroelementy.
Po trzecie, by ułatwić pracę laryngologom, należy poszerzyć maksymalnie dostęp do pola operacyjnego przez np. dłubanie w nosie. Znany to i tani sposób.
Najlepiej zasiąść przed telewizorem podczas odmóżdżającego serialu i oczyścić umysł z wszelkich myśli. Człowiek popada w stan podobny do hipnozy, czy też stuporu, a wtedy palec sam wędruje gdzie trzeba.
Choć starożytni Rzymianie twierdzili, iż „digitus flat ubi vult”, to trzeba zdać się na na tzw mądrość ciała.
Mówi się: O, ten to palcem do dupy by nie trafił.
Ale do nosa trafi każdy. I młody smark i stary babol.
dżejbo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 329
Dołączył(a): 17.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dżejbo » 22.11.2012 22:31

Niektórzy z moich znajomych poszerzają nie tylko pole manewru dla lekarzy, lecz granice doznań.
Oni do nosa wkładają różnego rodzaju tutki, przez które wciągają biały proszek.
Oprócz białych rozszerzonych nozdrzy posiadają błyszczące oczy o poszerzonych źrenicach.
Czyżby mieli drugą wizytę, u okulisty?

W przeddzień pójścia do szpitala, zgodnie z zaleceniami, pościłem i medytowałem już od 14 tej, a od 20 tej przestałem przyjmować i oddawać płyny. Koniec z seksem i zbrodnią. Nad ranem puściłem ostatniego czerwonego kura i malowanego ptaka. Dumny byłem ze swego wspaniałego przygotowania. Może zbyt wspaniałego?
Chyba jednak przetrenowałem się w tych przygotowaniach.
Haniebnie spóźniłem się do szpitala, przez korki.
Nie wziąłem :
ręcznika
kubka
sztućców
i najważniejsze, to brak aktualnego ubezpieczenia na druku RMUA.
Przyjęli mnie, bo przysiągłem, żejakBogakocham, jestem ubezpieczony w ZUS-ie i dostarczę druczek później.
dżejbo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 329
Dołączył(a): 17.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dżejbo » 23.11.2012 09:24

Niepotrzebnie powstrzymywałem się od jedzenia i picia, bo zabieg dopiero nazajutrz.
Lekarka zbadała przez nos mój mózg chyba, bo długi na 20 cm szpilowaty wziernik, poczułem w czubku głowy.
„A kichaniu jego, nie było końca” zanotowano w szpitalnych archiwach. :)
Zjadłem lichy obiadek w południe i znów post. Te malutkie obiady nie mogą być smaczne, bo taki wygłodniały pacjent „nosem by je wciągnął”, co zwłaszcza na laryngologii, groziłoby poważnymi powikłaniami.
Poszliśmy z kolegami z celi, oops przepraszam, z sali na papierosa. Maciek (nazwany później Krwawym), Jacek (łysy głodomór) i ja trzęśliśmy się w szlafroczkach i papuciach tuż za WYJ.EWAK. I tak do wieczora ze cztery razy.
Ewa przywiozła mi RMUA, schowałem do szuflady jak jakiś skarb.
A kolega Jacek, ze swojej szuflady, wyciągnął swój skarb - aromatyczną mielonkę w puszce, którą błyskawicznie opędzlował w 5 minut. Burczało mi głośno w brzuchu z głodu i pragnienia. :cry:
Założyli mi wenflon i dali kroplówkę.
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 23.11.2012 09:28

Zrobiłem klasycznego ROTFLa Obrazek
Czekam na cd.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 23.11.2012 09:32

Łódź, szpital, kroplówka ... jakoś wolałbym nie ryzykować i żyć z pokrzywioną przegrodą :wink:
Aneta.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2422
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aneta.K » 23.11.2012 09:52

Nie nooo , poprostu super relacja :lol:

Obrazek
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 23.11.2012 10:26

Rysio napisał(a):Łódź, szpital, kroplówka ... jakoś wolałbym nie ryzykować i żyć z pokrzywioną przegrodą :wink:


W pełni popieram :!: 8O
thopson23
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 57
Dołączył(a): 12.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) thopson23 » 23.11.2012 10:34

relacja super...

ale od razu przypomniały mi się traumatyczne przeżycia z usuwania migdałka
i moje solenne postanowieni, że moja następna wizyta w szpitalu będzie miał miejsce dopiero po utracie przytomności

czekam na dalszy ciąg i podziwiam dystans wraz z poczuciem humoru
pozdrawiam
kemilia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1015
Dołączył(a): 30.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kemilia » 23.11.2012 10:38

Bardzo śmiesznie-rozgrzewająca relacja w ten ponury dzień !Miło się czyta !
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 23.11.2012 12:33

dżejbo napisał(a):Ja do zabiegu prostowania przegrody nosa i oczyszczania zatok przygotowywałem się 8 miesięcy, a i to mało , jak myślę.


Ja jestem w trakcie przygotowań, a trwają one już z 6 miesięcy. Do 8 jeszcze mi trochę brakuje, więc nie jest źle :lol:
Zaraz się przekonam, czy te wszystkie legendy o prostowaniu przegrody to prawda.
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 23.11.2012 12:37

A my wysyłamy "na to" ... Kubę.
Ale jak na razie skutecznie stawia opór :lol:

No, ciekawe ... :)
dżejbo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 329
Dołączył(a): 17.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dżejbo » 23.11.2012 13:05

Jestem drugi dzień po zabiegu, już w domu. Nie jest źle, w poniedziałek idę na wyjęcie plastikowych wkładek z nosa (wcale ich się nie czuje) Nos wygląda normalnie, prawie nic nie boli. Powoli wraca węch i smak, można już od biedy oddychać przez nos. Nie żałuję, że poszedłem. Odwagi!
Proszę moje zapiski traktować z lekkim przymrużeniem oka :)
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 23.11.2012 13:12

... żeby tylko z lekkim :oczko_usmiech:
dżejbo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 329
Dołączył(a): 17.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dżejbo » 23.11.2012 13:32

C.D.
W nocy miałem taki sen: przyszła pielęgniarka, podobna do Siostry Jackie – też brzydka i też nawalona prochami
( wszyscy trzej byliśmy zgodni, co do jej stanu).
Myliły jej się nazwiska, upuściła dwa razy karty choroby, ale kroplówki podłączała fachowo.
Mierzyła po kilka razy ciśnienie i temperaturę, ale próbując zapisać wyniki – zapominała je po przejściu dwóch kroków. W końcu wyciągnęła czerwone tabletki nasenne :
- Kto chce przenieść się do MATRIXA?-
O ile dobrze pamiętam film, to Morfeusz dawał Neo wybór, więc pytam:
- A gdzie niebieskie?-
- Niebieskich – rzekła z naciskiem Jackie – nie dajemy facetom.
Minęło ok 20 minut, pomalutku usypiamy. Jackie zagląda do nas i pyta
- Nie zostawiłam tutaj kart? -
dżejbo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 329
Dołączył(a): 17.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dżejbo » 23.11.2012 13:37

Od rana bombardowany jestem SMSami od żony
Ż - Jak noc?
J - OK
Ż – Jak samopoczucie?
J – Super, mam swój wenflonik w żyle, dostałem antybiotyk i koszulkę operacyjną
Ż – O której operacja?
J – Ok. 12
Ż – A kiedy wyjdziesz?
J – Chyba w czwartek
Ż – O której się obudzisz?
J – O 13.18 i 41 sek.
Ż – A poważnie?
J – Daj już spokój!
Ż – Nie możesz mi powiedzieć?
J – Dobrze. Patrz w kierunku szpitala. Jak zobaczysz biały dym, to będę PO.
Ż – To o której mam przyjechać?
J – Do 20 wolno odwiedzać
Ż – No powiedz
J – Męczysz mnie i denerwujesz. Over.
Następna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone