a ja dalej po swojemu - znaczy po sklonowanemu
bjur napisał(a):wszystko zostałe powiedziane w kilku pierwszych wypowiedziach
trochę wyobraźni i wszystko jasne
jeden lubi grube, inny chude, inna brunetów ...
natomiast jeśli jeden gość pisze, że nie lubi plam pod pachami istotnie mało po polsku ale wiadomo o co chodzi no i na to włącza się jakiś mędrzec to należy mędrca co do swojej mądrości jak również dogłębnej znajomości polszczyzny wyprostować tym bardziej, że istotnie z tym ostatnim nie błyszczy ))
szaki17 napisał(a):ale wtedy zjeżdżałem w zacienione miejsce i otwierałem wszytkie drzwi.
Znajdź takie miejsce na autostradzie w Cro lub Austrii
bjur napisał(a):trochę wyobraźni i wszystko jasne
jeden lubi grube, inny chude, inna brunetów ...
Tomas napisał(a):Witam,
Mam jedno pytanie. W ubiegłym roku (pod koniec czerwca) jechalem fabia bez klimy z W-wy do Porecu. Nie było komfortowo ale dało się jakoś wytrzymać (problem był podczas korków, w Wiedniu, Mariborze i przy granicy Słowensko-Chorwackiej kiedy slonko przygrzewalo).
Teraz chcialbym pojechac do Sibenika w drugiej polowie lipca. I tu moje pytanie. Czy powinienem spodziewać sie jakiś różnic (większych problemów) jeśli chodzi o jazdę bez klimy w porównaniu do porzedniego wyjazdu mając na uwadze trochę póżniejszy termin i lokalizacje - Sibenik zamiast Istrii (do samego Sibenika planuję jechać autostradą).
Z gory dzieki za opinie.
Pozdrawiam,
Tom
niezawodny napisał(a):...Bo każdy głupi wie że z klimą żyje się prościej...
J@nek napisał(a):Dla zamknięcia: wszyscy mają rację, ale przypomniało mi się co powiedział jeden mój znajomy muzyk, gdy zapytałem go dlaczego pije kiedy gra.
-Wiesz - powiedział - na trzeźwo też można zagrać każdy kawałek.
Ale po co ryzykować?
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi